4 kwietnia o 7:24 kapsuła załogowa Sojuz TMA-18 zacumowała do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. 5 kwietnia o 12:21 z Przylądka Canaveral wystartował prom kosmiczny „Discovery”, rozpoczynając misję STS-131.

Na pokładzie rosyjskiego statku na Stację przybyła trójka kosmonautów: Rosjanie Aleksandr Skworcow i Michaił Kornijenko oraz Amerykanka Tracy Caldwell-Dyson. Ich pobyt na orbicie potrwa do 16 września. Załoga TMA-18 dołączyła do przebywających na orbicie od 20 grudnia członków załogi Sojuza TMA-17: Rosjanina Olega Kotowa, Japończyka Soichi Noguchi i Amerykanina Timothy J. Creamer.

Na pokładzie promu „Discovery” w wielkanocny poniedziałek w kierunku MSK wyruszyło siedmioro astronautów: Amerykanie Alan Poindexter, James Dutton, Richard Mastracchio, Dorothy Metcalf-Lindenburger, Stephanie Wilson i Clayton Anderson oraz Japonka Naoko Yamazaki. Połączenie ze Stacją zaplanowane jest na 7 kwietnia na 9:44, a powrót na Ziemię na 18 kwietnia. Prom wiezie w ładowni moduł transportowy „Leonardo” z zapasami dla załogi przebywającej w kosmosie.

Wkrótce po starcie wykryto uszkodzenie anteny pasma Ku. Jest to urządzenie wykorzystywane jako radar w czasie cumowania promu. Podczas pobytu wahadłowca na orbicie używa się go do przekazywanie na Ziemię i z Ziemi danych za pomocą satelitów NASA (gdy nie jest bezpośrednio dostępna żadna ze stacji naziemnych). Awaria jest na tyle poważna, że anteny prawdopodobnie nie da się użyć w czasie rozpoczętej misji.

Autor

Michał Matraszek