Obserwatorium satelitarne Fermi (Large Area Telescope, LAT), znane wcześniej jako GLAST, zaobserwowało pierwszy pulsar, który widoczny jest tylko w promieniowaniu gamma. Błyska on w naszym kierunku trzy razy w ciągu sekundy i oferuje nowe spojrzenie na ewolucję gwiazd.

Pulsar to szybko obracająca się gwiazda neutronowa, jądro pozostałe po wybuchu masywnej gwiazdy. Dotąd skatalogowano prawie 1800 takich obiektów. Większość z nich wysyła regularne błyski w falach radiowych, świetle widzialnym i promieniowaniu rentgenowskim. Nowo odkryty pulsar, leżący wewnątrz pozostałości po wybuchu supernowej oznaczonej CTA 1, około 4600 lat świetlnych od nas w gwiazdozbiorze Cefeusza, jest pierwszym przypadkiem nowej klasy pulsarów. Jest widoczny jedynie w promieniowaniu gamma. Niczym latarnia morska, oświetla nas raz na 316,86 milisekundy.

Uczeni uważają, że CTA 1 to tylko pierwszy z wielkiej populacji podobnych obiektów. „LAT daje nam wyjątkową możliwość badania tych obiektów. O ich istnieniu nie mogliśmy dowiedzieć się w inny sposób” – mówi zajmujący się projektem Steve Ritz.

Pulsar w CTA 1 znajduje się poza centrum rozszerzającej się powłoki powstałej w czasie wybuchu supernowej. Obserwacje LAT pokazują, że gwiazda neutronowa porusza się z prędkością 1,5 miliona kilometrów na godzinę i zwalnia.

Wiązka promieniowania powstaje, ponieważ gwiazda neutronowa posiada silne pole magnetyczne i szybko wiruje. Powoduje ono rozpędzanie do prędkości bliskich prędkości światła cząstek posiadających ładunek elektryczny. To właśnie ich promieniowanie rejestrowane jest na Ziemi. Wiązki napędzane są rotacją pulsara, Musi więc on zwalniać. W przypadku CTA 1 okres obrotu wydłuży się o jedna sekundę w ciągu 87 tysięcy lat.

Wykonane pomiary pozwalają lepiej zrozumieć dynamikę zachowania pulsara i oszacować jego wiek. Ten, który błyska w CTA 1 ma około 10 tysięcy lat. Z szybkości spowalniania obrotu oszacowano, że pulsar napędza obecnie wszelką aktywność, jaka ma miejsce w mgławicy, w której się znajduje.

Obserwacje pokazują potęgę LAT” – mówi Peter Michelson, kierujący zespołem badaczy w Stanford University. „Jest tak czuły, że umożliwia odkrywanie nowych typów obiektów rejestrując wyłącznie promieniowanie gamma„.

Autor

Michał Matraszek

Komentarze

  1. Mały Miś    

    Promieniowanie X a nie gamma. — W rzeczywistości chodzi o promieniowanie rentgenowskie. Tak naprawdę potoczny podział pasma wysokoenergetycznych fotonów na promienie X i następujące po nich gamma nie jest poprawny. X i gamma różni jedynie ich pochodzenie a nie energia fotonów. Promienie gamma mają swoje źródło w reakcjach jądrowych a promienie X powstają w wyniku przyspieszania (bądź hamowania) cząstek posiadających ładunek elektryczny w polu elektromagnetycznym.

Komentarze są zablokowane.