Tydzień, który łączy lata 2009 i 2010 będzie wypełniony Księżycem, który prawie dokładnie w środku tygodnia (31 grudnia) zahaczy na chwilę o cień Ziemi i będzie to można obserwować z Polski jako częściowe zaćmienie Księzyca. W ciągu nocy będzie można obserwować wszystkie planety zewnętrzne.

Z trzydniowym opóźnieniem zapraszam do przeczytania tego, co działo i będzie się dziać na niebie w koncówce roku 2009 i na samym początku roku zamykającego pierwszą dekadę XXI wieku.

Ten tydzień będzie zdominowany przez Księżyc, który w czwartek 31 grudnia będzie w pełni, świecąc tego dnia bardzo jasno przez całą noc (z małym wyjatkiem między godzinami 18:15 i 22:30, kiedy to nastąpi Księżyc muśnie ziemski cień„>częściowe zaćmienie Księżyca i przez te dwie godziny Srebrny Glob będzie świecił nieco osłabionym blaskiem (o czym więcej w dalszej części notki). Jednak i tak najbliższe dni będą stracone dla obserwatorów obiektów niegwiazdowych.

Być może niektórzy zauważyli, że już w nocy z 28 na 29 grudnia naturalny satelita Ziemi znajdował się blisko Plejad, przechodząc nawet między nimi a nami. Jednak zakrycie najjaśniejszych gwiazd gromady było możliwe w południowo-zachodniej Europie, w północno-zachodniej Afryce, w Ameryce Środkowej (razem z południowo-wschodnią częścią USA) oraz w Ameryce Południowej mniej więcej do równoleżnika 30° S.

W naszym kraju można było obserwować jedynie zakrycie charakterystycznego sznureczka słabych gwiazd w południowo-wschodniej części Plejad. Niestety zadania nie ułatwiał jasny blask Księżyca w fazie 89%.

W środowy wieczór Srebrny Glob będzie przechodził na południe od El Nath – drugiej co do jasności gwiazdy konstelacji Byka. W momencie pokazanym na ilustracji odległość Księżyca od β Tau będzie mniejsza niż 5°.

W noc sylwestrową Księżyc będzie przechodził na południe od Mebsuty (ε Gem) i jednocześnie dojdzie do częściowego zaćmienia naturalnego satelity Ziemi. Maksimum zaćmienia nastąpi o godz. 20:22 naszego czasu, a Księżyc będzie się wtedy znajdował niecałe 2° na południowy wschód od Mebsuty. Więcej o zaćmieniu napiszę jeszcze za chwilę.

W sobotę 2 stycznia Księżyc będzie przechodził przez konstelację Raka, pomiędzy znanymi gromadami otwartymi gwiazd leżących na tle tego gwiazdozbioru: M44 i M67, około 5° na południe od pierwszej z tych gromad.

Jednocześnie tej i następnej nocy Srebrny Glob będzie towarzyszył Marsowi. Czerwona Planeta w tym tygodniu zaczyna się szybciej poruszać ruchem wstecznym po zeszłotygodniowym zawracaniu. Jej jasność zwiększy się do -0,8 magnitudo, średnica tarczy wzrośnie do 13″, zaś faza do 97%. 2 stycznia wieczorem Księżyc będzie znajdował się w odległości około 9° od Marsa, zaś dobę później – 11°.

Jeszcze przez kilkanaście kolejnych dni najblższą w miarę jasną sąsiadką Marsa będzie gwiazda Ras Elased Australis (ε Lwa, jasność 3 magnitudo). Jest to ostatnia z gwiazd chrakterystycznego sierpa zachodniej części gwiazdozbioru. W tym tygodniu dystans między tymi obiektami będzie wynosił niecałe 6,5 stopnia i będzie się szybko zwiększał.

Na koniec tygodnia Księżyc wejdzie do gwiazdozbioru Lwa, przechodząc blisko Regulusa. W momencie pokazanym na ilustracji satelitę Ziemi od gwiazdy będzie dzieliło niewiele ponad 5°.

Animacja przestawia przebieg częściowego zaćmienia Księżyca z 31 grudnia 2009. Niestety będzie to zaćmienie o bardzo małej fazie (zaledwie 8%).

Jak już wspominałem wyżej w sylwestrową noc (długo przed północą, a więc jest czas na obejrzenie zjawiska) dojdzie do Księżyc muśnie ziemski cień„>częściowego zaćmienia Księżyca. Powyższa animacja pokazuje jego symulację w programie Starry Night.

Zjawisko będzie widoczne praktycznie z całej Azji i Europy oraz z północno-wschodniej części Afryki. Dla mieszkańców pozostałej części kontynentu afrykańskiego zaćmienie zacznie się jeszcze przed wschodem Srebrnego Globu, zaś dla mieszkańców Australii skończy się po zachodzie. W pakistańskim Karaczi Księżyc w fazie maksymalnej zaćmienia będzie prawie w zenicie.

Jednak faza tym razem nie będzie duża, ponieważ Księżyc ledwo zahaczy o ziemski cień: jedynie 8% księżycowej średnicy schowa się w cieniu Ziemi. Przez to całe zaćmienie może być trudno zauważalne i jeśli ktoś nie będzie obserwował Ksieżyca uważnie, to może je przegapić.

Główna faza zaćmienia będzie trwać od 19:51 do 20:53 naszego czasu, z maksimum około godziny 20:22. Księżyc będzie wtedy na wysokości około 15° nad wschodnim horyzontem i jeśli tylko pogoda na to pozwoli, to całe zjawisko da się zaobserwować z obszaru Polski.

Przejdę teraz do szczegółowego opisu widoczności planet.

Mapka pokazuje położenie Jowisza i Neptuna w tygodniu łączącym rok 2009 i 2010. Na miniaturce cyframi 3 i 4 są oznaczone księżyce Jowisza Ganimedes i Kallisto.

Wieczorem w dalszym ciągu dobrze widoczna jest para JowiszNeptun, jednak w styczniu z każdym tygodniem warunki widoczności będą się pogarszać w związku ze zbliżaniem się obu planet do koniunkcji ze Słońcem w drugiej połowie lutego 2010. Swoje zrobi też wydłużający się dzień. Jednak na początku stycznia to nie ma jeszcze tak dużego wpływu i planety można jeszcze w miarę komfortowo obserwować.

W najbliższych dniach Jowisz będzie jeszcze w pobliżu gwiazdy μ Capricorni (tej samej, która oddzielała go od Neptuna w lipcu 2009). W momencie pokazanym na ilustracji Jowisz będzie się znajdował 42' od gwiazdy. Planeta w dalszym ciągu słabnie (jasność -2,1 magnitudo) i zmniejsza swoją średnicę kątową (do 35″).

Neptun świeci z jasnością +8 magnitudo i znajdować się będzie prawie dokładnie w połowie drogi między μ i 42 Capricorni. Jednocześnie dystans między planetami wzrośnie do ponad 2°

W układzie księżyców galileuszowych Jowisza z Polski będzie można dostrzec następujące zjawiska:

  • 29 grudnia 16:47 – koniec zaćmienia Kallisto (pojawi się tuż na północny wschód od Io, po wschodniej stronie tarczy Jowisza),
  • 30 grudnia 17:39 – koniec zaćmienia Ganimedesa,
  • 31 grudnia 15:47 – wejście Io na tarczę planety,
  • 31 grudnia 16:43 – wejście cienia Io na tarczę planety,
  • 31 grudnia 19:04 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 31 grudnia 18:59 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 1 stycznia 19:26 – częściowe zakrycie Io przez Europę.

Mapka pokazuje położenie Urana w tygodniu łączącym 2009 i 2010 rok.

Przesuwając się na północny wschód niedaleko charakterystycznego wielokąta w Rybach (i gwiazdy 20 Psc) odnaleźć można Urana. Planeta świeci z jasnością +5,8 mangitudo i znajdować się będzie około 3° na zachód od gwiazdy 20 Psc. Uran góruje około godziny 16:30 (czyli godzinę po zachodzie Słońca) i wtedy (a nawet troszkę później, jak się dobrze ściemni) są najelpsze warunki do obserwowania planety.

Mapka pokazuje położenie Saturna podczas górowania w tygodniu łączącym 2009 i 2010 roku.

Ostatnią z widocznych planet jest Saturn, który wschodzi już kilkanaście minut po 23, górując około godz. 5:30 niewiele ponad 20' na północ od gwiazdy Zaniah. Planeta świeci z jasnością +0,9 magnitudo, a średnica kątowa jej tarczy będzie wynosić 18″.

Tytan osiągnął maksymalną elongację zachodnią 29 grudnia, zaś w nocy z 1 na 2 stycznia 2010 dojdzie do zaćmienia Tytana. Wejście w cień Saturna nastąpi około 22:26 naszego czasu (niestety wtedy jest on jeszcze pod horyzontem). Jednak będziemy mogli oglądać wyjście z cienia: około godz. 0:51 w sobotę 2 stycznia Tytan pojawi się 13″ na północny zachód od planety macierzystej. Zjawisko będzie można obserwować przez większe lornetki i teleskopy.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher