Dziś mija 70. rocznica urodzin Jurija Gagarina – pierwszego w świecie kosmonauty, który 12 kwietnia 1961 roku w ciągu 108 minut okrążył Ziemię na statku „Wostok”.

Jurij Gagarin urodził się 9 marca 1934 r. we wsi Kłuszyno w pobliżu miasta Gżatsk (obecnie Gagarin) na Smoleńszczyźnie, około 150 kilometrów na zachód od Moskwy. Wkrótce po rozpoczęciu przez niego nauki w szkole Kłuszyno zajęły na pewien czas najeźdźcze wojska hitlerowskie.

Po wojnie Jurij uczył się w Gżacku, a od roku 1950 w Lubiercach pod Moskwą w szkole przemysłowej na kierunku odlewniczym. Potem przeniósł się do technikum w Saratowie, gdzie w 1955 roku uzyskał dyplom technika-odlewnika.

W Saratowie należał do lokalnego aeroklubu, zdobywając po przeszkoleniu uprawnienia pilota samolotu sportowego. Po ukończeniu technikum przyjęto go do wojskowej szkoły lotniczej w Orenburgu. Zaraz po promocji oficerskiej jesienią 1957 roku zgłosił się ochotniczo do służby w jednostce myśliwców w Murmańsku. Wiosną 1958 roku Gagarinowi i jego żonie Walentynie, z zawodu pielęgniarce, urodziła się pierwsza córka Lena.

Pod koniec 1959 roku Gagarin znalazł się w grupie pilotów, objętych selekcją do pierwszego zespołu radzieckich kosmonautów. 9 marca 1960 roku, dokładnie w 26 urodziny, powołano go w skład 20-osobowej grupy, która podjęła kosmiczny trening. Zaraz potem wstąpił do KPZR.

6 marca 1961 roku Gagarinom urodziła się druga córka Gala. Wkrótce potem Jurij powiadomił żonę, że wyznaczono go do pierwszego załogowego lotu w kosmos.

„Wostok” (wówczas jeszcze nie „Wostok-1„) wystartował 12 kwietnia 1961 roku o godz. 9:06 czasu moskiewskiego z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Był to najkrótszy w dziejach lot na orbitę wokółziemską, z zaledwie jednym okrążeniem naszej planety. W godzinę i 48 minut po starcie Gagarin wylądował bezpiecznie w pobliżu Saratowa, w tym momencie jego sława zdążyła już obiec świat.

Lot Gagarina, który wyprzedził Johna Glenna, pierwszego Amerykanina na wokółziemskiej orbicie, o ponad dziesięć miesięcy był dla Związku Radzieckiego prawdziwym triumfem propagandowym. Powracającego do Moskwy kosmonautę witał na lotnisku osobiście ówczesny przywódca ZSRR Nikita Chruszczow, a na Placu Czerwonym zorganizowano z tej okazji sześciogodzinną defiladę. Potem Gagarin odbył wiele zagranicznych podróży, podczas których promował ZSRR.

Nie miał już jednak nigdy powrócić w Kosmos. 27 marca 1968 roku, w wieku zaledwie 34 lat, zginął w katastrofie lotniczej niedaleko Gwiezdnego Miasteczka pod Moskwą. Wraz z nim śmierć poniósł drugi pilot treningowego myśliwca MiG-15, pułkownik Władimir Sieriegin. Prochy pierwszego kosmonauty spoczęły pod murem kremlowskim.

Autor

Wojciech Lizakowski

Komentarze

  1. piotr    

    Czy rzeczywiscie pierwszy? — Znając Radziecką kosmonautyke i jej tajnosć normalnie wyglada to wszystko na to że Gagarin był pierwszy ale w ciagu ostatnich kilkunastu lat pojawiaja śię nowe dokumety które mogą wskazywać że wcale tak nie było że przed lotem Gagarina byli inni kosmonauci ktOrzy z różnych powodów ponieśli śmierć wynikajacą z przyczyn technicznych np:Paweł Iljuszyn syn sławnego konstruktora samolotów typu ił,i to na krótko przed lotem Gagarina ale przed nim byli tez inni wszystko to moze wskazywać że Gagarin był pierwszym który powrócił żywy a to nie muśi oznaczać że był pierwszym w kosmosie być może na orbicie krążą statki z pionierami którzy pońieśli śmierć ale byli tam przed Gagarinem

  2. Kacper    

    tak racja — tak masz racje prze gagarinem była jeszcze Łajka w kosmosie

Komentarze są zablokowane.