Odkryto supernową o masie 100 razy większej od Słońca, która według naukowców wybuchła zdecydowanie za wcześnie.

Gwiazda ewoluująca w supernową inicjuje w swym wnętrzu syntezę coraz cięższych pierwiastków, gdyż każda warstwa prowadzi do wyzwolenia energii w reakcjach termojądrowych. Żelazo jest ostatnim stadium, gdzie reakcja staje się endoenergetyczna. Wtedy jądro się zapada, wszystkie wyżej położone warstwy opadają na implodujące jądro, i inicjując w ten sposób cały łańcuch zdarzeń gwiazda w efekcie wybucha jako supernowa.

Badana gwiazda wydaje się jednak być za młoda, aby wybuch miał miejsce. Ze względu na wysoką jasność, astronomowie podejrzewają, że prekursor supernowej SN 2005gl należy do typu Jasnych Niebieskich Gwiazd Zmiennych (typu S Doradus). Gwiazdy te większość swej masy odrzucają w gwałtownym wietrze gwiazdowym, co oznaczałoby w tym przypadku, że badana SN 2005gl mogła posiadać żelazne jądro pomimo małej obserwowanej masy, której reszta została rozdmuchana w kosmos.

Jak dowodzi przypadek SN 2005gl , ewolucja jądra gwiazdy nie musi być bezpośrednio powiązana z ewolucją powłok gwiazdy. Jak stwierdził Douglas Leonard z San Diego State University, „To może wymagać zmiany naszego dotychczas uznawanego modelu ewolucji gwiazd„.

Wiele masywnych gwiazd, przewyższających masę Słońca ponad stukrotnie, może utracić swoje wodorowe warstwy zewnętrzne zanim wybuchną jako supernowe. Wiele szczegółów ewolucji gwiazd zmiennych typu S Doradus pozostaje niezbadanych.

Niektórzy astronomowie przypuszczają, że prekursorem supernowej SN 2005gl nie była pojedyncza gwiazda, ale ciasny układ podwójny. Połączenie dwóch gwiazd tłumaczyłoby niezwykle wysoką jasność SN 2005gl, jak i fałszowało prawdziwy wiek. Jednakże jak twierdzi Avishay Gal-Yam z Weizmann Institute of Science w Izraelu, „Może się okazać, że ucieka naszej uwadze inny mechanizm wybuchu supernowej. Możliwe że w niewłaściwy sposób modelujemy zachowanie masywnej, jasnej gwiazdy która tak intensywnie traci swą masę„.

Niewielka część masy wybuchającej gwiazdy została wyrzucona podczas eksplozji. Większość została wciągnięta do zapadającego się jądra, które najprawdopodobniej skończyło jako czarna dziura, o masie 10 do 15 mas Słońca.

Astronomowie Gal-Yam i Leonard odnaleźli w miejscu supernowej jasną gwiazdę na zdjęciach sprzed wybuchu, wykonanych przez teleskop kosmiczny Hubble`a w 1997 roku. Podczas późniejszych obserwacji tego samego obszaru NGC 266 w 2007 roku stwierdzono brak jasnej gwiazdy w miejscu SN 2005gl.

Autor

Krzysztof Suberlak