W 2016 roku NASA zamierza wysłać sondę kosmiczną na planetoidę, aby pobrać cenne próbki. Pomogą nam one lepiej wyjaśnić proces formowania się Układu Słonecznego i powstawania życia.

Artykuł został przygotowany przez Karolinę Suszyńską i Kamila Wojnickiego.

Misja została nazwana Origins-Spectral Interpretation-Resource Identification-Security-Regolith Explorer, w skrócie OSIRIS-REx. Będzie to pierwsza misja przeprowadzona przez USA, podczas której próbki pobrane na planetoidzie zostaną dostarczone na Ziemię.

Planetoidy uformowały się z chmury gazów i pyłów około 4,5 miliarda lat temu podczas powstawania Układu Słonecznego. Dlatego też zawierają materiał, z którego możemy czerpać informacje o narodzinach Słońca i planet.

Po czterech latach lotu, OSIRIS-REx zbliży się do planetoidy o nazwie 1999 RQ36 w 2020 roku. W odległości około 5 km od obiektu sonda rozpocznie sześciomiesięczny okres dokładnego badania jego powierzchni. Wtedy naukowcy wskażą miejsce, z którego zostanie pobrana próbka. Przewidywany koszt misji wynosi około 800 milionów dolarów.

Próbka będzie przechowywana w kapsule, która wyląduje w Utah w 2023 roku. Następnie zostanie przewieziona do Centrum Lotów Kosmicznych im. Johnsona (NASA) w Houston, gdzie zostanie poddana dokładnym badaniom.

1999 RQ36 ma około 525 metrów średnicy. Od swojego powstania zmieniła się niewiele, dlatego jest wiarygodnym źródłem informacji o formowaniu się Układu Słonecznego. Planetoida prawdopodobnie zawiera dużo węgla, który jest kluczowym elementem organicznych związków potrzebnych do powstania życia.

Jim Green, dyrektor NASA's Planetary Science Division w Waszyngtonie, uważa, że wiedza zdobyta dzięki tej misji pomoże również rozwinąć metody wyznaczania orbit planetoid. Podobne misje mają za zadanie umożliwić wysyłanie załogowych wypraw na planetoidy i w różne odległe miejsca w kosmosie.

Po raz pierwszy zostanie zbadany tzw. efekt Jarkowskiego. Polega on na tym, że Słońce wywiera na planetoidę lekki nacisk, który jest spowodowany absorpcją światła słonecznego i reemisją energii w postaci ciepła. Nacisk zmienia się w różnych miejscach z powodu nieregularnego kształtu obiektu, składu powierzchni i rotacji. Aby przewidzieć tor lotu planetoid zbliżających się do Ziemi, naukowcy muszą zrozumieć jak efekt Jarkowskiego wpływa na orbitę obiektów. OSIRIS-Rex pomoże zbadać orbitę RQ36, by ustalić jego trajektorię i opracować strategię na przyszłość w celu zminimalizowania ewentualnego oddziaływania Ziemi z ciałami niebieskimi.

Michael Drake z University of Arizona w Tucson jest głównym badaczem misji. NASA's Goddard Space Flight Center w Greenbelt, Meryland, zapewnia całościowe zarządzanie misji, inżynierii systemów oraz bezpieczeństwo i pewność misji. Lockheed Martin Space Systems w Denver zajmie się budową sondy. Ładunek sondy OSIRIS-Rex będzie zawierać instrumenty z University of Arizona, Goddard, Arizona State University w Tempe oraz Canadian Space Agency. NASA Ames Research Center w Moffett Field w Kalifornii, Langley Research Center w Hampton w stanie Wirginia i Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie w Kalifornii także są zaangażowane. Zespół nauki składa się z wielu naukowców z uniwersytetów, firm prywatnych i agencji rządowych.

Miejmy nadzieję, że dzięki dobremu wsparciu finansowemu oraz zaangażowaniu dużej liczby ludzi misja zakończy się sukcesem i dostarczy nam cennych informacji.

Autor

Avatar photo
Redakcja AstroNETu