Zakończył się pierwszy z pięciu spacerów zaplanowanych dla misji STS-125 promu kosmicznego „Atlantis”. John Grunsfeld i Andrew Feustel przez 7 godzin i 20 minut przebywali w otwartej przestrzeni kosmicznej.

Najwięcej problemów sprawiło astronautom wykonanie pierwszego zadania, wymiany urządzenia WFPC-2 (Wide Field Planetary Camera) na jego następcę, WFC-3. Jeden ze sworzni mocujących stare urządzenie nie dawał się zdemontować. Opóźniło to prace o kilkadziesiąt minut, gdyż potrzebne było użycie dodatkowego zestawu narzędzi. Szczęśliwie jednak Szerokokątny Aparat Fotograficzny (działający na HST od grudnia 1993 roku) został wymontowany i umieszczony w ładowni promu, którym powróci na Ziemię. A Teleskop Hubble'a będzie rejestrował obrazy Wszechświata nowym urządzeniem.

Drugą czynnością wykonaną w czasie spaceru była wymiana komputera odpowiedzialnego za zapisywanie danych i przesyłanie ich na Ziemię (Science Instrument Command and Data Handling). Awaria części tego urządzenia we wrześniu 2009 roku zmusiła NASA do przesunięcia misji STS-125 z października na 2009 rok. Komputer wciąż działał w tym czasie, sprawny był jeden z dwóch dublujących się kanałów obróbki danych. Musiał on jednak być wymieniony, gdyż w przypadku awarii z drugiego z kanałów, Teleskop przestałby prawidłowo pracować.

Dzisiejszy spacer zakończył się o 22:12 naszego czasu. Kolejny rozpocznie się jutro około godziny 14:00.

Autor

Michał Matraszek