Chiński program kosmiczny jest obecnie jednym z najszybciej rozwijających się na świecie. Jest to także jeden z najbardziej chronionych programów. Dzisiaj po raz pierwszy niewielka grupa zagranicznych dziennikarzy została wpuszczona do chińskiej bazy rakietowej w Jiuquan. Władze mają nadzieję, że ten gest przekona zagranicznych inwestorów do chińskich technologii kosmicznych.

Niestety dziennikarzom nie pozwolono robić zdjęć na terenie bazy rakietowej, skąd niecały rok temu wystartowała rakieta z pierwszym chińskim astronautom na pokładzie.

Pomimo, że wszystko na terenie bazy jest pilnie strzeżone, to wiele osób doskonale orientuje się, że technologia kosmiczna jest obecnie bardzo cennym towarem, który można drogo sprzedać.

Nieważne ile produktów nazwie się Jiuquan, wszystkie się sprzedadzą. Technologia kosmiczna to magiczne słowo” mówi Hao Yuan, doradca prefekta prowincji Gansu, w której mieści się kosmodrom.„

Z radością przyjmiemy wszelkie oferty współpracy z innymi krajami w dziedzinie aeronautyki i lotów kosmicznych” mówi Hao. „Chcielibyśmy także zaprosić do korzystania z naszych rakiet zagraniczne firmy telekomunikacyjne

Władze prowincji Gansu próbują przekonać Pekin do odtajnienia projektu jak na razie bezskutecznie.

Chiny mają szansę stać się kosmicznym potentatem. Ze względu na tanią siłę roboczą i potencjał ekonomiczny kraju Chiny będą dużą konkurencją dla innych programów kosmicznych.

Mająca powierzchnię 3,000 kilometrów kwadratowych baza (Jiuquan Satellite Launch Center), jest położona w jednym z najbiedniejszych regionów Chin. Lokalna ludność zajmuje się głównie uprawą roli, co ledwo pozwala na utrzymanie się przy życiu. Klimat jest tu suchy i niegościnny dla nikogo.

Jednym z największych dokonań specjalistów z bazy Jiuquan było wysłanie w kosmos chińskiego astronauty Yang Liwei. Historyczny start odbył się 15 października 2003 roku. Po wykonaniu 14 okrążeń Ziemi w zmodyfikowanej wersji kapsuły rosyjskiego statku Soyuz, Chińczyk bezpiecznie wylądował.

Jedynie trzy kraje zdołały w wysłać człowieka w kosmos: Rosja, Staty Zjednoczone i Chiny.

Chiński rząd planuje wysłać przed końcem dekady na Księżyc bezzałogowy statek i jak najszybciej wybudować własną stację kosmiczną. Na jesień 2005 roku zaplanowano wysłanie kolejnego astronauty na orbitę okołoziemską.

Większość badań prowadzonych jest w kilkunastu białych budynkach zgrupowananych na niewielkim terenie. Ściany laboratoriów zdobią liczne, kolorowe rysunki rakiet i pojazdów kosmicznych. Długie i krzykliwe transparenty rozwieszone między dachami podnoszą morale załogi w duchu zdrowo-komunistycznym.

Autor

Marcin Nowakowski

Komentarze

  1. Grandi    

    Dość tej propagandy — Na Boga, darujcie sobie tą propagandę (patrz ostatnie zdanie tego arykułu) – i zajmijcie się tym, czym się macie zajmować – informacjami, a nie polityką.
    Czy aż tak wam to nie pasuje, że Chiny są najlepiej rozwijającym się krajem na świecie? (np. nadwyżka eksportu nad importem =517 mld $).
    A tymczasem bieda postępuje w większości „rozwinętych” krajów – z usa na czele (największa od 30 lat recesja i bezrobocie)!
    Przestańcie za każdym razem dorzucać swoje 3 grosze…, bo to żenujące!

Komentarze są zablokowane.