Czy misja Spirita dobiega końca? Łazik przez 90 marsjańskich dni przemierzył zamierzonych około 600 metrów i wykonał wszystkie zadane operacje. Ten niewątpliwy sukces zaostrzył apetyty amerykańskich naukowców i dlatego zdecydowali się oni przedłużyć działania na Marsie aż do września bieżącego roku.

91 sol łazik dotarł w pobliże skały nazwanej Route 66. Przy szerokiej na 60 i wysokiej na 24 centymetry skale łazik spędzi parę dni gdyż na 94-98 sol panowana jest wymiana oprogramowania. Skała wzbudziła zainteresowanie naukowców, gdyż swoim jasnym kolorem i budową powierzchni przypomina poprzednio badaną skałę Mazatzal.

Spirit wylądował na Marsie 4 stycznia. Dziś mija 95 marsjańska doba (lub sol) pobytu łazika na Czerwonej Planecie. Od czwartku spoczywa zaparkowany przy skale nazwanej „Route 66”, aby otrzymać z Ziemi najnowsze oprogramowanie, które ma poprawić jego funkcjonowanie w kolejnych tygodniach misji. Pozwoli to uniknąć kłopotów z komunikacją między Ziemią a pojazdem, podobnych jakie miały miejsce w 18 dobie Spirita na Marsie. Inna partia danych usprawni poruszanie się łazika po wyboistym terenie, nauczy go bowiem omijać przeszkody. Opportunity, druga z maszyn, zakończy swoją zaplanowaną wcześniej misję 26 kwietnia. „Wszystko, co zdarzy się ponad to jest dla nas dodatkową wygraną” – mówi Firouz Naderi, menedżer projektu zwiedzania Marsa z Jet Propulsion Laboratory NASA.

Panorama wykonana ze zdjęć z kamery nawigacyjnej Spirita. Zdjęcie zotało przetworzone, tak by horyzont był prosty. Na pierwszym planie Mazatzal. W tej krajobraz, który będzie przemierzać łazik w drodze do Columbia Hills.

Aby wygraną tę powiększyć, NASA postanowiła przeznaczyć kolejne 15 milionów dolarów na wydłużenie misji obu pojazdów, być może nawet do września. Kolejne zadania jakie stoją przed Spiritem, to poszukiwanie śladów obecności wody w kraterze Gusiewa, w którym łazik wylądował. Ma on między innymi dotrzeć do Wzgórz Columbia, gdzie być może uda się zobaczyć jakieś wskazówki na temat historii krateru. Innym celem obu łazików jest rejestracja danych atmosferycznych po obu stronach planety, które pomogą dowiedzieć się czegoś więcej o porach roku na Marsie. Poza tym oba urządzenia przeprowadzać będą dokładniejszą analiza skał i podłoża, które napotkają na swojej drodze. Naukowcy chcą także śledzić jak działać będą baterie słoneczne przy dłuższej ekspozycji na pyły i jak zmieniać się będzie sprawność robotów w takich warunkach.

Autor

Wojciech Lizakowski