7 grudnia 2004 około godziny 22:00 główny serwer AstroNETu doznał poważnej awarii. Zawiódł dysk i znajdujący się w stanie krytycznym system został przełączony do trybu awaryjnego. Istotnych uszkodzeń doznała baza danych, zostały uszkodzone pojedyncze pliki z galerii, nie zanotowaliśmy strat jeśli chodzi o kod serwisu. Choć dzisiaj (12 grudnia 2004) postanowiliśmy na powrót upublicznić serwis, wciąż przywracamy elementy systemu z kopii bezpieczeństwa i jeszcze nie wszystkie usługi zostały uaktywnione. Planujemy jednak w najbliższych dniach przywrócić serwis do postaci przed awarią. Do tego czasu prosimy o wyrozumiałość.

Większość czasu podczas którego serwis był nieczynny została poświęcona na przywracanie bazy danych. Choć dysponujemy kopiami bezpieczeństwa, nie chcieliśmy stacić danych dodanych do serwisu od momentu ich ostatniego wykonania. Wyłuskiwanie danych ze zniszczonej bazy było czynnością dość żmudną, jednak pozwoliło przywrócić niemalże cały ich zbiór. Pewne braki mogą być zauważalne jedynie w działach AstroFORUM i AstroLINKS. Jeśli wystąpią braki w działach AstroNEWS lub AstroGALLERY, spodziewamy się niedostępności pojedynczych newsów czy zdjęć. Najprawdopodobniej nie uległa żadnym uszkodzeniom struktura kategorii.

W tej chwili nie funkcjonują jeszcze listy mailingowe, nienaruszone wydają się jednak listy ich subskrybentów, więc usługa powinna bezproblemowo ruszyć w najbliższym czasie.

Na koniec w imieniu całej redakcji chciałem przeprosić za nieplanowany przestój. Ponieważ AstroNET jest przedsięwzięciem całkowicie niekomercyjnym, musimy polegać na wypożyczonym i podarowanym sprzęcie. Jego jakość zależy od dobrej woli sponsorów i skłonnych nam pomóc czytelników. Firmy, organizacje i osoby chętne podarować lub ufundować kawałek sprzętu (potrzebujemy przede wszystkim nowego dysku oraz większej ilości pamięci) prosimy o kontakt z redakcją.

Autor

Marcin Marszałek

Komentarze

  1. Azzie    

    Próba Forum, 1… 2… 3… — Witam,

    Forum już także powinno działać, można tutaj z łatwością nadsyłać słowa otuchy w tych trudnych chwilach 😉 Mamy nadzieję, że mimo kilkudniowego przestoju jeszcze nas czytacie 🙂

  2. Rafoo    

    Trzymaj kciuki — 3mam kciuki, że wszystko się uda naprawić 🙂
    Taki dobry portal nie może się rozlecieć!

    Jeszcze raz mam nadzieje, że wszystko wróci do normy.
    A propos dysku to mam w zapasie Samsunga 20GB, ale raczej już nowy
    nie jest 🙁

    Pozdro!

  3. Ph    

    Powodzenia! — Trzymam kciuki, przez te kilka dni bałem sie, ze „umarliscie” na dobre 😉 Powodzenia w reanimacji serwisu!

  4. Anonymous    

    czekalem i sie doczekalem:D — no witam mam nadzieje ze wszystko juz bedzie ok:D jak tam bylo w zaswiatach??:P

  5. AT    

    życzenia — Życzę powodzenia. Niestety nie mogę Waw wspomóc za wyjątkiem duchowego wsparcia. W astronomi są wschody i zachody, nów i pełnia, wybuch supernowej i narodziny gwiazdy. W życiu jest podobnie. Dobrzy ludzie osiągną to co zamierzają.

  6. PaSKud    

    Rocznica — Czyzby w zamecie awarii zostalo zapomniane 4-lecie AstroNews??? 11 grudnia juz za nami, ale wspomniec zawsze mozna…

  7. krzysiek    

    pochwala — A czesto trafiam nata stronke , jest naprawde spx Pozdrowa ,, dodalem se ja i bede lukal zdziepoko czasem ,,,

  8. Czepialski    

    nutka krytycyzmu — A ja bede troche bardziej krytyczny i zaproponuje, zeby ten pobyt w zaswiatach i ponowne narodziny potraktowac jako poczatek nowego AstroNetu. Moze powrot do starej formy. Kiedys tu bylo kilka newsow dziennie, ostatnio kilka na tydzien.
    Upraszczajac ewolucje gwiazd mozna podzielic je na takie co wybuchaja jako nowe a potem z ich materii tworza sie kolejne pokolenia i takie ktore sie wypalaja spokojnie, ale do konca i pozostaje po nich tylko karzel. Jaka gwiazda Wy chcecie byc? Ja osobiscie bym wolal, zeby na gruzach starego zniedoleznialego Astronetu powstal nowy, moze jeszcze lepszy, czego Wam serdecznie Zycze.

    1. Leszek B.    

      * * * — Ja też bym chciał, żeby AstroNet pęczniał od newsów. Niestety nikogo nie można zmusić do pracy, która wszak wymaga poświęcenia swojego wolnego czasu i jest bezpłatna. Jedyną zapłatą jest satysfakcja, podszkolenie angielskiego i linijka, którą można wpisać do Curriculum Vitae. Cóż mam powiedzieć? – Zachęcam do pisania.

      1. Michał Matraszek    

        Nie wpisuj tego :/

        > Jedyną zapłatą jest satysfakcja,
        > podszkolenie angielskiego i linijka, którą można wpisać do Curriculum
        > Vitae.

        Nikogo nie zachęcamy jednak do wpisywania pracy w AstroNecie do CV ponieważ może to… zaszkodzić!

        Ja wpisałem, podając hobbystyczną pracę tutaj jako przykład tego, jak na codzień używam angielskiego. I cóż się okazuje? To był argument przeciw przyjęciu mnie do roboty! Dlaczego? Pani która ze mną rozmawiała w czasie rozmowy kwalifikacyjnej stwierdziła, że astronomia to nie moje hobby tylko… pasja i dlatego nie mógłbym być dobrym pracownikiem… mBanku.

        Wniosek 1. Nie założę konta w tym banku.
        Wniosek 2. Ludzie prymitywni, którzy pasji nie mają, szalenie tego zazdroszczą innym.
        Wniosek 3. Zanim wyślę się CV trzeba na nie spojrzeć z punktu widzenia kretyna, który będzie to czytał.

        pozdrawiam

        1. Filozof    

          Święte słowa… — … – podobną sytuację ja miałem: „astronomia czy astrologia – co za różnica? Pewnie Pan ludzi nocą podgląda!” – to usłyszałem na 1 z wielu rozmów.

          W zainteresowaniach najlepiej pisać: nie znam się na zegarku i na pieniądzach, mogę pracować 12 godzin (dyspozycyjność) i za darmo (wolontariat), mam 4 fakultety, 2 samochody, znam 3 języki, staż 15 lat na stanowiksu prezesa, wiek 27, etc.
          A nóż, któreś z setek wysłanych CV komuś się spodoba…
          Chyba, że ma się „mocne plecy” (znajomości) :]

          Astronomia to pasja, z której nie można rezygnować!
          „Ludzie pospolici myślą tylko, jak spędzić czas.
          Ludzie mający pasję umieją go wykorzystać”
          Artur Schopenhauer

  9. Artur    

    ciesze sie — nawet nie wiecie, drodzy tworcy mojego ulubionego serwisu astronomicznego, jak bardzo sie ciesze, gdy jak co rano wchodze tu i widze nowe wiadomosci. smutno mi bylo bez Was.
    swoja droga, to sie troche dziwie – organizacyjnie wymagajaca praca, czasochlonna i pro publico bono. dobrze, ze sa tacy ludzie jak Wy. skad wiedzialbym tyle ciekawostek, gdyby nie astronet.pl?

  10. Filozof    

    Cieszę się, że już jesteście! — Gratuluję cierpliwości w przywracaniu danych i życzę „dzianego” sponsora – bez wątpienia AstroNET na niego zasługuje.

    I wszystkiego najlepszego z okazji 4-lecia istnienia – jestem z Wami od początku.

    A to, że mniej teraz newsów, to czy nie dlatego, że same cięcia w nauce na rzecz wojen, zachcianek polityków i inne „mądre” pomysły?

    Pozdrawiam 🙂

  11. stefan    

    Dziękuję — I ja cieszę się i dziękuję za wszystko. A może podacie konto na które można wpłacać na nowy np. dysk. Ja chętnie coś tam wpłacę.

    1. Lesze    

      konto — Dziekujemy za chęć pomocy. Strona Klubu jeszcze nie została podniesiona, więc faktycznie nie można nigdzie zdobyć nr-u konta. Podaję go zatem poniżej:

      PKO BP. S.A. VI oddz. Warszawa
      71102010680000140200010918

      Potwierdzenie tego nr-u można uzyskać pod e-mailem rady Klubu ALMUKANTARAT – radaklubu (malpa) astronet (kropka) pl

      Pozdrawiam

    2. Leszek B.    

      konto — Dziekujemy za chęć pomocy. Strona Klubu jeszcze nie została podniesiona, więc faktycznie nie można nigdzie zdobyć nr-u konta. Podaję go zatem poniżej:

      PKO BP. S.A. VI oddz. Warszawa
      71102010680000140200010918

      Potwierdzenie tego nr-u można uzyskać pod e-mailem rady Klubu ALMUKANTARAT – radaklubu (malpa) astronet (kropka) pl

      Pozdrawiam

      1. Michał M.    

        test — 123… testuję tylko. Od wczoraj bezkutecznie próbuję dodać post o O’Keefem 🙁 Sprawdzam dlaczego nie mogę.

Komentarze są zablokowane.