To pierwsze zdjęcie, na którym widać tak zróżnicowane warstwy chmur na Jowiszu. Możliwe, że wynika to z popołudniowego oświetlenia planety

W tym tygodniu ponownie zachwycił nas Jowisz, tym razem swoim zupełnie nowym obliczem! Jak się okazuje, nie wszystkie jowiszowe chmury wyglądają jak wielkie, kłębiące się wiry nie z tego świata…

Nowe zdjęcia przesłane od sondy Juno ukazują białe, puszyste obłoki rzucające drobne cienie na powierzchnię niższej, kolorowej warstwy chmur. Te niewielkie obłoki o średnicy około 80 kilometrów znajdują się wysoko w atmosferze Jowisza, przez co są bardzo zimne, a tworzące je substancje są najprawdopodobniej zamarznięte. Wygląda więc na to, że na własne oczy widzimy jowiszowy… śnieg!

Naukowcy przypuszczają, że chmury te składają się głównie z zamrożonego amoniaku, lecz mogą one zawierać również lód wodny. Określenie „śnieg” nie do końca oddaje więc zjawisko, które może tam występować. Możliwe, że bardziej przypominałoby ono grad, lecz o innym składzie chemicznym niż ten, który spotykamy na Ziemi.

Autor

Avatar photo
Katarzyna Mikulska

Od 2013 roku związana z Klubem Astronomicznym Almukantarat