Tegoroczny koniec października i początek listopada to okres prawdziwie ciemnych nocy, ponieważ Księżyc jest w okolicy nowiu (okraszonym tym razem niewidocznym z Polski hybrydowym zaćmieniem Słońca) i świeci niezbyt jasno, tuż przed świtem. I dobrze się składa, gdyż Srebrny Glob nie będzie przeszkadzał w obserwacji widocznych nad ranem przez nieduże teleskopy aż czterech komet oraz Marsa. Przez większą część nocy można obserwować Jowisza, który pojawia się nad widnokręgiem już około godziny 20:30, natomiast wieczorem coraz lepiej widoczna jest Wenus.

Opis wędrówki ciał niebiańskich w najbliższych dniach zacznę od tego, co się dzieje kilka godzin przed wschodem Słońca. Po północy na niebie pojawia się Księżyc w fazie cienkiego sierpa i każdej kolejnej nocy Księżyc będzie wschodził wyraźnie później, a sierp będzie się robił coraz cieńszy, ponieważ Srebrny Glob powoli zmierza do nowiu, który przypada w niedzielę 3 listopada o godzinie 13:50 naszego czasu. A ze względu na korzystne nachylenie ekliptyki do porannego horyzontu Księżyc będzie można obserwować aż do soboty 2 listopada, kiedy zakryje Spikę. Bardzo dobrze będzie widoczne tzw. światło popielate, czyli nocna część Księżyca, oświetlona światłem słonecznym odbitym od Ziemi.

Jednak po kolei: ciekawe spotkanie Księżyca z Regulusem, Marsem i kometą ISON-u czeka nas we wtorek 29 i środę 30 października. We wtorek rano Księżyc miał fazę 29% i świecił 6° na południe od Regulusa, czyli najjaśniejszej gwiazdy Lwa. Jednocześnie naturalny satelita Ziemi znajdował się 10° na południowy zachód od Marsa oraz 14° od komety ISON-u. Dobę później Księżyc przesunie się kilkanaście stopni na południowy wschód, zmniejszy swoją fazę do 20% i oddali się od Regulusa na 15°. W tym samym momencie od Marsa będzie dzieliło go około 8°, a od komety C/2012 S1 – 2° mniej.

Jasność Marsa od zeszłego tygodnia wzrosła niewiele i Czerwona Planeta wciąż świeci blaskiem +1,5 magnitudo, a jej tarcza ma średnicę 5″ i fazę 93%. Niestety mała średnica tarczy planety powoduje, że zauważenie fazy jest bardzo trudne. Natomiast kometa C/2012 S1 (ISON) szybko zbliża się do Słońca i z każdym dniem jaśnieje. Obecnie jej jasność jest oceniana na około 8,5 wielkości gwiazdowej.

Około 20° na wschód od komety ISON-u znajduje się kometa okresowa Enckego (oznaczana również 2P), która obiega Słońce w okresie 3,3 roku i 21 listopada br. przejdzie przez peryhelium swojej orbity. Na początku tygodnia kometa była mniej więcej 5° na wschód od Deneboli, czyli drugiej co do jasności gwiazdy w konstelacji Lwa, ale na tle sąsiedniego gwiazdozbioru Warkocza Bereniki. Kometa Enckego w następnych dniach przetnie gwiazdozbiór Panny i w środę 30 października rano przejdzie tuż na południe od tzw. Łańcucha Markariana. Obecnie ocenia się, że ta kometa jest jaśniejsza od 8 magnitudo i wciąż jaśnieje.

W poszukiwaniu komety Enckego może pomóc Księżyc, ponieważ Srebrny Glob przejdzie w miarę blisko niej w czwartek 31 października i w piątek 1 listopada. Pierwszego z wymienionych dni Księżyc będzie miał fazę 13%, a więc nie będzie już zbytnio przeszkadzał w obserwacjach innych ciał niebiańskich, ale za to bardzo ładnie będzie widoczne tzw. światło popielate, czyli część Księżyca oświetlona światłem słonecznym odbitym od powierzchni Ziemi. Tego poranka Księżyc będzie znajdował się 18° od komety. Dobę później faza Księżyca spadnie już do 6%, a kometa będzie świecić 16° na północ od Księżyca. Jednocześnie 6° na północ od naturalnego satelity Ziemi znajdowała się będzie Porrima, czyli gwiazda Panny oznaczana na mapach grecką literą γ.

Dokładną mapkę z położeniem obu komet wykonał Janusz Wiland w napisanym przez siebie programie Nocny Obserwator (http://astrojawil.pl/blog/moje-programy/nocny-obserwator/), a można ją zobaczyć tutaj. Na mapce zmieściły się również trajektorie dwóch planetoid: 1 Ceres oraz 4 Westa. Pierwsza z planetoid ma obecnie jasność większą niż 8 magnitudo, zaś druga – około 8. Są zatem widoczne już w lornetkach, jednak nawet w dużych teleskopach planetoidy wyglądają jak gwiazdy i można je zidentyfikować po tym, że zmieniają swoją pozycję na niebie. Obie planetoidy poruszają się obecnie z prędkością około 26 minut kątowych na dobę, czyli nieco mniej niż średnica Księżyca na dobę.

W sobotę 2 listopada do nowiu Księżyca zostanie już bardzo niewiele i faza jego tarczy będzie miała zaledwie 2%. Jednak dostrzeżenie Księżyca nie będzie łatwe, ponieważ godzinę przed wschodem Słońca (na tę porę są wykonane mapki animacji) będzie się on znajdował na wysokości zaledwie 3° nad wschodnim widnokręgiem. O tej porze bardzo blisko Księżyca – 43 minuty kątowe na wschód – będzie świecić Spica, czyli najjaśniejsza gwiazda w Pannie. Niecałą godzinę później Księżyc zakryje Spikę, ale raczej nie da się tego dostrzec gołym okiem, ponieważ do wschodu Słońca zostanie wtedy zaledwie kilka minut i Spica nie zginie już w zorzy porannej. Ale zjawisko powinno być widoczne przez teleskopy. Do zakrycia – przy jasnym brzegu – dojdzie około godziny 6:30, natomiast odkrycie Spiki przez Księżyc – już przy ciemnym brzegu – nastąpi około 7:25, gdy Słońce będzie już około 6° nad widnokręgiem.

Tego samego dnia ponad 30° na północ od Księżyca znajdowała się będzie trzecia widoczna rano dość jasna kometa – C/2012 X1 (LINEAR). W tym przypadku mamy do czynienia z niespodzianką, ponieważ kometa jest daleko zarówno od Słońca, jak i od Ziemi, a przez peryhelium ma przejść 21 lutego przyszłego roku i jej spodziewana jasność to 14 wielkości gwiazdowej. Jednak kometa niespodziewanie wybuchła (podobnie jak kometa Holmesa Nagłe pojaśnienie komety 17P/Holmes„>prawie dokładnie 6 lat temu) i pojaśniała aż o 6 magnitudo, mając teraz jasność około 8 wielkości gwiazdowych! Jest zatem dostępna dla posiadaczy lornetek i niedużych teleskopów. Kometa znajduje się obecnie w gwiazdozbiorze Warkocza Bereniki i zmierza do sąsiedniego gwiazdozbioru Wolarza. 17 listopada kometa przejdzie bardzo blisko Arktura, czyli jednej z jaśniejszych gwiazd na naszym niebie. Dokładna mapka z trajektorią komety w najbliższych dwóch tygodniach jest do pobrania tutaj.

Ostatniego dnia tego tygodnia, dokładnie o godzinie 13:50 naszego czasu Księżyc znajdzie się w nowiu, a ten nów będzie szczególny, ponieważ Księżyc znajdzie się dokładnie między Ziemią a Słońcem, dzięki czemu dojdzie do zaćmienia Słońca. Będzie to również szczególny typ zaćmienia, gdyż Srebrny Glob będzie dość daleko od Ziemi i będzie miał średnicę kątową prawie taką samą, jak Słońce. Co oznacza, że do całkowitego zaćmienia Słońca dojdzie na małym obszarze, blisko środka zaćmienia, a faza całkowita będzie trwała zaledwie minutę i 40 sekund, a szerokość pasa fazy całkowitej, to co najwyżej 57 km. Wcześniej i później Księżyc będzie za daleko od Ziemi, aby zasłonić całe Słońce i na tych obszarach dojdzie do zaćmienia obrączkowego.

Niestety większa część zaćmienia będzie miała miejsce na Oceanie Atlantyckim, między Ameryką Środkową a Afryką, cień Księżyca wejdzie na ląd w Afryce Równikowej, ale gdy będzie już po fazie całkowitej zaćmienia. W Europie zaćmienie częściowe o małej fazie będzie widoczne w basenie Morza Śródziemnego. Dokładna mapka z przebiegiem zjawiska jest dostępna tutaj.

Animacja pokazuje położenie Wenus na przełomie października i listopada 2013 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Animację wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Na wieczornym niebie z wolna poprawia się widoczność Wenus. Najjaśniejsza planeta na naszym niebie w tym tygodniu zacznie ponownie szybko zbliżać się do Ziemi i z każdym tygodniem wyraźnie będą rosnąć rozmiary kątowe i jednocześnie maleć faza tarczy planety. Choć na razie Wenus wciąż będzie się trzymać blisko horyzontu. W niedzielę 3 listopada 45 minut po zmierzchu Wenus będzie zajmowała pozycję 6° nad południowo-zachodnim widnokręgiem, a przez teleskopy można obserwować tarczę planety, która tego dnia będzie miała jasność -4,4 wielkości gwiazdowej, przy średnicy 26″ i fazie 48%.

Mapka pokazuje położenie Jowisza na przełomie października i listopada 2013 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Przez większą część nocy można obserwować drugą co do jasności planetę na naszym niebie, czyli Jowisza. Jowisz przebywa na tle gwiazdozbioru Bliźniąt, już prawie 2° od gwiazdy Wasat i jednocześnie 1° od mgławicy planetarnej Eskimos, skatalogowanej jako NGC 2392, wchodząc około godziny 20:30. Jowisz świeci obecnie z jasnością -2,4 magnitudo, a jego tarcza ma średnicę kątową 41″. Przez lornetki i teleskopy można obserwować księżyce galileuszowe planety, a w tym tygodniu będzie można dostrzec:

  • 28 października, godz. 3:42 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 28 października, godz. 4:06 – wejście Europy w cień Jowisza (początek zaćmienia),
  • 28 października, godz. 5:00 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 28 października, godz. 5:14 – wejście Ganimedesa w cień Jowisza (początek zaćmienia),
  • 28 października, godz. 6:00 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 28 października, godz. 22:28 – wejście cienia Kalisto na tarczę Jowisza,
  • 29 października, godz. 0:58 – zejście cienia Kalisto z tarczy Jowisza,
  • 29 października, godz. 4:32 – wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 29 października, godz. 22:10 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 29 października, godz. 22:48 – wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
  • 29 października, godz. 23:28 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 30 października, godz. 0:28 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 30 października, godz. 1:22 – wejście Europy na tarczę Jowisza,
  • 30 października, godz. 1:36 – zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
  • 30 października, godz. 1:42 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 30 października, godz. 4:10 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
  • 30 października, godz. 23:00 – wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 31 października, godz. 20:26 – od wschodu planety cień Ganimedesa na tarczy Jowisza,
  • 31 października, godz. 22:24 – zejście cienia Ganimedesa z tarczy Jowisza,
  • 31 października, godz. 22:36 – wyjście Europy zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 1 listopada, godz. 0:14 – wejście Ganimedesa na tarczę Jowisza,
  • 1 listopada, godz. 3:28 – zejście Ganimedesa z tarczy Jowisza,
  • 4 listopada, godz. 5:36 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza.

Niedaleko Jowisza (31 października w odległości 14°) znajduje się czwarta z dość jasnych komet wędrujących obecnie przez północne niebo. Jest to kometa C/2013 R1 (Lovejoy), która w listopadzie i grudniu 2013 roku przejdzie zaledwie 0,4 AU od Ziemi i 0,8 AU od Słońca. Astronomowie spodziewają się, że osiągnie wtedy jasność nawet +5 wielkości gwiazdowych, a będzie ją można obserwować do jesieni przyszłego roku. Obecnie kometa ma jasność około 7,5 magnitudo.

W tym tygodniu kometa przejdzie od gwiazdozbioru Małego Psa do Raka, a w przyszłym tygodniu w bliskiej odległości minie znaną gromadę otwartą gwiazd M44. W dniu pokazanym na mapce kometa Lovejoya będzie zajmowała pozycję 7° na wschód od Procjona – najjaśniejszej gwiazdy w Małym Psie, a dokładna mapka trajektorii komety w ciągu najbliższych dwóch tygodni jest dostępna tutaj.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher

Komentarze

  1. koala    

    Podziękowania dla Autora — Panie Arielu, bardzo dziękuję za wszystkie Pana wpisy. Pisze Pan ciekawie i zrozumiale 🙂 Pana wpisy zainspirowały mnie do prowadzenia po troszku własnych obserwacji nieba, dzięki czemu mój teleskop już nie kurzy się w kącie. Z niecierpliwością czekam na każdy kolejny „odcinek” 🙂

Komentarze są zablokowane.