Pierwsza kwadra nastąpi 16 maja o 10:56. Księżyc będzie jeszcze pod horyzontem. Wieczorem wskaże miejsce, gdzie niebieski Lew ma serce.

Półtorej godziny po zachodzie Słońca spójrzmy na południowo-zachodnie niebo. Srebrny Glob zobaczymy 40 stopni nad horyzontem, i zaledwie 3 stopnie od Regulusa – najjaśniejszej gwiazdy Lwa (o jasności 1,4 magnitudo, odległej od nas o 77 lat świetlnych).

Zodiakalnego Lwa wyobrażać sobie można, jako leżące zwierzę z podniesioną głową zwróconą w prawo. Wtedy Księżyc i Regulus (na mapie oznaczony grecką literą alfa) znajdą się w miejscu, gdzie Lew ma serce. Druga co do jasności gwiazda (beta), Denebola (2,1 magnitudo, 26 lat świetlnych) to ogon zwierzęcia. Głowę stanowią trzy słabsze (od 3 do 3,9 magnitudo) lecz wyraźnie widoczne gwiazd układające się z w łuk grzywy (zeta – Adhafera – 260 lat świetlnych, mi – Rasalas – 133 lata świetlne i epsilon – 251 lat świetlnych). Dwie gwiazdy grzbietu (delta – Zosma – 58 lat świetlnych i gamma – Algieba – 126 lat świetlnych) mają 2,5 i 2,2 magnitudo.

Jeśli ktoś nie widzi tego kształtu, jeśli dla kogoś Lew to tylko przypadkowo rozłożone gwiazdy – trudno. Nic w tym złego! Być może ja widzę tu zwierzę tylko dlatego, że kiedyś przeczytałem, że ten fragment nieba nazywa się „Lew”.

Pozdrawiamy wszystkie Lwy – zodiakalne i afrykańskie.

Autor

Michał Matraszek