Misja STS-114 miała dziś zakończyć się lądowaniem promu Discovery o 10:47 czasu polskiego. Próba ta została jednak odwołana z powodu niskich chmur nad KSC i możliwych opadów deszczu. Astronauci wykonali jeszcze jedno okrążenie Ziemi z nadzieją na podjęcie próby lądowania o 12:22. Pogoda jednak nie poprawiła się znacząco – Discovery pozostanie więc na orbicie do jutra. Pierwszy termin jutrzejszego lądowania w KSC to 11:08, drugi – 12:43. Jeśli pogoda w KSC będzie przeszkadzać, Discovery zostanie skierowany do bazy Edwards o 14:13 lub o 15:48 czasu polskiego.

Autor

Tomasz Lemiech

Komentarze

  1. kamyki    

    Dmuchają na zimne czy robią big brothera? — Się zastanawiam czy to zagrywka marketingowo-medialna zeby nadać sprawie rozgłosu czy faktycznie mają takiego pietra? Cos mi sie zdaje ze to drugie , a jesli tak to czego się boją bo chyba nie pogody – nad stanami jest całkiem znośna aura[!].
    BTW:
    http://www.weather.com/maps/maptype/satelliteusnational/index_large.html

    Przy okazji podaję ciekawy adresik coby poobserwować prom „live” [czasem zdarzają się zdjęcia z orbity]:

    http://news.aol.com/spaceshuttle/mission_tab

    1. majkelx    

      Ciekawym adresikiem jest http://www.nasa.gov/multimedia/nasatv/ – NASA-TV.

      Tam można na bieżąco obserwować dyskusje i wypowiedzi z centrum misji, również ich lokalne dane pogodowe i z tego nie wynika żeby ktoś miał pietra lub zastanawiał się nad marketingiem.

      No ale zwolennicy spiskowych teorii wiedzą że to wyreżyserowany spektakl i że po tej sali chodzą tylko aktorzy sobowtóry 😉

    2. Przemek    

      Wcale nie taka znośna — Na tym zdjęciu satelitarnym (z godziny 11:00 czasu polskiego):
      http://meteosat.e-technik.uni-ulm.de/meteosat/images/mono/IR/LY/20050808-0900-IR-LY.gif

      …wyraźnie widać, że pogoda (zachmurzenie) nad i szczególnie w otoczeniu Florydy nie jest zbyt ładna. Może dla nas byłaby znośna biorąc pod uwagę ostatnie dni w naszym kraju. Dla lądowania wahadłowca faktycznie może stanowić zagrożenie. Na zdjęciu widoczna jest nawet strefa niskich chmur, o których mowa w newsie.

      1. piecio    

        Piękna pogoda — A ja dzisiaj oglądałem w TVN24 „wywiad” z reporterką która stała przed KSC i wcale nie widziałem tam brzydkich chmur na niebie-wręcz przeciwnie były chmurki,ale raczej białe i niegroźne …

        1. Przemek    

          Pogoda zmienna jest — Może wtedy jak oglądałeś reportaż już się przejaśniło… 🙂

        2. piecio    

          raczej nie… — jak ogladalem reportaz to nawet reporterka mowila ze pogoda nie jest najlepsza do ladowania bo ciagle wystepuje zachmurzenie …

        3. Przemek    

          😉 — No to zdecyduj się! 🙂

        4. piecio    

          bało na czarnym — no przecież napisałem,że reporterka mówiła, że pogoda nie jest najlepsza do lądowania bo ciągle występuje zachmurzenie,a nad nią na niebie były niegroźne białe CMURKI!!! nie chmury i świeciło słońce

  2. kamyki    

    teorie spiskowe — Nic mi nie wiadomo na temat jakiegoś spisku, mówię co widzę. A widzę wehikuł podobny do wagonu PKP. Sądziłem do niedawna że w takim promie każda najmniejsza śrubka jest supernowoczesna i pochodzi z tajnego laboratorium. Tymczasem okazuje się coś wręcz przeciwnego. 2 lata pracowali nie wiadomo nad czym bo i tak pianka odpadła a ze nie narobiła bigosu to akurat fart. Proszę się przyjrzeć dokładniej fotografiom a potem polemizować na temat spiskowych teorii. :p
    Tak czy owak cel polityczny został osiągnięty bo prom misję wypełnił. Teraz musi tylko powrócić do bazy ale to już jest mniej istotne niż dostarczenie kolejnego satelity szpiegowskiego na orbitę.

    1. aph    

      hmm — wiec jak… piszesz, ze nie wiadomo Ci o spisku, a potem wspominasz o tajnym satelicie szpiegowskim na pokladzie misji, na ktora nasa stara sie za wszelka cene zwrocic uwage podajac bledna informacje jakoby niebo nad ksc bylo zachmurzone i liczac, ze nikt sie nie zorientuje, ze w istocie jest piekna pogoda… fajnie

      1. kamyki    

        A daj spokój już. To czcza polemika. Zatrudnij się w marketingu albo sztabie Samoobrony. Tam potrzebują specjalistów od nadinterpretacji. ;/ EOT

    2. Ciaman    

      Farfocl

      > Tak czy owak cel polityczny został osiągnięty bo prom misję
      > wypełnił.

      Prom misji jeszcze do końca nie wypełnił bo czeka ko lądowanie z wystającym farfoclem którego nie naprawiali. To byłby bigos gdyby ludzie znowu zbierali po całym USA chełmy astronautów.

  3. bart    

    czy można inaczej — Mam pytanie dotyczące elementów orbity – nie pytam szczegółowo bo nie jestem w tej kwestji ekspertem. Zauważyłem że przynajmniej raz dzisiaj (po odłożonych dwóch podejściach) discovery znajdzie się na orbicie przebiegającej nad przylądkiem – nad usa znajdzie się ok 1804 podążając w kierunki KSC. Dlaczego nie można skorzystać z takiego rozwiązania – czy ma to związek z faktem iż prom przelatuje nad lądem (sonic boom itp.)? Będę też wdzięczy za podanie jakiegoś miejsca gdzie mógłbym zaznajomić się z podstawami związanymi z orbitą.

    Pogodę można obserwować na bierząco (zdjęcia satelitarne aktualizowane z dużą częstotliwością itp.) np. dzięki programikowi weatherpuls a aktualne położenie satelitów z aktualizowaną na bierząco bazą TLE np dzięki 'Orbitron’.

    1. majkelx    

      Tutaj:
      http://www.nasa.gov/returntoflight/crew/landing.html
      są mapki deorbitacji z różnych orbit jeśli Ci to pomoże.
      Jeśli dowiesz się więcej kiedy Discovery będzie na których orbitach i dla czego jest tak długa przerwa w „landing opportunities” napisz tutaj, chętnie się dowiemy.

    2. aph    

      prawdopodobnie — nie jerstem pewnien bo nie widzialem tych mapek orbit na godzine 18, ale prawdopodobnie prom przelatujac wtedy nad ksc byl by ustawiony pod katem prostym do miejsca ladowania. wahadlowiec nie ma napedu i jest skrajnie „niefajnym” samolotem. dzis w tvn24 przyrownali go do szybowca, ja bym go raczej porownal do cegly ze skrzydlami ;D. to powoduje ze nie moze on wykonac zwrotu o 90 stopni

      1. Tomasz Lemiech    

        Chodzi raczej o komunikację — Prom może wykonać bez problemu nawet większy zwrot – dzisiejsze lądowanie miało się zakończyć zwrotem 261 stopni i podejściem do lądowania od północno-zachodniego końca pasa (a nadlecieć na Florydę miał przecież z południowego zachodu). Natomiast co do pytania Barta – rozumiem, że chodzi Ci o sytuację, gdy wahadłowiec nadlatuje nad miejsce lądowania z północnego zachodu. NASA nie korzysta z tych sposobności dlatego, że wówczas niemożliwa byłaby komunikacja promu z satelitą geostacjonarnym TDRS, za pośrednictwem którego przekazywane są dane telemetryczne z wahadłowca. Satelita znajduje się nad równikiem, a komunikacja z nim podczas przejścia przez atmosferę jest możliwa tylko wówczas, gdy prom jest zwrócony do satelity tyłem. Z przodu i z boków jest on bowiem otoczony warstwą plazmy, która skutecznie przeszkadza w komunikacji radiowej.

Komentarze są zablokowane.