Księżyc w nadchodzącym tygodniu przejdzie od ostatniej kwadry do nowiu, odwiedzając po drodze Wenus, Marsa oraz Urana, którego z Polski nie będzie widać. Wciąż można obserwować meteory z roju η – Akwarydów, zaś wieczorem widoczny jest Saturn, którego warunki obserwacyjne stają się coraz mniej korzystne.

Naturalny satelita Ziemi z najbardziej na południe wysuniętych rejonów swojej obrity przesunie się w pobliże równika niebieskiego. Jednak pomimo tego jego warunki widoczności nie poprawią się, lecz raczej ulegną pogorszeniu. Związane jest to z niekorzystnym o tej porze roku nachyleniem ekliptyki do horyzontu. Dlatego jego odnalezienie w drugiej połowie tygodnia na pewno nie będzie łatwe i warto w tym celu wspomóc się lornetką.

Rysunek tytułowy pokazuje położenie Księżyca oraz trzech planet Układu Słonecznego na 45 minut przed wschodem Słońca. Wynika z niego, że w środę i czwartek Księżyc będzie towarzył Wenus i Marsowi, zbliżając się do pierwszej z wymienionych planet na odpowiednio 5,2 oraz 13,5 stopnia, zaś do drugiej – około 8° zarówno 21, jak i 22 maja.

Wenus oddala się od Ziemi i w związku z tym maleje jej średnica kątowa oraz faza. Zaczyna także spadać jasność planety. W tym tygodniu jej parametry obserwacyjne osiągną odpowiednio 28″, 42% oraz -4,4 magnitudo. Podane wartości pokazują, że tarcza planety w zasadzie przestanie być widoczna przez lornetki i potrzebny będzie teleskop z powiększeniem kilkudziesięciu razy, aby ją zobaczyć.

Warunki widoczności drugiej z planet będą natomiast ulegać poprawie, choć na razie następować to bedzie bardzo powowli i jeszcze przez kilkadziesiąt dni nie będzie widać znaczącej różnicy. W tym tygodniu Mars świeci z jasnością +1,2 magnitudo, zwracając ku nam tarczę oświetloną w 94% i średnicy kątowej 4,6 sekundy.

Rysunek obrazuje położenie radiantu roju meteorów η – Akwarydów w trzecim tygodniu maja 2009.

W tym tygodniu również będą widoczne meteory z roju η – Akwarydów. Ich aktywność będzie się zmniejszać, ale można będzie liczyć na ponad 10 meteorów na godzinę. Dodatkowo obserwacje będą ułatwione ze względu na to, że radiant wschodzi wcześniej, a Księżyc jest blisko nowiu i z każdym dniem będzie przeszkadzać coraz mniej.

Na mapce oprócz gwiazd i konstelacji umieściłem także cztery łatwe do odnalezienia obiekty z katalogu Messiera. M31 to tzw. Wielka Mgławica w Andromedzie – galaktyka spiralna tworząca razem z Drogą Melczną trzon lokalnej gromady galaktyk. Jest zarazem najdalszym obiektem widocznym gołym okiem (dzieli nas od niej odległość ponad 2 milony lat świetlnych).

M15 oraz M2 to gromady kuliste, zaś M27 – mgławica planetarna. Niestety do ich zobaczenia potrzebujemy zazwyczaj lornetki. Da się je zauważyć gołym okiem (dotyczy to zwłaszcza M2) na wyjątkowo ciemnym niebie. W lornetkach wszystkie cztery obiekty zobaczymy jako mgiełki.

Szósta planeta Układu Słonecznego wciąż przebywa na tle konstelacji Lwa, ale już zmieniła swój ruch z wstecznego na prosty i w przyszłym sezonie obserwacyjnym będzie w gwiazdozbiorze Panny.

To o czym pisałem do tej pory widać nad ranem, ale warto też wybrać się na obserwacje nieba wieczornego, na którym jednym z jaśniejszych obiektów będzie Saturn. Zachodzi on coraz wcześniej, a niekorzystny wpływ na jego widoczność mają także coraz później zapadające ciemności.

Planeta w tym tygodniu będzie świecić z jasnością +0,8 magnitudo (dla porównania jasność Regulusa wynosi +1,3 magnitudo, Deneboli – 2,1, Algieby – 2, Zosmy – 2,5, Chertana – 3,3 magnitudo), natomiast średnica kątowa będzie miała wartość 18″. Maksymalna elongacja zachodnia Tytana nastąpi w poniedziałek 18 maja.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher