W grudniu noce najdłuższe. Przez wiele godzin przed naszymi oczami maszerują gwiazdozbiory. Zapraszamy do lektury tekstu o tym, jak niebo będzie wyglądać w nadchodzącym miesiącu.

Spójrzmy w górę w połowie miesiąca około godziny 18:00. Nad zachodnim horyzontem zobaczymy gwiazdozbiory… letnie! Łabędzia mierzącego głową w dół, a niżej – Lutnię i Orła. Na południu rozgoszczą się konstelacje jesienne: Pegaz, Ryby, Wieloryb, Wodnik. Zza wschodniego horyzontu wyłonią się Woźnica, Bliźnięta, Byk, a częściowo także Orion – najbardziej charakterystyczny zimowy układ gwiazd.

Minie kolejnych 6 godzin, Ziemia obróci się o 90 stopni. O północy Oriona, Byka, Bliźnięta, Woźnicę i Wielkiego Psa zobaczymy na południu. Gwiazdy które ćwierć doby wcześniej podziwialiśmy w tej części nieba, chylić się będą ku zachodowi. Nad wschodnim widnokręgiem ukażą się Rak i Lew.

I jeszcze jeden rzut oka na niebo, o godzinie 6:00, niedługo przed świtem. Lew i Panna znajdą się wysoko na południu, konstelacje zimowe odpłyną na zachód, a na wschodzie zobaczymy wiosennego Wolarza i Herkulesa.

Wielki Wóz przez 12 godzin obróci się wokół Gwiazdy Polarnej o 180 stopni, od pozycji „nisko nad północnym horyzontem, dyszlem w lewo” do „prawie w zenicie, dyszlem w prawo”.

Do 21 grudnia dzień będzie się skracał. Od pierwszego dnia zimy (która rozpocznie się 21 grudnia o 13:05), zacznie się wydłużać. W centralnej Polsce 1 grudnia będzie dłuższy od najkrótszego dnia w roku o 21 minut.

Fazy Księżyca: pierwsza kwadra 5 grudnia o 22:25, pełnia 12 grudnia o 17:37, ostatnia kwadra 19 grudnia o 11:29 i nów 27 grudnia o 13:22. Perygeum 12 grudnia o 22:42, a apogeum 26 grudnia o 18:47.

Zaćmień Księżyca i Słońca nie będzie, ale już 1 grudnia wieczorem Srebrny Glob zakryje Wenus. To jedno z najciekawszych zjawisk astronomicznych w 2008 roku. Tego samego dnia Księżyc będziemy także widzieli w pobliżu Jowisza. Zachęcamy do obserwacji tego potrójnego złączenia. To już jutro! Inne złączeniowe zjawiska to spotkania Księżyca: z Saturnem w nocy z 18 na 19 grudnia, z Jowiszem (i Merkurym) 29 grudnia oraz z Wenus w ostatnim dniu roku.

Pod koniec grudnia na wieczornym niebie warto poszukać Merkurego, zbliżającego się do wypadającej 4 stycznia 2009 roku maksymalnej wschodniej elongacji. 31 grudnia w momencie zmierzchu cywilnego (16:25) odnajdziemy go na granicy Strzelca i Koziorożca, 5 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem i tylko 1 stopień od znacznie jaśniejszego Jowisza (blask Merkurego to -0,7, a Jowisza -1,9 magnitudo).

Coraz efektowniej wygląda w momencie cywilnego zmierzchu Wenus. 1 grudnia (o 16:15) świeci (w Strzelcu) 11 stopni nad horyzontem, a 31 grudnia (o 16:25) – 22 stopnie nad widnokręgiem (w Koziorożcu).

Mars pozostaje niewidoczny, znajduje się na niebie zbyt blisko Słońca.

Jowisz zachodzi coraz wcześniej, jednak jego znaczna jasność ułatwia dostrzeżenie go na tle wieczornej zorzy. Warunki do obserwacji systematycznie jednak się pogarszają.

Coraz wcześniej wschodzi Saturn. Jednak w jego przypadku „coraz wcześniej” oznacza poprawę widoczności planety. 1 grudnia wysokość 20 stopni osiąga o 2:15, a 31 grudnia – już 20 minut po północy.

Urana (w Wodniku) i Neptuna (w Koziorożcu) szukać należy na wieczornym niebie ponad południowym i południowo-zachodnim widnokręgiem. Niewielka jasność tych obiektów (5,9 i 7,9 magnitudo) utrudnia obserwacje.

Zachęcamy do podziwiania grudniowego nieba!

Autor

Michał Matraszek