Chmura gazu i młodych gwiazd w obłoku molekularnym Perseusza może ujawnić dziwną zależność Wszechświata: większość, jeśli nie wszystkie, gwiazd rodzi się w parach. Oznacza to, że Słońce gdzieś tam ma utraconego towarzysza – i może to być jedna z kilku znanych gwiazd.

Zasadniczo, wszystkie gwiazdy powstają w obłokach molekularnych. Podczas obserwacji Perseusza, prawie wszystkie z tych gwiazd były związane grawitacyjnie. Protogwiazdy mogą wymagać wspólnego środka ciężkości z towarzyszem do gromadzenia masy. Gęste rdzenie wykorzystują resztki materiału, aby utworzyć więcej gwiazd, kontynuując ten proces.

Gwiazdy w systemach binarnych nie pozostają długo w tej samej pozycji względem siebie. Na przestrzeni lat albo zacieśniają więzi albo zupełnie się od siebie oddalają.

Dlaczego więc Słońce nie ma binarnego towarzysza? Wydaje się, że 60 procent gwiazd z czasem odrzuciło swoją binarną siostrę uzyskując większą odległość od swojej partnerki, dopóki nie zostały zerwane grawitacyjnie. Nie wszystkie mają taką samą symetrię w odniesieniu do masy, co oznacza, że niektóre dawne towarzyszki mogą być brązowymi karłami wyrzucanymi przez większe gwiazdy.

Astronomowie twierdzą, że potrzeba więcej pracy, aby potwierdzić tę hipotezę. Ale jeśli jest ona prawdziwa, urządzimy polowanie na towarzyszkę, którą kiedyś miało Słońce.

Źródła:

Autor

Avatar photo
Julia Liszniańska

Była redaktor naczelna AstroNETu i członek Klubu Astronomicznego Almukantarat. Studentka informatyki na Politechnice Wrocławskiej. Stypendystka m.in. programów: TopMinds organizowanego przez Polsko-Amerykańską Komisję Fulbrighta, Microsoft Career Club oraz G4G Nokia.

Komentarze

  1. Jacek    

    … a na koniec się okaże, że to poszukiwana z innego powodu IX Planeta 😉

Komentarze są zablokowane.