Sondy Mars Global Surveyor i Mars Odyssey dostarczyły dowodów wskazujących na to, że na Marsie panowała niedawno epoka lodowcowa. Co ciekawe, na Marsie przebieg epoki lodowcowej jest zupełnie inny niż na Ziemi. Zakres pokrywy lodowcowej na Marsie zwiększa się, gdy temperatura na biegunach wzrasta, a maleje, gdy bieguny sie ochładzają. Jest to zwiazane z obiegiem wody na Czerwonej Planecie. Gdy bieguny się ocieplają, uwolniona para wodna rozprzestrzenia sie na niższe szerokości geograficzne, a gdy ochładzają, woda pozostaje tu uwięziona.

Pokrywa lodowcowa może pokryć znacznie większą część planety niż w przypadku Ziemi. Zmiany i zakłócenia orbity marsjańskiej pozwalają na rozprzestrzenie się lodu od biegunów na szerokości nawet 30 stopni (to jak Egipt na Ziemi). Naukowcy oparli swoje wnioski na danych uzyskanych przez sondy i badaniach terenowych w Suchych Dolinach na Antarktydzie, gdzie ekstremalne warunki przypominają marsjańskie.

Mars ma najbardziej zbliżony do ziemskiego klimat ze wszystkich planet w Układzie Słonecznym. Oba są bardzo czułe nawet na niewielkie zmiany parametrów orbity” – mówi plantolog dr James Head z Brown University. – „Teraz widzimy, że Mars, podobnie jak Ziemia, jest w okresie między epokami lodowcowymi„.

Od 1999 na Marsie odkrywa się coraz to nowe struktury związane z wodą: wyżłobione wąwozy, fałdy polodowcowe, lód podpowierzchniowy a być może również połacie śniegu. MGS i Mars Odyssey dostarczyły ku zadowoleniu naukowców wiele dowodów świadczących o lodowej przeszłości Czerwonej Planety.

Naukowcy prześledzili dane o formach terenu i rozmieszczeniu lodu wodnego pod powierzchnią planety. Odkryli, że lód wodny przemieszany z pyłem pokrywał powierzchnię Marsa nawet na 30 stopniu szerokości, a obecnie topnieje i cofa się. Aby oszacować, kiedy panowała epoka lodowcowa, naukowcy zliczyli kratery w tych strukturach (było ich niewiele) i prześledzili zminy orbity Marsa w przeszłości. Okazało się, że epoka lodowcowa panowała stosunkowo niedawno, 400 tysięcy do 2,1 miliona lat temu.

To świadczy, że Mars nie jest martwa planetą, że zachodzą na nim zmiany klimatyczne jeszcze większe niż na Ziemi” – mówi dr Head.

Jak mówi dr David Marchant, który odbył 17 wypraw do Suchych Dolin „Te drastyczne zmiany na Marsie pozwalają z innej perspektywy spojrzeć na struktury na Ziemi. Możemy porównywać struktury, których powstanie jest związane ze zmianami klimatycznymi i występują na obu planetach. Środowisko Suchych Dolin jest szczególnie ważne w tych badaniach„.

Podczas misji Mars Express i misji Mars Rowerów będziemy mogli sprawdzić nasze przypuszczenia. Okresy ocieplenia na biegunach i częściowego topnienia lodu na wysokich szerokościach stworzyły środowiska, w których mogłoby rozwijać sie życie„.

Według naukowców, podczas ocieplania się biegunów znajdujący się tam lód przeształca się w parę wodną, która ulatuje do atmosfery. Woda pod postacią śniegu i lodu osiada na niższych szerokościach geograficznych, gdzie miesza się z pyłem. Postaje warstwa gruba na kilka metrów, która wygładza kontury form terenu. Czasami pozostaje rysa, tak że pokrywa lodowa przypomina powierzchnię piłki koszykowej. Takie cechy obserwuje się również na Antarktydzie. Gdy lód znajdujący się na powierzchni sublimuje spowrotem do atmosfery, pozostaje sam pył, który tworzy warstwę izolujacą pozostały lód.

Proces różni się znacznie od procesu powstawania epoki lodowcowej na Ziemi, gdzie obecność lodu wynika z ochłodzenia się klimatu. Budowanie pokrywy lodowcowej na Ziemi odbywa się kosztem oceanów, których na Marsie nie ma.

To ekscytujące badania potwierdzające siłę strategii „idźmy za wodą”, którą NASA stasuje w badaniach Marsa” – mówi dr Jim Gravin. – „Mamy nadzieje dalej kontynuować tą strategię w styczniu 2004 podczas misji mars Rovers. W 2005 i 2007 roku będziemy mogli bezpośrednio sprawdzić przewidywania dr Heada podczas misji Mars Reconnaissance Orbiter i misji lądownika Phoenix„.

Autor

Anna Marszałek