Lipiec powoli się kończy, a wraz z początkiem sierpnia na teren całej Polski powracają noce astronomiczne i przez coraz większą część nocy panują całkowite ciemności. Na takim ciemnym niebie można już wypatrywać meteorów ze słynnego roju Perseidów. Wcześniej, na wieczornym niebie ponownie można obserwować Księżyc, który będzie zbliżał się do I kwadry i pod koniec tygodnia dogoni Planety MarsSaturn. Natomiast niewiele przed świtem dość dobrze widoczna jest Wenus, a na początku tygodnia można jeszcze próbować zbliżającego się do Słońca Merkurego.

W minioną niedzielę Księżyc przeszedł przez nów i w tym tygodniu zacznie ponownie pojawiać się na niebie wieczornym. Jednak już w sierpniu nachylenie ekliptyki do wieczornego horyzontu jest niekorzystne, a w następnych miesiącach będzie jeszcze gorsze. Dlatego Srebrny Glob tuż po nowiu będzie zachodził niewiele później niż Słońce, będąc widocznym krótko i na jasnym tle zorzy wieczornej. W godzinach popołudniowych można będzie próbować dostrzec Księżyc na dziennym niebie, zwłaszcza w drugiej części tygodnia, gdy nieco urośnie jego faza.

Słabe nachylenie ekliptyki do wieczornego widnokręgu sprawi, że dopiero w połowie tygodnia naturalny satelita Ziemi zacznie być widoczny na nieco ciemniejszym niebie. Ostatniego dnia lipca wieczorem Księżyc będzie miał fazę już 20% i o godzinie podanej na mapce będzie zajmował pozycję około 8° nad zachodnim widnokręgiem. Z tego względu jego dostrzeżenie nie będzie łatwe, trzeba dysponować odpowiednio odsłoniętym horyzontem. Niestety w bezpośredniej bliskości Księżyca nie będzie jasnych gwiazd, w jego poszukiwaniach można się posiłkować jasnym Arkturem z Wolarza, który będzie znajdował się około 40° nad Księżycem.

Przez pierwsze trzy dni sierpnia Księżyc będzie dalej wędrował przez gwiazdozbiór Panny, zbliżając się stopniowo do Spiki, czyli najjaśniejszej gwiazdy tej konstelacji oraz Marsa. W piątek 1 sierpnia faza Księżyca urośnie do 28%, a jego tarcza zbliży się do Spiki na odległość 10°. Najatrakcyjniejszy jednak widok związany ze Srebrnym Globem w tym tygodniu czeka nas w sobotę 2 sierpnia. Tego wieczoru jego faza urośnie już do 38% i przejdzie już na drugą stronę Spiki. O godzinie podanej na mapce, Księżyc będzie się znajdował około 2,5 stopnia na północny wschód od najjaśniejszej gwiazdy Panny. Jednocześnie 8° na wschód od Księżyc znajdował się będzie Mars.

Ostatniego wieczora tego tygodnia Księżyc będzie miał już sporą fazę 48% (I kwadra przypada już w poniedziałek 4 sierpnia o godzinie 2:50). Naturalny satelita Ziemi na swojej drodze po niebie wyprzedzi już Czerwoną Planetę i zbliży się do kolejnej planety Układu Słonecznego, którą jest Saturn. O godzinie podanej na mapce Księżyc będzie oddalony od Marsa o 4°, zaś od Saturna – ponad 2 razy dalej.

Obie planety w niedzielę 3 sierpnia będą oddalone od siebie o nieco ponad 12° i świecą podobnie do siebie: jasność Marsa, to obecnie +0,4 wielkości gwiazdowej, natomiast Saturn świeci o 0,1 wielkości gwiazdowej słabiej. Dość mocno za to różnią się one od siebie barwą: Mars jest wyraźnie rdzawopomarańczowy, zaś Saturn – białożółty. Przez teleskopy da się dostrzec różnicę w wielkości tarcz obu planet: średnica kątowa Marsa to już zaledwie 8″, natomiast tarcza Saturna jest ponad 2 razy większa i ma średnicę 17″. Przez większe lornetki i przez teleskopy z powiększeniem około 50x można już próbować dostrzec pierścienie szóstej planety Układu Słonecznego.

Czerwona Planeta porusza się już bardzo szybko ruchem prostym, oddalając się od Spiki i zbliżając do Saturna. W ciągu tygodnia Mars pokonuje ponad 3°, czyli 6 średnic kątowych Księżyca. Saturn też zmienił już swój ruch z wstecznego na prosty i powoli oddala się od gwiazdy Zuben Elgenubi. Obecnie odległość między tymi ciałami niebiańskimi wynosi 2,5 stopnia. Saturn przesuwa się dużo wolniej od Marsa, w ciągu tygodnia przemierza on dystans 3 minuty kątowe, ale w następnych tygodniach Saturn wyraźnie przyspieszy i wzrost odległości między nim, a Zuben Elgenubi stanie się wyraźnie widoczny.

Planetoidy (1) Ceres i (4) Westa wciąż znajdują się kilka stopni na północ od Marsa, ale ze względu na jasne tło nieba i niskie położenie nad widnokręgiem stają się one coraz trudniejsze do odnalezienia, dlatego od tego tygodnia przestaję o nich pisać.

Animacja pokazuje położenie Wenus i Merkurego na przełomie lipca i sierpnia 2014 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Animację wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Po drugiej stronie nieba tuż przed świtem można jeszcze obserwować dwie pierwsze planety od Słońca. Wenus jest widoczna łatwo i z jej identyfikacją nie powinno być kłopotu, ponieważ pod nieobecność Księżyca jest najjaśniejszym obiektem w tym rejonie nieba, natomiast Merkury będzie dostępny obserwacjom tylko na początku tygodnia, a potem zbliży się on za bardzo do Słońca i przestanie być widoczny. Obie planety przemierzają gwiazdozbiór Bliźniąt. W drugiej części tygodnia Merkury przejdzie do sąsiedniego gwiazdozbioru Raka, zaś Wenus zbliży się do gwiazdy Wasat, którą w zeszłym sezonie obserwacyjnym 3-krotnie odwiedził Jowisz. W niedzielę 3 sierpnia odległość między tymi ciałami niebiańskimi zmniejszy się do nieco ponad 100″.

Wenus wciąż prawie stoi w miejscu, jeśli chodzi o jej położenie względem widnokręgu o tej samej porze doby. Godzinę przed wschodem Słońca znajduje się ona na wysokości trochę ponad 7°, gdzie świeci z jasnością -3,9 wielkości gwiazdowej. Jej tarcza jest mało atrakcyjna dla posiadaczy teleskopów, ponieważ jej średnica to zaledwie 11″, przy fazie 93%. Na początku tygodnia Merkury będzie się znajdował około 11° na wschód od Wenus i o tej samej porze będzie się znajdował na wysokości mniejszej niż 1° nad horyzontem, dlatego jego odnalezienie będzie trudną sztuką, mimo dość sporej jasności -1,2 wielkości gwiazdowej. Tarcza Merkurego jest jeszcze 2 razy mniejsza od wenusjańskiej i ma średnicę 5″, przy dość podobnej fazie 85%, która z każdym kolejnym dniem będzie rosła.

Przez gwiazdozbiór Woźnicy wędruje kometa Jacquesa (C/2014 E2). Świeci ona blaskiem około +6 wielkości gwiazdowej, czyli jest dostępna dla posiadaczy lornetek. W najbliższych dniach komety należy szukać kilka – kilkanaście stopni na północny zachód od gwiazd El Nath. Kometa pnie się w górę na naszym nieboskłonie, dlatego każdej kolejnej nocy będzie ona widoczna coraz lepiej, ale w drugiej połowie sierpnia w jej obserwacjach będzie przeszkadzał bardzo jasny blask Księżyca. Tutaj jest do pobrania dokładna mapka z trajektorią komety. Mapkę wykonał Janusz Wiland w programie swojego autorstwa Nocny Obserwator.

Mapka pokazuje położenie radiantu Perseidów na przełomie lipca i sierpnia.

Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Już można obserwować meteory z roju Perseidów. Radiant roju znajduje się nad horyzontem przez całą dobę, dlatego Perseidy można obserwować przez całą noc. Oczywiście, jak co roku maksimum aktywności przypada w okolicach 12 sierpnia, ale w tym roku pechowo w tym czasie Księżyc będzie bliski pełni (która przypada dokładnie 10 sierpnia) i będzie przeszkadzał w obserwacjach, dlatego warto na obserwacje tych meteorów wybrać się w najbliższych dniach, kiedy naturalny satelita Ziemi będzie w innym rejonie nieba. Już teraz można spodziewać się kilkunastu Perseidów na godzinę.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher