Prezentowane zdjęcie mgławicy Helisa zawdzięczamy pracy dwóch kosmicznych teleskopów: Hubble’a i Spitzera. Dzięki temu mamy możliwość zaobserwowania mgławicy równocześnie w świetle widzialnym i podczerwonym. Mgławica planetarna Helisa znajduje się 650 lat świetlnych od nas, w gwiazdozbiorze Wodnika, dla astronomów-amatorów jest dostępna do obserwowania przez lornetkę.

W centrum zdjęcia znajduje się biały karzeł – pozostałość po gwieździe, która nie zechciała spokojnie odejść w niebyt. Widoczny jest jako biały punkt. Obecnie jest to obiekt wielkości Ziemi, który generuje intensywne promieniowanie ultrafioletowe, rozświetlające gaz, niegdyś budujący centralną gwiazdę. Na zdjęciu (kolory fałszywe), udało się uchwycić złożoną strukturę obiektu.

Promieniowanie białego karła najpierw rozgrzewa gaz w środku. Na zdjęciu najgorętszy gaz ma kolor niebieski. Dalej wraz ze spadkiem temperatury kolor zmenia się przez żółty (gorący) do czerwonego (ciepły).

Najciekawszymi strukturami w Helisie, są filamenty gazu, widoczne jako czerwone radialne pasy na niebieskim tle gorącego gazu. Pojawiły się one w naszych wcześniejszych Dzień Astronomii – prezent od Hubble’a„>informacjach. Naukowcy uważają, że budujące struktury cząsteczki pozostają zimniejsze, gdyż gęste pokłady materii chronią je przed promieniowaniem ultrafioletowym.

Autor

Anna Marszałek