Mija pierwszy miesiąc zimy. Koniec drugiej dekady stycznia, jak co roku, oznacza dwa wydarzenia związane ze Słońcem: w czwartek 19 stycznia nasza Gwiazda Dzienna zajdzie w gwiazdozbiorze Strzelca, a następnego ranka w sobotę 20 stycznia wzejdzie już w gwiazdozbiorze Koziorożca. Dodatkowo w nocy z soboty 20 stycznia na niedzielę 21 stycznia Słońce przekroczy równoleżnik -20° deklinacji w drodze na północ. Od tego momentu dzień zacznie się szybko wydłużać. W niedzielę 21 stycznia w środkowej Polsce od wschodu do zachodu Słońca minie 8 godzin i 35 minut, miesiąc później — już 10 godzin i 23 minuty. Im bardziej na północ, tym ta różnica jest większa. Jednocześnie zmniejsza się różnica długości dnia między poszczególnymi szerokościami geograficznymi, dążąc do równonocy w okolicach pierwszego dnia wiosny.

W środę 17 stycznia rano naszego czasu Księżyc przejdzie przez nów, ale jeszcze w poniedziałek rano można go będzie dostrzec, jako bardzo cienki sierp niewiele przed świtem w towarzystwie Merkurego i Saturna. Nachylenie ekliptyki do wieczornego widnokręgu zmienia się na korzystne i już w czwartek 18 stycznia, nieco ponad 1,5 dnia po nowiu, Srebrny Glob pojawi się na niebie wieczornym. Początkowo bardzo nisko i na bardzo krótko, ale z dnia na dzień jego warunki obserwacyjne znacznie się poprawią. W weekend Księżyc spotka się z Neptunem, a na początku następnego tygodnia — z Uranem. Wieczorem można obserwować dwie mirydy: χ Cygni i Mirę (o Ceti). Pierwsza z wymienionych gwiazd zachodzi na bardzo krótko i jest widoczna również przed świtem. Nad ranem oprócz Merkurego i Saturna widoczne są również Jowisz z Marsem i planetoida (4) Westa, natomiast przez całą noc można obserwować planetę karłowatą (1) Ceres.

 

 

Animacja pokazuje położenie Księżyca, planet Jowisz, Mars, SaturnMerkury oraz planetoidy (4) Westa w trzecim tygodniu stycznia 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

W tym tygodniu również na początek to, co się dzieje rano, niezbyt długo przed wschodem Słońca. W poniedziałek można jeszcze próbować wyłowić z zorzy porannej aż cztery planety Układu Słonecznego, tworzące dwie pary. Pierwsza z nich — Jowisz z Marsem — pojawia się na nieboskłonie przed godziną 3 i na godzinę przed świtem (na tę porę wykonane są mapki animacji) jest bliska górowania na wysokości ponad 20°. Obie planety poruszają się ruchem prostym. Znacznie szybciej czyni to Mars, dlatego do końca tygodnia dystans między planetami urośnie do prawie 7°. Jednocześnie Jowisz oddali się od gwiazdy Zuben Elgenubi na prawie 5°. W niedzielę 21 stycznia jasność piątej planety Układu Słonecznego przekroczy -1,9 magnitudo, a jego tarcza zwiększy średnicę do 35″. W tym samym czasie Mars zwiększy swój blask do +1,3 wielkości gwiazdowej, a jego średnica osiągnie 5″.

W układzie księżyców galileuszowych w tym tygodniu z terenu Polski da się dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

  • 16 stycznia, godz. 3:12 – wyjście Ganimedesa zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 17 stycznia, godz. 7:39 – przejście Kallisto 7″ na północ od brzegu tarczy Jowisza,
  • 18 stycznia, godz. 2:51 – minięcie się Io (N) i Europy w odległości 9″, 84″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 20 stycznia, godz. 5:04 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 20 stycznia, godz. 6:16 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 20 stycznia, godz. 7:16 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 21 stycznia, godz. 2:16 – Io chowa się w cień Jowisza, 17″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 21 stycznia, godz. 3:16 – Europa chowa się w cień Jowisza, 27″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 21 stycznia, godz. 5:38 – wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 22 stycznia, godz. 2:14 – od wschodu Jowisza Io na tarczy planety (w I ćwiartce),
  • 22 stycznia, godz. 2:54 – zejście Io z tarczy Jowisza.

 

Na stronie czasopisma „Sky and Telescope” tego nie podają, ale wg programu Starry Night w sobotę 21 stycznia około godz. 5:45 Europa wyjdzie z cienia tuż przy tarczy swojej planety macierzystej, aby kilka minut później się za nią schować. Może w przypadku dobrej pogody ktoś sprawdzi, czy tak będzie faktycznie?

Druga z par — Saturn z Merkurym widoczna będzie tylko na początku tygodnia. Potem Merkury zbliży się zanadto do Słońca i zginie z zorzy porannej. W poniedziałek 15 stycznia w środkowej Polsce Saturn pojawi się na nieboskłonie około godziny 6:20, Merkury — 15 minut później, zaś Słońce — około 7:42. O godzinie podanej na mapce Saturn zdąży się wznieść na 2°, Merkury – niecałe 0,5 stopnia, 15 minut później będzie to 2° wyżej. Natomiast planety tego dnia oddzieli od siebie niecałe 3°. Planety da się łatwo odróżnić również dlatego, że znacznie różnią się od siebie jasnością: Saturn świeci blaskiem +0,5 wielkości gwiazdowej, Merkury – blaskiem -0,3 magnitudo. Saturn ma za to znacznie większą tarczę, o średnicy 15″. Tarcza Merkurego ma rozmiar bardzo podobny do tarczy Marsa, nieco ponad 5″ i fazę 84%.

Spotkanie planet uświetni naturalny satelita Ziemi, który wzejdzie kilka minut przed Saturnem i na godzinę przed wschodem Słońca zdąży się wznieść na 4°. W tym momencie Saturn znajdzie się na godzinie 3:30, mniej więcej 3° od Księżyca, natomiast Merkury — 2,5 stopnia, na godzinie 5:30 względem Księżyca. Przez lornetki 1,5 stopnia na północ od Saturna można będzie dostrzec gwiazdę 4. wielkości μ Sgr. Jak już pisałem dwa dni później Srebrny Glob przejdzie przez nów, a w czwartek pojawi się na niebie wieczornym.

Niedaleko Marsa swoją pętlę po niebie kreśli planetoida (4) Westa, która w tym tygodniu przejdzie z gwiazdozbioru Wagi do gwiazdozbioru Skorpiona, jednak spędzi tam tylko 10 dni i jeszcze przed końcem stycznia przejdzie do gwiazdozbioru Wężownika. W niedzielę 21 stycznia Mars zbliży się do Westy na niecałe 8°, jednocześnie planetoida znajdzie się 4,5 stopnia na północ od gwiazdy podwójnej Graffias. Obecnie jej jasność szacuje się na +7,8 wielkości gwiazdowej, czyli prawie tyle samo, co jasność Neptuna. Jednak planetoida zbliża się do Ziemi i jaśnieje. W czerwcu Westa stanie się widoczna gołym okiem. Tutaj można pobrać wykonaną w programie Nocny Obserwator mapkę z trajektorią Westy, a także Marsa i Jowisza do końca stycznia.

 

 

Animacja pokazuje położenie Księżyca oraz mirydy χ Cygni w trzecim tygodniu stycznia 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

W styczniu nachylenie ekliptyki do wieczornego widnokręgu zmienia się na korzystne. I już w czwartek 18 stycznia, 1,5 dnia po nowiu Księżyc stanie się widoczny na niebie niewiele po zachodzie Słońca. Jednak nie będzie to łatwe, gdyż godzinie podanej na mapce animacji dla tego dnia (godzinę po zmierzchu) Srebrny Glob znajdzie się na wysokości zaledwie 3° nad południowo-zachodnim widnokręgiem, a jego faza pokaże bardzo małe 2%. Dodatkowo Księżyc zejdzie z firmamentu pół godziny później, zatem na jego obserwacje tego wieczoru czasu nie zostanie dużo.

Znacznie łatwiejszy do odnalezienia Księżyc stanie się kolejnej doby, w czwartek 19 stycznia. Tego wieczoru sierp jego tarczy urośnie do 6%. 3,5 i 5 stopni na godzinie 5. względem niego znajdą się dwie jasne gwiazdy z północno-wschodniej części konstelacji Koziorożca: Deneb Algedi (bliżej) i Nashira (nieco dalej). Dwie następne doby Srebrny Glob ma zarezerwowane na odwiedziny gwiazdozbioru Wodnika, gdzie spotka się z planetą Neptun. Ale o tym więcej napiszę pod następną mapką, ponieważ godzinę po zachodzie Słońca Neptun jeszcze nie przebija się przez zorzę wieczorną.

Tak samo zresztą, jak gwiazda pulsująca χ Cygni, którą umieściłem jednak na animacji. Lecz na jej dostrzeżenie trzeba poczekać jeszcze przynajmniej godzinę po momentach pokazanych na mapkach animacji. Do tego czasu gwiazda przesunie się na północny zachód i zbliży się do linii horyzontu na 20°, a zniknie za nim ponad 3 godziny później. Niestety blask gwiazdy systematycznie spada i obecnie wynosi +7,2 magnitudo i do jej dostrzeżenia potrzebny jest coraz większy sprzęt optyczny. Tutaj można pobrać mapkę okolic χ Cygni z naniesionymi jasnościami gwiazd porównania.

 

 

Mapka pokazuje położenie Księżyca oraz planet Neptun i Uran w trzecim tygodniu stycznia 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Dwa ostatnie dni tego tygodnia naturalny satelita Ziemi spędzi w gwiazdozbiorze Wodnika. Z jego dostrzeżeniem w tych dniach nie powinno być kłopotów, ponieważ dwie godziny po zachodzie Słońca, czyli na prawie całkowicie ciemnym niebie, Księżyc zajmie pozycję na wysokości ponad 13° nad południowo-zachodnim horyzontem. Tego wieczoru 3° nad nim znajdzie się para λ Aquarii – Neptun, a faza księżycowej tarczy zwiększy się do 11%. Dobę później Księżyc przesunie się do granicy Wodnika z Rybami i Wielorybem, zwiększając fazę do 18% i odsuwając się od Neptuna na ponad 10°.

Planeta Neptun powoli zbliża się do koniunkcji ze Słońcem na początku marca i na razie widoczna jest jeszcze dość dobrze, ale jej warunki obserwacyjne w kolejnych tygodniach wyraźnie się pogorszą, ze względu na coraz później zapadający zmrok i zbliżanie się Słońca do Neptuna. Jasność ostatniej planety Układu Słonecznego wynosi obecnie +7,9 wielkości gwiazdowej. W niedzielę 21 stycznia i w poniedziałek 22 stycznia Neptun przejdzie bardzo blisko gwiazdy 8. wielkości, o oznaczeniu katalogowym HIP113231, z którą może się mylić. Należy jednak pamiętać, że w niedzielę Neptun znajdzie się około 1′ na zachód, zaś dobę później — jeszcze kilkanaście sekund kątowych bliżej na północ od niej.

Druga z planet olbrzymów, planeta Uran, niedawno zmieniła kierunek swojego ruchu na prosty i powoli rozpędza się w tym ruchu. Do końca tygodnia Uran zmniejszy dystans do gwiazdy o Psc poniżej 3,5 stopnia. Jednocześnie planeta wędruje bliżej niż 1° od gwiazdy 6. wielkości HIP7243, sama będąc od niej o 0,5 magnitudo jaśniejsza. Uran góruje około godz. 17:30, a znika za linią widnokręgu 6 godzin później.

W sąsiadującym z Rybami gwiazdozbiorze Wieloryba jaśnieje kolejna miryda, gwiazda o Ceti, inaczej Mira, czyli Cudowna Wieloryba. Obecnie Mira bliska jest maksimum swojego blasku, wynoszącego w tym sezonie mniej więcej +3,5 magnitudo. Jest zatem o 1 magnitudo słabsza od odległej od niej o 13° gwiazdy Menkar, ale wyraźnie zmieniła zwyczajny wygląd konstelacji. Tutaj można pobrać mapkę okolic Miry z naniesionymi jasnościami gwiazd porównania.

 

 

Mapka pokazuje położenie planety karłowatej (1) Ceres w trzecim tygodniu stycznia 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Praktycznie przez całą noc można obserwować planetę karłowatą (1) Ceres, której opozycja przypada za dwa tygodnie. W piątek 19 stycznia Ceres przejdzie z gwiazdozbioru Lwa do gwiazdozbioru Raka, gdzie pozostanie aż do maja. Na początku tygodnia planeta karłowata przejdzie 2° na północ od gwiazdy 4. wielkości κ Leonis, a jasność samej Ceres, jest o prawie 3 magnitudo mniejsza i do jej dostrzeżenia jest potrzebna przynajmniej lornetka. Tutaj można pobrać wykonaną w programie Nocny Obserwator mapkę z trajektorią Ceres do początku maja.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher