NASA użyła swojej sieci redioteleskopów DNS, normalnie używanych np do naprowadzania sond międzyplanetarnych, w dość niecodziennym celu. Z okazji 50. rocznicy utworzenia NASA została wysłana w kosmiczne rubieże piosenka Beatlesów „Across the Universe” („Poprzez Wszechświat”)…

4 lutego (dzisiaj) o 19 czasu EST w kierunku Gwiazdy Polarnej został wyemitowany sygnał z piosenką. Ze względu na odległość wynoszącą 431 lat świetlnych, nawet jeśli jest tam ktoś mogący ją odtworzyć to dojdzie ona do niego za dopiero 431 ziemskich lat. Cele naukowe nie są oczywiście jedynym i głównym motorem całej operacji. Sam pomysł gorąco chwali ex-Beatles Paul McCartney, i jak żartuje na temat całego przedsięwzięcia – „Wysyłamy moje maleństwo w ręce kosmitów„.

Nie tylko rocznica NASA zadecydowała o przedsięwzięciu: ze strony muzycznej przesłanie piosenki upamiętniać ma także równe 40 lat jakie upłynęły od czasu nagrania utworu przez Beatlesów. Aby dopełnić rocznicowych odniesień warto zauważyć, iż 50 lat temu wysłano Explorera 1, pierwszego amerykańskiego satelitę, zaś 45 lat temu założono DNS (Deep Space Network – Sieć Głebokiego Kosmosu) – międzynarodowego układu radioteleskopów, które obsługują międzyplanetarne zrobotyzowane misje.

Fani zespołu „Żuków” ustalili 4 lutego na „Across The Universe Day” (Dzień piosenki Across The Universe). Jako forma obchodów tego dnia wszyscy fani na całym świecie byli zachęcani do odtworzenia tej samej melodii, która była jednocześnie transmitowana przez NASA.

Choć muzyka i wszelkie emitowane sygnały uciekają w przestrzeń, to zapał rozniecony tym wydarzeniem pomógł w upowszechnieniu świadomości historycznej, jak i zaciekawienia tematem Deep Space Network (DNS), kluczowego elementu wielu misji NASA.

Autor

Krzysztof Suberlak