Burze na Saturnie są zjawiskiem niezwykle rzadkim. Ta przypominająca swoim kształtem smoka, jest tym bardziej wyjątkowa, albowiem nigdy przedtem nie wykryto formacji o tak ogromnej sile. Obszar burzy przekracza wielkość Stanów Zjednoczonych, a błyskawice, których niestety nie udało się zarejestrować na tym zdjęciu, są 1000 razy mocniejsze od tych występujących na Ziemi.

Fotografię wykonała sonda Cassini 27 styczna 2006 roku z odległości około 3.5 miliona kilometrów od Saturna. W oryginalnej wersji obrazka na jeden piksel przypada około 20 kilometrów. Rozciągłość równikowa formacji burzowej wynosi około 3500 kilometrów, jej położenie to 36 stopni szerokości geograficznej południowej i 168 stopni długości geograficznej zachodniej.

Pierścienie są źródłem światła, dzięki któremu możemy oglądać tę formację burzową o ciekawym kształcie. Błyskawice jej towarzyszące są najbardziej prawdopodobnym źródłem promieniowania elektromagnetycznego – podobne do tego sygnały, pochodzącego od wyładowań elektrycznych, sonda Cassini po raz pierwszy odebrała 23 stycznia. Mniej więcej w tym samym czasie astronomowie amatorzy zarejestrowali burzę na 35 stopniach szerokości geograficznej południowej. Niestety sonda nie była w takim położeniu, aby wykonać dobre zdjęcia po stronie Saturna oświetlonej przez Słońce, jednak Cassini sfotografował burzę, wykorzystując światło pochodzące od pierścieni, gdy formacja znalazła się po „ciemnej stronie”.

Na zdjęciu nie widać żadnych błyskawic. Wyglądałyby one jak jasne plamki średniej wielkości, ponieważ światło rozejdzie się zanim dotrze do czubków chmur. To, że nie widać błyskawic, nie oznacza wcale, że nie było ich w ogóle. Być może znajdowały się one zbyt głęboko lub były zbyt słabe, aby je dostrzec na zdjęciu. Istnieje jednak także zły scenariusz: sonda mogła nie uchwycić żadnej błyskawicy gdy migawka była przez 10 sekund otwarta. Teraz naukowcy zajmujący się misją Cassini spróbują wykonać serię zdjęć, właśnie po to, by dostrzec wyładowania elektromagnetyczne.

Zdjęcie wykonane przez sondę Cassini 27 stycznia 2006, na którym widać bardzo rzadką, ale także silną burzę na Saturnie. Fotografia została wykonana w świetle widzialnym.

W porównaniu z oryginalnym zdjęciem uzyskanym przez sondę, w fotografii zwiększono kontrast i zastosowano odwzorowanie walcowe, aby burza była lepiej widoczna.

Oczekujemy więc kolejnych zdjęć tego rzadkiego zjawiska występującego na Saturnie.

Autor

Marta Kubacka