Pierwsza misja kosmiczna mająca na celu znalezienie planet ziemio-podobnych rozpocznie się 5 marca o godzinie 16:48.

Autorem tekstu jest Mateusz Kamiński. Dziękujemy!

Orbitujący statek kosmiczny Kepler będzie przez 42 miesiące obserwował 100 tysięcy gwiazd podobnych do Słońca i poszukiwał wśród nich planet podobnych od Ziemi. Sonda została nazwana po niemieckim astronomie, który odkrył zależność między okresem obiegu planety dookoła gwiazdy a jej odległością od tej gwiazdy. Będzie to pierwsza tego typu misja pozaziemska.

Kepler ma umożliwić znalezienie planet podobnych do Ziemi w obszarach, pozwalających na kolonizację, ale jego celem nie będzie obserwacja lodowatych planet o ziemskich gabarytach. Ziemia znajduje się w odpowiedniej odległości od Słońca, dzięki czemu może tu istnieć ciekła woda i warunki do życia. Przewiduje się, że każda gwiazda podobna do Słońca może mieć w swoim zasięgu jedną taką strefę, w której mogą znajdować się planety. Odkrycia Keplera umożliwią ustalenie częstości występowania planet ziemio-podobnych w naszej Galaktyce, a w przyszłości zorganizować specjalne misje badające te obszary.

Co ciekawe, pierwszymi ludźmi sterującymi Keplerem będą studenci z Laboratory of Atmospheric and Space Physics (Laboratorium Atmosferyczne i Fizyki Kosmicznej) (LASP) na uniwersytecie w Kolorado. „To fascynujące, że nasi ludzie będą jako pierwsi oglądać dane z Keplera, nawet jeśli nie jesteśmy włączeni do grupy osób mających je analizować” – powiedział przewodniczący LASP Bill Possel.

Artystyczna wizja sondy Kepler.

36 studentów będzie zaangażowanych w wymagającą obserwację trwającą 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, dopóki po 2 miesiącach Kepler nie znajdzie się na orbicie dookoła Słońca. W momencie dotarcia do odpowiedniego położenia, Kepler włączy tryb „poszukiwania planet” i będzie kontaktował się z Ziemią raz na dwa tygodnie w celu ustalenia czy wszystkie urządzenia na statku są sprawne.

Studenci z LASP będą również uczestniczyć w monitorowaniu metrowego teleskopu posiadającego 3 sensory CCD znajdującego się na Keplerze – głównego narzędzia służącego do odkrywania planet.

Autor

Michał Matraszek

Komentarze

  1. grotifarys    

    Epokowe badania prowadzić bedą studenci? — Wszyscy z wielkim napięciem i nadzieją czekają na te obserwację a tu 'wybijacie’ na pierwszy plan zaangażowanie do tego studentów? Nie mam nic do pracy studentów jako takich, lecz akurat w tej misji, obsługa badań spoczywa na barkach wytrawnych astronomów i astrofizyków.
    Kepler, dzięki swej sile rozdzielczości(95 megapikseli) odkryje z pewnością bardzo wiele, a nasza wiedza o Wszechświecie, może ulec epokowym zmianom.

    1. Mateusz    

      Witam.
      Celem news’a o Keplerze miało być przekazanie najciekawszych informacji, czyli: terminu startu, ogólnego zobrazowania celu tej misji, przewidywaniach dotyczących wyników badań, co będą mogły wprowadzić do świata astronomii. Dodałem informację o studentach jako pionierach w sterowaniu statkiem, gdyż doszedłem do wniosku, że powierzanie „epokowych badań” młodym kadetom na astronomów jest czymś nowym, niezwykłym i motywującym do pracy. Poza tym, jak sami studenci mówią: „Z tego rodzaju doświadczeniem jesteśmy pewni, że w końcu otrzymamy posadę w NASA lub zostaniemy na stałe zaangażowani w przygotowywania kolejnych misji”
      Pozdrawiam

      1. grotifarys    

        Życzmy powodzenia studentom. — I całemu pozostałemu zespołowi, mam przeczucie, że będzie się dużo działo i może za Waszym pośrednictwem doczekamy się zdjęcia drugiej Ziemii jeszcze w tym roku.

Komentarze są zablokowane.