Zaczął się przedostatni miesiąc 2015 roku, a zarazem z porannego nieba zniknęła planeta Merkury. Szkoda, że nie zrobi tego tydzień później, ponieważ wszystkie widoczne rano planety w najbliższych dniach odwiedzi zbliżający się do nowiu Księżyc. Na początku tygodnia czeka nas kolejne bliskie spotkanie planet Układu Słonecznego. Tym razem Wenus dogoni Marsa, mijając go w odległości niecałych dwóch średnic kątowych Księżyca. Na wieczornym niebie można obserwować dwie ostatnie planety Układu Słonecznego, czyli Neptuna z Uranem, których odnalezienie nie będzie utrudniał nie tak mocno już świecący Księżyc.

Poranne niebo niewiele przed świtem nie daje za wygraną i nadal przyciąga amatorów obserwacji zachodzących na niebie zjawisk. W pierwszym tygodniu nowego miesiąca czeka nas bliskie, choć nie tak efektowne, jak koniunkcja Wenus z Jowiszem, spotkanie Wenus z Marsem. Ciasnej parze planet z niezbyt daleka przyglądał się będzie Jowisz, zaś wszystkie trzy planety odwiedzi Księżyc.

Na początku wszystkie trzy planety będą się mieściły razem w polu widzenia standardowej lornetki (choć z trudem), natomiast w sobotę 7 listopada przez lornetkę w tym samym momencie będzie można się przyglądać Wenus, Marsowi i Księżycowi. W poranek poniedziałkowy 2 listopada Jowisza od Marsa będzie dzieliło jakieś 6,5 stopnia, zaś Wenus będzie oddalona o nieco ponad 51' od Czerwonej Planety. Z kolejnymi dniami zarówno Wenus, jak i Mars będą oddalały się od Jowisza i w niedzielę 8 listopada dystans między Jowiszem a Marsem urośnie do ponad 9°, natomiast Wenus będzie się znajdowała jeszcze 2,5 stopnia dalej. Po drodze, we wtorek 3 listopada Wenus minie Marsa w odległości troszeczkę większej od 40', zaś w piątek 6 listopada druga planeta od Słońca zbliży się do gwiazdy Zavijava (β Vir) na odległość niewiele większą niż 15', czyli pół średnicy tarczy Księżyca.

Wraz z upływem czasu będzie rosła jasność Jowisza, który pod koniec tygodnia będzie świecił blaskiem -1,8 wielkości gwiazdowej. Rośnie również tarcza tej planety, która w tym samym momencie będzie miała średnicę 34″. W tym samym czasie Wenus będzie świeciła blaskiem -4,3 wielkości gwiazdowej, a przez teleskopy widoczna jest jej tarcza o średnicy 22″ (zatem już zdecydowanie mniejszej od średnicy tarczy Jowisza) i fazie 56%. Mars – podobnie jak Jowisz – również zwiększa swój blask, ale robi to zdecydowanie wolniej od największej planety Układu Słonecznego i świeci obecnie z jasnością obserwowaną +1,7 magnitudo, a jego tarcza ma średnicę marne 4″.

Srebrny Glob do planet zbliży się pod koniec tego tygodnia. W piątek 6 listopada tarcza naturalnego satelity Ziemi będzie oświetlona w 25% i o godzinie podanej na mapce dla tego dnia (2,5 godziny przed wschodem Słońca) Księżyc będzie zajmował pozycję na wysokości ponad 25° nad południowo-wschodnim widnokręgiem. Mniej więcej 5,5 stopnia na godzinie 8 od Księżyca świecić będzie jasna planeta Jowisz. Zatem oba ciała niebiańskie będą się mieściły w jednym polu widzenia standardowej lornetki.

Dobę później faza księżycowej tarczy spadnie do 18% i zbliży się ona do pary planet Wenus – Mars. O godzinie podanej na mapce planety będą oddalone od siebie o niecałe 2° i będą tworzyły trójkąt prawie równoramienny z gwiazdą Zavijava, którego ramiona będą miały niewiele ponad 1°. W tym samym momencie Księżyc będzie świecił prawie 3° od Czerwonej Planety oraz 4° od Wenus. Układowi będzie towarzyszył Jowisz, który będzie się wszystkiemu przyglądał z odległości 10°.

W niedzielę 8 listopada Księżyc będzie miał fazę już tylko 11% i pojawi się nad widnokręgiem dopiero po godzinie 3 nad ranem. Tego ranka Srebrny Glob od Wenus będzie dzieliła odległość ponad 7°, zaś od Jowisza – już prawie 19°, natomiast minimalną odległość od Zavijavy – około 45' – osiągnie Mars. W chwili pokazanej na mapce dla tego dnia 2° nad Księżycem znajdowała się będzie gwiazda Zaniah (η Vir), natomiast 4,5 stopnia na wschód – Porrima (γ Vir).

Jowisz wschodzi coraz wcześniej i przebywa na nocnym niebie coraz dłużej, zatem jest do dyspozycji coraz więcej czasu na obserwowanie zjawisk w układzie księżyców galileuszowych tej planety. A w tym tygodniu z obszaru Polski będzie można dostrzec (lista na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night:

  • 3 listopada, godz. 1:34 – wyjście Europy zza tarczy Jowisza,
  • 5 listopada, godz. 1:28 – od wschodu Jowisza cień Kallisto na tarczy planety (przy zachodnim brzegu),
  • 5 listopada, godz. 2:22 – zejście cienia Kallisto z tarczy Jowisza,
  • 5 listopada, godz. 2:58 – minięcie się Ganimedesa (S) i Europy (N) w odległości 8″, 76″ na zachód od brzegu tarczy planety,
  • 5 listopada, godz. 3:25 – minięcie się Io (S) i Kallisto (N) w odległości 8″, 28″ na wschód od brzegu tarczy planety (niecałe 30″ nad tą parą gwiazda HIP 54904, o jasności +7,1 magnitudo),
  • 5 listopada, godz. 4:24 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 5 listopada, godz. 5:28 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 5 listopada, godz. 6:44 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 6 listopada, godz. 1:32 – wejście Io w cień Jowisza, 13″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 6 listopada, godz. 2:28 – minięcie się Io (S) i Kallisto (N) w odległości 11″, 98″ na zachód od brzegu tarczy planety,
  • 6 listopada, godz. 4:52 – wyjście Io zza tarczy Jowisza,
  • 7 listopada, godz. 1:22 – od wschodu Jowisza Io na tarczy planety, nieco na zachód od jej środka,
  • 7 listopada, godz. 2:14 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 8 listopada, godz. 2:31 – minięcie się Io (S) i Europy (N) w odległości 5″, 42″ na wschód od brzegu tarczy planety,
  • 8 listopada, godz. 4:10 – wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
  • 8 listopada, godz. 6:18 – wejście Europy na tarczę Jowisza,
  • 9 listopada, godz. 1:48 – wejście Ganimedesa na tarczę Jowisza,
  • 9 listopada, godz. 5:08 – zejście Ganimedesa z tarczy Jowisza.

Mapka pokazuje położenie Księżyca na początku listopada 2015 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

W pierwszej części tygodnia Księżyc, mający jeszcze tarczę oświetloną w mniej więcej 50% (ostatnia kwadra przypada dokładnie we wtorek 3 listopada, wczesnym popołudniem czasu obowiązującego w Polsce), odwiedzi gwiazdozbiory Bliźniąt, Raka i Lwa. W nocy z niedzieli 1 listopada na poniedziałek 2 listopada tarcza naturalnego satelity Ziemi będzie miała fazę 64% i będzie przecinał linię, łączącą Polluksa z Bliźniąt z Procjonem z Małego Psa, będąc prawie w połowie odległości między tymi gwiazdami. Od Polluksa Księżyc będzie oddalony o 12°, zaś od Procjona – o stopień bliżej.

Kolejnej nocy faza Księżyca spadnie do 55% i dotrze on już do wnętrza gwiazdozbioru Raka, świecąc jakieś 6,5 stopnia na południowy zachód od znanej gromady otwartej gwiazd M44. Mimo, że faza Srebrnego Globu nie będzie bardzo duża, to jego blask będzie utrudniał dostrzeżenie tej gromady, zatem warto zapamiętać, gdzie znajduje się ona na niebie (najlepiej względem Regulusa z Lwa i Polluksa z Bliźniąt) i powtórzyć odnalezienie M44 kilka dni później, gdy już Księżyc nie będzie jej towarzyszył.

W nocy ze środy 4 listopada na czwartek 5 listopada Księżyc będzie miał fazę 35% i zbliży się do Regulusa, czyli najjaśniejszej gwiazdy Lwa. Naturalny satelita Ziemi minie tę gwiazdę w odległości ok. 4°. W tym samym momencie więcej niż 18° na wschód od Księżyca będzie się znajdowała planeta Jowisz, która pojawi się nad widnokręgiem 30 minut po godzinie pokazanej na mapce.

Mapka pokazuje położenie Urana i Neptuna w pierwszym tygodniu listopada 2015 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Od dłuższego czasu przez większą część nocy można obserwować dwie ostatnie planety Układu Słonecznego, czyli Urana z Neptunem, co jest związane z ich niedawną opozycją. Oczywiście z każdym tygodniem obie planety zachodzą coraz wcześniej i stopniowo czas, który można poświęcić na ich obserwację się skraca.

Neptun góruje niewiele wcześniej od pory pokazanej na mapce i obecnie przygotowuje się do pokonania zakrętu na swojej drodze na niebie, zmieniając ruch z wstecznego na prosty, stąd obecnie Neptun porusza się bardzo wolno. Nastąpi to w przyszłym tygodniu, co oznacza, że począwszy od drugiej połowy listopada ostatnia planeta Układu Słonecznego będzie się dość szybko oddalała od naszej planety. Jednak ze względu na to, że 300 milionów km (średnica orbity ziemskiej) stanowi niewielki ułamek średnicy orbity Neptuna, zmiana odległości od Ziemi nie ma dużego wpływu na jasność i wielkość tarczy tej planety. Obecnie Neptun znajduje się mniej więcej 1,5 stopnia na północny wschód od gwiazdy σ Aquarii i świeci z jasnością obserwowaną +7,9 wielkości gwiazdowej. Jego tarcza ma średnicę niewiele ponad 2″, zatem na jej dostrzeżenie mogą się nastawiać posiadacze teleskopów o średnicach sporo ponad 20 cm i dużych powiększeniach, rzędu kilkuset razy. Oczywiście potrzebna jest też do tego bardzo stabilna atmosfera, o co w Polsce nie jest łatwo.

Druga z planet góruje po godzinie 21:30 i wciąż jeszcze porusza się dość szybko ruchem wstecznym. Uran świeci obecnie z jasnością +5,7 magnitudo, a jego tarcza ma średnicę porównywalną, lecz mniejszą, ze średnicą Marsa. Tarcza Urana ma nieco mniej niż 4″, tarcza Marsa – nieco więcej. W tym tygodniu Uran przetnie linię, łączącą gwiazdy ε Psc i 73 Psc, czyli najbardziej na północny zachód wysuniętą gwiazdą charakterystycznego trójkąta prawie równobocznego nieco na południe od ε Psc.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher