Kilkanaście najbliższych nocy również będzie atrakcyjne głównie dla tych, którzy nie śpią krótko przed wschodem Słońca: o tej porze doby można obserwować dwie najjaśniejsze planety Układu Słonecznego, czyli Wenus z Jowiszem, a pod koniec tygodnia dołączy do nich zbliżający się do nowiu Księżyc. Każdego kolejnego dnia tarcza Srebrnego Globu będzie miała fazę coraz węższego sierpa i będzie coraz mniej przeszkadzać w obserwacjach innych obiektów na nieboskłonie. Wieczorem słabo widoczne są planety MarsSaturn, natomiast przez większą część nocy można obserwować dwie ostatnie planety krążące wokół Słońca, czyli Urana z Neptunem. Druga z planet za 10 dni znajdzie się w opozycji do Słońca, natomiast opozycja Urana przypada na początku października.

Na wieczorne niebo powraca Księżyc, który przeszedł przez nów w poniedziałek 25 sierpnia po południu. Jednak, inaczej niż na przełomie zimy i wiosny, o tej porze roku nachylenie ekliptyki do wieczornego horyzontu jest bardzo małe i dlatego na obserwacje naturalnego satelity Ziemi trzeba będzie poczekać prawie do końca tygodnia, gdy oddali się on trochę od Słońca. To samo tyczy się będących w tym samym rejonie nieba planet Mars i Saturn, które mimo tego, że na niebie są jeszcze oddalone od Słońca o ponad 70°, to w Polsce widoczne są słabo, zachodząc już 2,5 godziny po Słońcu. Ale o więcej o tym napiszę za chwilę.

Teraz skoncentrujmy się na Księżycu. Pierwsza szansa na dostrzeżenie Srebrnego Globu po zmierzchu będzie dopiero w piątek 29 sierpnia. Tego wieczoru będzie on chował się pod horyzont około godziny 20:50, a o godzinie podanej na mapce (20:25 dla tego dnia) Księżyc będzie miał fazę 15% i będzie zajmował pozycję jedynie 3° nad horyzontem WSW. Zatem, aby go dostrzec, trzeba dysponować odsłoniętym widnokręgiem w tym kierunku. Dobrze też mieć ze sobą lornetkę. Jak widać na mapce bardzo blisko Księżyca będzie Spika, czyli najjaśniejsza gwiazda Panny. W tym momencie będzie ona oddalona od Srebrnego Globu o 2,5 stopnia, ale bez lornetki raczej nie uda się jej dostrzec, ze względu na jasną jeszcze zorzę wieczorną.

Ciekawie będzie ostatniego dnia sierpnia, czyli w niedzielę. Tego wieczora Księżyc zwiększy już swoją fazę do 32% i będzie zachodził już ponad 2 godziny po Słońcu. O godzinie podanej na mapce Srebrny Glob będzie się znajdował na wysokości ponad 10°. Blisko z nim będą sąsiadowały wspomniane we wstępie dwie planety Układu Słonecznego, czyli Mars i Saturn. Obie planety na północnoeuropejskim niebie świecą słabo (im dalej na północ, tym gorzej).

O godzinie podanej na mapce Księżyc będzie się znajdował na wysokości 11°, tak samo, jak Saturn, natomiast Mars będzie 2° niżej. Saturn będzie zajmował pozycję niecały stopień na lewo i w górę od Księżyca, a do zachodu obu ciał niebiańskich odległość między nimi zmniejszy się do 0,5 stopnia (brzeg Księżyca będzie się znajdował tylko 15' od Saturna!). W tym samym momencie Mars będzie się znajdował prawie 5° na lewo od Księżyca, zaś 2,5 stopnia na prawo i w dół znajdowała się będzie gwiazda Zuben Elgenubi. Niestety w Europie do zakrycia Saturna nie dojdzie, żeby być świadkiem tego zjawiska trzeba się udać do jednego z krajów Afryki Środkowej lub Zachodniej.

Obie planety świecą bardzo podobnym blaskiem, po około 0,6 wielkości gwiazdowej. Średnica tarczy Czerwonej Planety zmalała już do 7″, natomiast tarcza Saturna ma obecnie średnicę 16″, co też nie jest dużo, jak na niego. Niestety niskie położenie nad horyzontem spowoduje, że dostrzeżenie pierścieni Saturna nie będzie proste, zwłaszcza w mieście, gdzie jest dużo źródeł ciepła i atmosfera bardzo faluje. Trzeba czekać na chwile, w których atmosfera się nieco uspokoi. Na pewno nie będzie to trwało długo.

W tym tygodniu Mars wyprzedza Saturna na niebie. We wtorek 26 sierpnia odległość między planetami zmaleje poniżej 3,5 stopnia i potem zacznie rosnąć, aby w niedzielę 31 sierpnia osiągnąć 5°. Jednocześnie we wtorek odległość między Saturnem a gwiazdą Zuben Elgenubi będzie wynosiła prawie dokładnie 3&deg, zaś odległość między Zuben Elgenubi a Marsem – 3,5 stopnia. A więc te 3 ciała niebiańskie będą tworzyły trójkąt równoramienny, bardzo bliski równobocznemu. Potem ten układ zacznie się psuć.

Mapka pokazuje położenie Urana i Neptuna w ostatnim tygodniu sierpnia 2014 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Przez większą część nocy, po zachodzie Marsa z Saturnem i Księżycem, widoczne są dwie ostatnie planety Układu Słonecznego, czyli Neptun z Uranem. W piątek 29 sierpnia Neptun znajdzie się w opozycji do Słońca, zatem najbliższy czas to okres najlepszej widoczności tej planety w ciągu roku. Oczywiście, jak zawsze w okresie około opozycji Neptun porusza się ruchem wstecznym i robi to teraz najszybciej w ciągu całego okresu poruszania się ruchem wstecznym (drugim takim okresem szybkiego ruchu, ale tym razem ruchu prostego to moment koniunkcji ze Słońcem), lecz jego prędkość nie imponuje: w ciągu tygodnia planeta przesuwa się o 11 minut kątowych, czyli mniej, niż połowa średnicy tarczy Księżyca. Niemniej jednak jest to ruch wyraźnie zauważalny, zwłaszcza, gdy planeta przechodzi blisko jakiejś gwiazdy. Tak jest właśnie teraz, gdyż Neptun przechodzi około 43' na północ od świecącej z jasnością +4,8 magnitudo gwiazdy σ Aquarii, która może służyć jako niebowskaz do Neptuna. Sam Neptun ma jasność +7,8 wielkości gwiazdowej, zatem do jego dostrzeżenia jest potrzebna co najmniej lornetka i ciemne niebo. W jego poszukiwaniach warto posiłkować się dokładniejszą mapką nieba, np. taką, przygotowaną w programie Nocny Obserwator (http://astrojawil.pl/blog/moje-programy/nocny-obserwator/).

Kilkadziesiąt stopni na północny wschód znajduje się druga z omawianych planet, czyli Uran. Do jego opozycji zostało półtora miesiąca i też porusza się on ruchem wstecznym, ale mimo tego, że jest bliżej Słońca i Ziemi, to porusza się z taką samą prędkością co Neptun: 11'/tydzień. Ale planeta dopiero się rozpędza i w okresie opozycji będzie się poruszała sporo szybciej. Uran jest dużo łatwiejszy do odnalezienia od Neptuna, ponieważ jego jasność to +5,7 wielkości gwiazdowej, a ponadto wędruje on niedaleko dość jasnych gwiazd Ryb δ i ε Piscium, których jasności obserwowane to odpowiednio: +4,4 i +4,3 magnitudo. W tym tygodniu Uran będzie się znajdował 2,5 stopnia na południowy zachód od jaśniejszej z gwiazd. Jednocześnie siódma planeta Układu Słonecznego będzie zajmowała pozycję niecałe 2° na zachód od widocznej na mapce, choć nie podpisanej trójki gwiazd 73, 77 i 80 Psc, tworzących trójkąt prawie równoboczny, dobrze widoczny przez lornetkę. Wszystkie 3 gwiazdy mają jasność od +5,5 do +6,3 wielkości gwiazdowej, zatem można z nimi porównywać blask samej planety. W jego poszukiwaniach również warto posiłkować się mapką nieba, np. taką, przygotowaną w programie Nocny Obserwator (http://astrojawil.pl/blog/moje-programy/nocny-obserwator/).

Mapka pokazuje trajektorię komety C/2014 E2 Jacques (różowa linia przez środek mapy) w dniach od 25 sierpnia do 30 września 2014 roku. Mapkę wykonano w programie Nocny Obserwator (http://astrojawil.pl/blog/moje-programy/nocny-obserwator/).

W tym samym rejonie nieba, ale ponad 50° na północ wędruje Kometa Jacquesa (C/2014 E2). Kometa wędruje obecnie na pograniczy gwiazdozbiorów Kasjopei i Cefeusza, około 7° na północ od świecącej z jasnością +2,1 magnitudo gwiazdy Cih (γ Cas) oraz 6° na północ od świecącej o 0,1 mag słabiej gwiazdy Caph (β Cas). Kometa znajduje się zatem w jednym polu widzenia lornetki 7×50 z dwoma łatwo widocznymi gołym okiem gwiazdami Kasjopei.

Sama kometa ma obecnie jasność około +6,8 magnitudo, a więc do jej dostrzeżenia potrzebna jest co najmniej lornetka. Gołym okiem się jej nie zobaczy. W piątek 29 sierpnia kometa przejdzie najbliżej Ziemi (w odległości [prawie 84,5 mln km), zatem porusza się ona obecnie bardzo szybko, z prędkością prawie 3,5 stopnia (7 średnic kątowych Księżyca) na dobę. Zwolni dopiero w drugiej połowie września, gdy już się oddali nieco od naszej planety.

Animacja pokazuje położenie Jowisza i Wenus w ostatnim tygodniu sierpnia 2014 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Animację wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Nad samym ranem coraz szerszą parę tworzą planety Jowisz i Wenus. W ciągu tygodnia odległość między planetami zwiększy się od 7° w poniedziałek 25 sierpnia do 13° w niedzielę 31 sierpnia. Wenus coraz bardziej zbliża się do Słońca i w ciągu tygodnia jej wysokość nad widnokręgiem na godzinę przed świtem spadnie do 3°. Zupełnie inaczej jest z Jowiszem, który każdej kolejnej doby świeci coraz wyżej i w niedzielę 31 sierpnia o tej samej porze będzie się znajdował na wysokości prawie 15° nad widnokręgiem.

Obie planety wyróżniają się blaskiem: Wenus jest trzecim po Słońcu i Księżycu pod względem jasności obiektem na niebie, jej blask to -3,9 wielkości gwiazdowej. Natomiast Jowisz z jasnością -1,8 wielkości gwiazdowej zajmuje tylko jedną pozycję niżej. Jowisz wyprzedza za to Wenus pod względem średnicy kątowej, jego tarcza ma obecnie 32″, przy 10″ tarczy Wenus. Jedyne, w czym niewiele się różnią obie planety, to faza. Tarcza Wenus jest oświetlona w 97%, natomiast tarcza Jowisza – w 100%.

We wtorek 26 sierpnia Jowisz minie gwiazdę δ Cancri, czyli południowo-wschodnią i najjaśniejszą gwiazdę z trapezu gwiazd otaczających znaną gromadę gwiazd M44 (zwaną również Asellus Australis) w odległości zaledwie 20' i do końca tygodnia oddali się od niej na odległość ponad 1°. Jednocześnie Jowisz oddali się już od gromady Żłóbek na ponad 2,5 stopnia.

Można już próbować obserwować wędrówkę księżyców galileuszowych Jowisza wokół swej planety macierzystej. W tym tygodniu z terenu Polski będzie można dostrzec:

  • 25 sierpnia, godz. 3:30 – od wschodu Jowisza IO i jej cień na tarczy planety,
  • 25 sierpnia, godz. 4:16 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 25 sierpnia, godz. 4:48 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 28 sierpnia, godz. 3:21 – od wschodu Jowisza Europa i jej cień na tarczy planety,
  • 1 września, godz. 3:52 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 1 września, godz. 4:30 – wejście Io na tarczę Jowisza.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher