Stacje Deep Space Network w Madrycie i w Goldstone odebrały sygnał od Cassiniego dzisiaj o 4:24 naszego czasu. Huygens szczęśliwie oddzielił się od sondy Cassini i zaczął swoją trzytygodniową podróż do księżyca Saturna, Tytana. Wszystkie systemy działają poprawnie i nie ma żadnych problemów ze statkiem.

Pragniemy pogratulować naszym europejskim partnerom na początku podróży i życzymy wszystkiego najlepszego w drodze do Tytana. Byliśmy bardzo podnieceni widząc oddzielanie się próbnika i zadowoleni z naszej pracy. Teraz jesteśmy gotowi zakończyć swoją część – odbierać dane z Huygensa docierające do Ziemi” – powiedział Robert T. Mitchell z programu Cassini z NASA JPL w Pasadenie.

Dzisiejsze wydarzenie jest następnym udanym krokiem milowym w odysei Cassini – Huygens. Było to koleżeńskie rozdzielenie się po siedmioletnim wspólnym życiu. Wielkie podziękowania dla naszych partnerów z NASA za podwiezienie! Każdy ze statków będzie kontynuował swoją misję osobno, lecz mamy nadzieje, że pozostaną ze sobą w kontakcie do zakończenia misji. Teraz wszystkie nasze nadzieje skupione są na otrzymaniu pierwszych danych ze świata, o którego poznaniu śniliśmy przez lata” – powiedział Dr. David Southwood, dyrektor programu w ESA.

Sam próbnik zostanie obudzony przez zegar pokładowy 14 stycznia 2005 roku, niedługo przed wejściem w atmosferę.

W poniedziałek 27 grudnia Cassini przeprowadzi manewr aby zachować łączność z Huygensem opadającym w tytańską atmosferę.

Autor

Wojciech Lizakowski

Komentarze

  1. Anonymous    

    Co za los — Dacie wiarę, manager projektu Cassini z JPL praktycznie wprost powiedział, że w trakcie lądowania napewno coś się spieprzy, a manager z ESA, że mają najdzeję przetrwać uderzenie w grunt i prowadzić prace do wyczerpania baterii !!!

    1. Anonymous    

      * * * — Cóż – dwa różne spojrzenia na tę samą sprawę 😀
      A czy możesz podać źródło tej wypowiedzi? Może redaktorzy AstroNetu wtedy coś więcej będą mogli opublikować?

  2. Anonymous    

    7 dlugich lat na to czekalem — „Byliśmy bardzo podnieceni widząc oddzielanie się próbnika „
    Ja też chcę to zobaczyć a nie tylko artystyczne wizje
    Chyba po siedmiu latach mógłbym się tego doczekać.

    1. K.Rz    

      No właśnie — W ostatniej publikacji JPL podającej opis misji Hyugensa pisało, że orbiter będzie obrazować lądownik po oddzieleniu, więc gdzie te zdjęcia?

      1. Stefan Noga    

        Kiedy? — Kiedy wyląduje na Tytanie ta sąda?Co sie z nią stanie później?

        1. K.Rz    

          Lądowanie — Wyląduje 14.01.2004r. Głównym celem jest wykonanie pomiarów właściwości atmosfery podczas opadania (które potrwa 2.5 godziny), ale jeśli przeżyje zderzenie z powierzchnią (z małą szybkością – 6 m/s, czyli taką jak spada jabłko z drzewa), przeprowadzi badania powierzchni za pomocą zestawu zminiaturyzowanych czujników (tzw. Surface Science Pacage). Bedzie pracować na powierzchni prez 0.5 godziny (z zapasową baterią nie dłurzej niż 130 min). Po tym okresie pozostanie na powierzchni na zawsze, razem z płytą zawierającą nazwiska ineternautów, którzywpisali się na odpowiednią listę przed startem.

  3. Marcin    

    tez chce miec siebie na jakims ksiezycu czy planecie!! — Siedem lat temu nie wiedzialem nic o sondzie Cassini:). 'Ostatnio’ przegapilem akcje 'wyslij swoje imie na Marsa’:(. Czy ktos wie, kiedy bedzie najblizsza okazja, zeby poleciec na jakies cialo niebieskie:)????

    Pozdrawiam

    1. Marek    

      blue body – niebiesjkie CIAAŁO — Czyli Ciało Niebieskie – no właśnie trza by się wybrać na urana lub neptuna i tam zostawić sobie tabliczkę ze swoim nazwiskiem.
      Ciekawe czy da się tam wbić jakąś tyczkę?
      O dokłady hamonogram trzeba sie pytać webmasterów, gdyż ja nie jestem aż tak obeznany.

      1. K.Rz    

        Najbliższy lot — Na razie o tym nie słychać, ale napewno następną sondą z tabliczką będzie marsjański lądownik Phoenix w 2007r.

        1. Anonymous    

          .. — czy naprawde 7 lat temu nie bylo baterii slonecznych? troche mnie to smieszy :).

        2. K.Rz    

          Baterie słoneczne — Huygens nie mógł by być zasilany z paneli słonecznych z kilku powodów. Po pierwsze w układzie Saturna panele musiałyby mieć dużą powierzchnię. Po drugie, atmosfera Tytana jest silnie nieprzezroczysta, i na powierzchni panuje zapewne mrok jak na Ziemi wieczorem. Po trzecie panująca tam bardzo niska temperatura w połączeniu z wiatrami szybko doprowadziłaby do ich poważnych uszkodzeń. W atmosferze mogą występować tarze opady drobin związków organicznych, które szybko ograniczyłyby wydajność paneli. W takich warunkach jedynymi źródłami zasilania mogą być tylko akumulatory chemiczne (idelane dla malych pojazdów takich jak Hyugens) lub generatory RTG. Bez tych ostatnich misje daleko poza orbitą Marsa w ogóle byłyby niemożliwe.

Komentarze są zablokowane.