Słaby i niejednorodny blask został dostrzeżony przez Kosmiczny Teleskop Spitzera (Spitzer Space Telecope – SST). Te słabe światełka mogą być supermasywnymi gwiazdami, czarnymi dziurami lub jeszcze czymś innym. Źródła promieniowania znajdują się zbyt daleko, aby dało się je spostrzec osobno, ale obserwacje dostarczyły nowych dowodów potwierdzających, że jest to łuna pierwszych obiektów rozświetlających wszechświat.

Artykuł przygotował Grzegorz Sochacki.

Kosmiczny Teleskop Spitzera jako pierwszy pozwolił zaobserwować tę łunę, znaną jako podczerwone promieniowanie tła (nie mylić z mikrofalowym promieniowaniem tła) w 2005 roku, a następnie z większą dokładnością w 2007 roku. Teraz astronomowie zajmują się rozszerzaniem wiedzy o tym zjawisku poprzez coraz dokładniejsze obserwacje wybranych kawałków nieba.

Ale skąd się wzięło to promieniowanie? Wszechświat powstał 13.7 miliarda lat temu w Wielkim Wybuchu. Około 500 milionów lat później pierwsze gwiazdy i galaktyki nabierały kształtów i zaczynały świecić. Prawdopodobnie to właśnie to światło po 13 miliardach lat dotarło do Teleskopu Spitzera. W chwili emisji było ono promieniowaniem UV, ale z powodu przesunięcia ku czerwieni jest ono dzisiaj w paśmie podczerwonym.

Obserwacje zostały opisane w czasopiśmie The Astrophysical Journal. Zespół Kashlinskyego, głównego autora artykułu, obserwował fragment nieba przez ponad 400 godzin. Z otrzymanych obrazów skrupulatnie usunęli wszystkie znane gwiazdy i galaktyki pozostawiając tylko tło. Mogłoby się wydawać, że otrzymali tylko czarny kawałek papieru, ale pozostał na nim obraz podczerwonego promieniowania tła. Po analizie tych danych doszli do wniosku, że widoczne obiekty są bardzo odległe i układają się w grupy.

To, co zrobił Kashilinsky i jego współpracownicy, może przypominać obserwowanie pokazu sztucznych ogni odbywającego się w odległym mieście – aby cokolwiek zauważyć, musimy usunąć wszelkie źródła światła zakłócające nasze obserwacje. Gdy to zrobimy, zobaczymy tylko poświatę, ponieważ z racji odległości rozróżnienie pojedynczych eksplozji będzie niemożliwe.

Naukowcy nie są w stanie z całą pewnością stwierdzić co jest źródłem światła zarejestrowanego przez Kosmiczny Teleskop Spitzera, ale najprawdopodobniej zaobserwowano blask pierwszych gwiazd.

Z obserwacji wynika, że wczesny Wszechświat składał się z wielkiej ilości obiektów, które szybko spalały swoje paliwo i były niewyobrażalnie jasne. Większą pewność powinny dać nam dane z Teleskopu Kosmicznego Jamesa Webba, który zostanie wystrzelony w 2018 roku.

Autor

Grzegorz Sochacki

Komentarze

  1. bardek    

    Polecam artykuły — Polecam artykuły opublikowane w Blogger.pl m.in. na temat genezy galaktyk.

    http://madan945.blogspot.com/2014/04/jak-powstay-galaktyki.html

    http://madan945.blogspot.com/2014/04/jak-powstay-galaktyki-b.html

    Zupełnie inne, niż tradycyjne spojrzenie. To cały system bazujący na odkrytej wcześniej dualności grawitacji. To dwa artykuły spośród ponad trzydziestu o tematyce astrofizycznej i kosmologicznej.

Komentarze są zablokowane.