Na pozasłonecznych planetach klasyfikowanych jako „gorące Jowisze” wybuchają obejmujące cały glob gwałtowne burze, których bezpośrednią przyczyną jest ciepło wytwarzane przez pobliską gwiazdę macierzystą.

60 lat świetlnych stąd znajduje się układ z nieco cięższą od Jowisza planetą HD 189733b, którą targają wiatry osiągające prędkości rzędu 3 tys. m/s. Przyczyną tych mało przyjaznych warunków jest nie tylko bliskość gwiazdy macierzystej, ale także rezonans, w którym znajdują się oba obiekty – czyli fakt, że planeta zwrócona jest do swego Słońca cały czas tą samą stroną, podobnie jak Księżyc względem Ziemi. W takiej sytuacji strona oświetlona nagrzewana jest do temperatur o setki stopni wyższych niż strona nocna, a dysproporcja ta napędza niesłychanie gwałtowne ruchy mas powietrza.

Zjawiskiem modelowanym w tego rodzaju wiatrach są fale Rossby'ego. Zjawisko to polega na przemieszczaniu się pęcherzy gazu ruchem wirowym pomiędzy określonymi szerokościami planetograficznymi danego obiektu. Fale te okazują się samorzutną, chaotyczną w swoim charakterze konsekwencją wiatrów wiejących z jednej (gorącej) na drugą (zimną) stronę planety. Innym ciekawym zjawiskiem, które przewidują modele atmosfer gorących Jowiszów, jest lekkie przesunięcie najgorętszego miejsca planety na wschód względem pozycji najoczywistszej, czyli punktu najbliżego gwieździe.

Warto zaznaczyć, że szczegóły układów wiatrów powstających na tego rodzaju planetach zmieniają się wraz z przyjętym do obliczeń tempem dopływu energii cieplnej.

Autor

Paweł Laskoś-Grabowski