Po półtora tygodnia walki o uzdrowienie, NASA poinformowała w niedzielę, że łazik Mars Rover Exploration Rover „Spirit” jest znowu zdrowy.

Kierownik misji, Mark Adler, powiedział: „Stwierdziliśmy, że łazik uruchamia się prawidłowo. Jutro dokonamy pewnych zapobiegawczych poprawek„.

Leczenie prowadzone przez kontrolę misji polegała na usunięciu z pamięci flash łazika tysięcy plików. Niepotrzebne dane wypełniały pamięć, uniemożliwiając systemowi normalny do niej dostęp i powodując, że komputer „Spirita” wciąż się przeładowywał.

Pamięć flash pamięta zapisane inżynieryjne i naukowe dane nawet wtedy, gdy wyłączone jest zasilanie. Podobne układy stosuje się w produktach elektronicznych, takich jak cyfrowe aparaty fotograficzne.

Wiele z plików zostało w niej zapisanych jeszcze w czasie lotu z Ziemi na Marsa.

Pod koniec poprzedniego tygodnia został przeprowadzony dokładny przegląd pamięci i poszukiwanie danych inżynieryjnych niezbędnych dla postawienia diagnozy.

Możemy w tej chwili powiedzieć, że na montowanie w systemie pamięci flash zużywane były znaczne zasoby pamięci RAM. Tak naprawdę więcej niż było dostępne. Pomogło to nam potwierdzić, że właśnie to było przyczyną zawieszania się systemu” – wyjaśnił Adler w czasie konferencji prasowej.

Kontakt z łazikiem został zerwany 21 stycznia. Kontroli misji udało się opracować plan pracy ze „Spiritem” niewymagający użycia pamięci flash.

Dzięki usunięciu plików, komputer zaczął pracować stabilnie również w standardowym trybie, z dostępem do pamięci flash.

Na wszelki wypadek chcemy reformatować tę pamięć i uruchomić w czystym stanie„. Ma to nastąpić we wtorek. Usunięte zostanie wszystko z systemu plików pamięci flash. Zainstalowana zostanie nowa wersja oprogramowania.

W ramach przygotowań do tego zabiegu, „Spiritowi” polecono przesłać na Ziemię ważne dane zgromadzone w pamięci flash. Wśród nich są badania atmosfery przeprowadzone w połowie stycznia wraz z europejską sondą Mars Express przelatującą nad kraterem Gusev.

Inżynierowie stwierdzili, że pamięć flash może wymagać kolejnych reformatowań raz na tydzień do dwóch tygodni. Umożliwi to uniknięcie problemów w przyszłości. Podobne zabiegi będą przeprowadzane z pamięcią „Opportunity” – łazika przebywającego po przeciwnej stronie planety.

W najbliższych dniach „Spirit” zakończy badanie swojego pierwszego celu – skały nazwanej Adirondack. Narzędzie skrobiące Rock Abrasion Tool zetrze jej powierzchnię, aby umożliwić wgląd we wnętrze kamienia.

Dane zebrane przez spektrometr mossbauerowski jeszcze przed awarią, zawierające informacje o składzie skały oraz jej obrazy mikroskopowe zostały przesłane na Ziemię pod koniec zeszłego tygodnia.

Gdybyśmy uderzyli w Adirondack młotkiem, zadźwięczałby – powiedział Ray Arvidson, jeden z kierowników badań.

Adirondack to twarda, krystaliczna skała zawierająca oliwin, piroksen i minerały magnetyczne. Jej skład podobny jest do składu ziemskich bazaltów wulkanicznych. Wniosek ten nie niesie informacji na temat, czy na Marsie kiedykolwiek była woda, a to właśnie jest głównym celem misji.

Adirondack wygląda na twardą, wulkaniczną skałę” – stwierdził Arvidson. „Mówi nam to, że obserwujemy materię wyrzuconą na wierzch przez uderzenie, które wytworzyło krater bądź przez wypływ lawy z wnętrza. Nie niesie to szukanych przez nas informacji na temat historii klimatu„.

Dwa potencjalne cele badań „Spirita” – skały Cake (po lewej) i Blanco (nazwana tak od białego koloru).

Po zbadaniu pierwszego celu „Spirit” uda się do pobliskiej jasnej skały. Dalsze plany przewidują podróż do krateru nazwanego Bonneville, oddalonego o około 250 metrów i badanie materii wyrzuconej w czasie jego powstawania.

Fotografia siedmiu wzgórz w pobliżu miejsca lądowania „Spirita”, którym nadano imiona siedmiorga astronautów, którzy stracili życie w misji STS-107 promu Columbia. Znajdują się one na wschód od lądownika.

NASA ogłosiła, że siedmiu wzgórzom znajdującym się na wschód od „Spirita” zostaną nadane nazwy upamiętniające siedmioro astronautów, którzy 1 lutego 2003 roku ponieśli śmierć w katastrofie najstarszego promu kosmicznego – Columbii.

Zdjęcie wykonane za pomocą instrumentu Mars Orbiter Camera zainstalowanego na sondzie Mars Global Surveyor przedstawiające fragment krateru Guseva, miejsca lądowania „Spirita”, oraz położenie siedmiu wzgórz, którym nadano imiona członków załogi ostatniej misji promu Columbia.

Autor

Michał Matraszek