Tak jak na Ziemi monsuny, tak na Tytanie występują radykalne, sezonowe zmiany pogody, które wyraźnie zmieniają konfigurację tamtejszych wydm.

Wydmy, występujące do 30 stopni szerokości Tytana, mają 1 km szerokości, dziesiątki lub setki kilometrów długości, i nawet ponad 100 m wysokości. Na podstawie ich ustawienia, zarejestrowanego przez radar sondy Cassini, można było wnioskować, że w okolicach równikowych przeważają wiatry zachodnie. Jednak stoi to w sprzeczności z wynikami analiz danych pobieranych przez próbnik Huygens podczas upadku na powierzchnię Tytana – mówią one, że przy powierzchni wieje głównie ze wschodu.

Okazuje się, że paradoksalnie obie odpowiedzi są poprawne. Winne tej sytuacji są okresowe zmiany kierunku wiatrów: dominują te wschodnie, jednak okresowo, na nie dłużej niż dwa lata ziemskie, przeważają podmuchy z zachodu. Wieje wtedy silniej niż zwykle – i to zjawisko meteorologiczne, w pewien sposób skorelowane z Tytanowymi równonocami, odpowiada za „przeciwne” ułożenie wydm.

Rozwiązanie to powstało w wyniku analizy globalnego modelu atmosfery Tytana w połączeniu z dodatkowymi, szczegółowymi danymi dotyczącymi jego topografii. Pomijając ogólne, długofalowe trendy, udało się zauważyć anomalie występujące w konkretnych momentach roku na Tytanie, który trwa 29 razy dłużej, niż na Ziemi. Tymi momentami są równonoce, kiedy Słońce świeci pionowo nad równikiem, co powoduje podgrzewanie i mieszanie atmosfery, którego skutkiem jest odwrócenie kierunku wiatru.

Opisywane badania, poza rozwiązaniem zagadki samej w sobie, to ważny element opisu pogody na Tytanie. Wnioski mogą się okazać kluczowe przy projektowaniu następnych misji skierowanych na ten księżyc, zwłaszcza w kontekście planowania trajektorii lotu ewentualnych lądowników, następców Huygensa.

Autor

Paweł Laskoś-Grabowski