1. 

   Super Ghost   7 czerwca 2004 at 20:38  

   I oby niebo nam dopisalo!! — :]

2. 

   Panoramiks   7 czerwca 2004 at 21:19  

   I oby niebo nie zwaliło się nam na głowę! — hy hy 😉

3. 

   Yanioo   8 czerwca 2004 at 01:51  

   Co ile w końcu to się zdarza?? — Witam.

   http://info.onet.pl/932810,16,item.html

   Skąd te rozbieżności w datach.
   W TV też mówili inaczej.

   Pozdrawiam

   1. Michał M.   8 czerwca 2004 at 12:36  

      Jeszcze raz o tranzycie

      > Witam.
      > http://info.onet.pl/932810,16,item.html
      > Skąd te rozbieżności w datach.
      > W TV też mówili inaczej.

      Najbliższy tranzyt Wenus będzie 6 czerwca 2012, potem 11 grudnia 2117, potem 8 grudnia 2125, potem 11 czerwca 2247, potem 9 czerwca 2255, potem 13 grudnia 2360, potem 10 grudnia 2368. Niektóre będą u nas widoczne w całości, niektóre częściowo, niektóre wcale.

      Dziennikarze mają wielki talent do przekręcania faktów, nie słuchania odpowiedzi na pytania które zadają. I potem są takie efekty – wiedzą, że dzwoni ale nie wiedzą w którym kościele 😉

      Pomyślcie tylko ile błędów muszą popełniać, gdy opowiadają o polityce… Może ten Lepper wcale nie jest taki zły 😉

      pozdrawiam

      
4. 

   dogbert   8 czerwca 2004 at 09:33  

   Dzięki wielkie i pozdrawienia! — Siema! Wypada podziękować za pracę przy transmisji i pogratulować efektów. U mnie widać niewiele, ale tylko z racji sprzętu (szkło spawalnicze i wadliwie funckjonujące… oko :>). Niemniej jednak Wenus dostrzegłem, a dzięki Waszym zdjęciom upewniłem się, że to naprawdę Ona.
   Pozwolę sobie również, pozdrowić kolegów astronomów z Brwinowa (kimkolwiek są)
   – kolega astronom z Piastowa :>

5. 

   Maja   8 czerwca 2004 at 11:32  

   w kolbuszowej widać ! — W Kolbuszowej (podkarpacie) widać przejście poprzez przesuwające się chmury. Zrobiłem już kilka zdjęć zjawiska przez teleskop. Warunki są takie sobie ;-). Rano było zupełnie bezchmurnie.

6. 

   jacek   8 czerwca 2004 at 13:55  

   Pół łaski Nieba, ale i tak było widać ….czasami 🙂 — Więc dziękujmy „Panu Internetowi” i ludziom którym się chce go tworzyć, że mogliśmy na żywo to zjawisko oglądać.

   a Michale, Lepper jest „taki zły” i żadne nawet największe beztalencie czy talencie dziennikarskie tego nie ukryje 😀
   pozdrowienia

7. 

   jo   8 czerwca 2004 at 14:44  

   ale fajnie!!! — cigle bylo wida tylko Marsa i Marsa a dzis moglismy pomachac drugiej sasiadce 🙂 dzieki za dokladne info ps dobrze ogladalo sie przez…dyskietke 🙂

   1. Michał M.   8 czerwca 2004 at 19:27  

      Dyskietka – rada na przyszłość — Nie jestem przekonany czy dyskietka to idealne rozwiązanie. Słońce przez nią oglądane jest czerwone, więc sugeruje to, że dyskietka wycina silniej niebieski kawałek widma. Czerwone przechodzi (częściowo). Pytanie brzmi: Czy razem z czerwienią nie przedostaje się leżąca blisko podczerwień w ilości będącej niebezpieczną?

      To że czegoś nie widać, nie oznacza że nie jest groźne.

      Czy ktoś coś wie na ten temat?

      Mam nadzieję, że dzisiaj nikomu dyskietka nie zaszkodziła 🙂

      
8. 

   Jaro   8 czerwca 2004 at 14:45  

   Oglądałem to zjawisko. — I było niezłe.

9. 

   Super Ghost   9 czerwca 2004 at 08:07  

   moj kolega tez przez dyskietke patrzal… — ..i troche mu mina zrzedla.. jak mu wytlumaczylem potencjalne skutki tego 😀

   a tak w ogole…. to w Gdansku bylo bardzo dobrze widac.. tylko przez ok. godzine po I kontakcie bylo zachmurzenie calkowite.. a wczesniej i pozniej niebo czyste… 🙂

   1. Andriu   18 marca 2005 at 11:19  

      Dyskietka — Fachową poradę znajdziesz tu
      http://www.forum.o2.pl/temat.php?id_p=2944452&start=3990

      
      1. 

         LukiW   26 marca 2005 at 14:49  

         VT 2004 — http://www.astro.uni.wroc.pl/vt-2004.html

Komentarze są zablokowane.