W Rocketdyne Propulsion and Power, stanowiącym część Boeing Company, zakończyły się testy części oraz elektroniki silnika SSME 2058, pierwszego całkowicie zmontowanego w Kennedy Space Center. W zeszłym tygodniu technicy zmienili pozycję ważącego ponad trzy tony silnika z pionowej startowej do poziomej, przygotowując go tym samym do przetransportowania do Stennis Space Center w Mississippi, gdzie ma przejść ostateczne testy odpaleniowe.

Dotychczas wszystkie silniki SSME zostały zbudowane i zmontowane w laboratoriach Rocketdyne w Canoga Park w Kalifornii, natomiast inspekcje po lotach byly przeprowadzane w KSC. Oba zadania zostały połączone w lutym 2002 roku. Silnik 2058 to pierwszy z pięciu silników, które zostaną tu zmontowane, by osiągnąć założoną liczbę 15 SSME gotowych do wystrzelenia w każdej chwili w ramach programu lotów wahadłowców.

Nasz zespół jest oczywiście dumny z faktu że ten śilnik, pierwszy całkowicie zmontowany w KSC, stanie się w najbliższym czasie częścią naszej floty wahadłowców, odgrywając zasadniczą roę przy wspieraniu wysiłków NASA w programie powrotu promów kosmicznych do czynnej służby” – powiedział Mike Cosgrove z Rocketdyne. – „To dla nas bardzo ważne osiągnięcie i cieszy nas możliwość dostarczenia klientowi produktu o wysokiej jakości.

Przygotowania i montaż rozpoczęły się w lutym. Składanie silnika osiągnęło pierwszy kluczowy punkt w kwietniu, kiedy to najważniejsza część silnika – głowica zasilająca – została umieszczona w głównej komorze spalania. SSNE ma pod koniec sierpnia zostać przewieziony do SSC, a po pomyślnym przejściu kolejnych testów powróci do KSC. Silnik 2058 jest obecnie przygotowywany do wykorzystania przez prom kosmiczny Atlantis w misji STS-115, planowanej przy obecnym harmonogramie lotów najwcześniej na wrzesień 2005 roku.

Proces umieszczania silnika na statywie jest skomplikowaną operacją wymagającą wiele uwagi, by nie uszkodzić cennych podzespołów.

Przeniesienie do KSC operacji związanych z montażem SSME pozwoliło na redukcję infrastruktury w laboratorium Rocketdyne w Canoga Park, a także powiększenie możliwości operowania z silnikami w KSC” powiedział Gene Goldman, kierujący projektem SSME w Marshall Space Flight Center w Huntsville w Alabamie. – „Przenosiny zapewnią pracę dla siły roboczej KSC oraz pozwolą na skoncentrowanie się na innych zadaniach w Canoga Park. Zyskają na tym oba zespoły.

Wahadowiec potrzebuje trzech silników wielokrotnego użytku. Każdy z nich ma blisko 4,2 metra długości i ponad 2,2 metra średnicy przy podstawie. Ciąg SSME to ponad 200000 kilogramów.

Autor

Łukasz Wiśniewski