W drugiej połowie kwietnia ciałom niebieskim na nocnym niebie towarzystwa dotrzyma Księżyc. W najbliższych dniach zwiększy on fazę od nowiu do I kwadry, a w kolejnym tygodniu – do pełni. Nów Księżyca przypada w poniedziałek 16 kwietnia około godziny 1 w nocy i gdyby Srebrny Glob po nowiu wędrował nad ekliptyką, to już tego samego dnia wieczorem byłby on widoczny tuż po zmierzchu. Jest jednak inaczej i na pojawienie się Księżyca na wieczornym niebie trzeba poczekać do wtorku 17 kwietnia. Tego dnia spotka się on z planetą Wenus, a potem powędruje przez Byka, Bliźnięta i Raka do Regulusa i wciąż jasnej mirydy R Leo. Szczególnie w pierwszej części tygodnia bardzo ładnie powinno być widoczne tzw. światło popielate Księżyca. Na niebie porannym widoczne są planety Jowisz, SaturnMars oraz planetoida (4) Westa. W niedzielę 22 kwietnia, jak co roku maksimum swojej aktywności mają meteory z roju Lirydów. Niestety tego dnia naturalny satelita Ziemi osiągnie już I kwadrę i zajdzie około godziny 3 nad ranem, skutecznie przeszkadzając w obserwacjach meteorów.

 

 

Animacja pokazuje położenie Księżyca i planety Wenus w trzecim tygodniu kwietnia 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Planeta Wenus w pierwszej części miesiąca była samotną latarnią na wieczornym zachodnim nieboskłonie. W najbliższych dniach się to na chwilę zmieni, gdyż blisko niej przejdzie Księżyc. Jednak o ile z dostrzeżeniem planety nie powinno być kłopotów, gdyż godzinę po zachodzie Słońca (na tę porę wykonane są mapki animacji) Wenus zajmuje pozycję na wysokości około 10°, tak znajdujący się tego wieczoru w połowie tej wysokości Srebrny Glob może niknąć za elementami krajobrazu. Jego odnalezienie może być o tyle trudne, że jego tarcza pokaże fazę zaledwie 4%, a dodatkowo zniknie on za widnokręgiem zaledwie 40 minut po momencie pokazanym na mapce. Po odnalezieniu Wenus naturalnego satelitę Ziemi należy szukać na godzinie 7 względem Wenus, jakieś 6,5 stopnia od niej. Wygląd tarczy drugiej planety od Słońca nadal prawie się nie zmienia. W tym tygodniu jej średnica wyniesie 11″, faza — 90%, a jasność — -3,9 magnitudo. W niedzielę 22 kwietnia planeta zbliży się na niecałe 5° do Plejad.

W środę 18 kwietnia Księżyc stanie się zdecydowanie łatwiejszy do odnalezienia. O tej samej porze Srebrny Glob znajdzie się na wysokości 15°, przy fazie 9%. Planeta Wenus pozostanie prawie w tym samym miejscu i do Księżyca zabraknie jej prawie 12&deg. Zaraz po zmierzchu niecałe 3° na wschód od Srebrnego Globu znajdzie się najbardziej na zachód wysunięta gwiazda Hiad, γ Tauri. 4° dalej pokaże się Aldebaran, najjaśniejsza gwiazda Byka. W miarę upływu czasu Księżyc zbliży się troszkę do obydwu gwiazd, lecz nie zdąży pokonać zbyt dużego dystansu, gdyż zniknie za linią horyzontu dwie godziny później. Czwartek 19 kwietnia Srebrny Glob spędzi również w Byku, przy granicy z Orionem. Do wieczora Księżyc zdąży oddalić się od Aldebarana na 8°, a jego faza urośnie do 17%.

Kolejne trzy dni zastaną naturalnego satelitę Ziemi w okolicach gwiazdozbioru Bliźniąt, choć w samych Bliźniętach zagości on tylko w sobotę 21 kwietnia. Dzień wcześniej Księżyc w fazie 26% zawita do gwiazdozbioru Oriona, przechodząc niecałe 4° na południe od tzw. Punktu Raka, choć znajdującego się na granicy gwiazdozbiorów Byka i Bliźniąt, czyli punktu na ekliptyce, przez który Słońce przechodzi pierwszego dnia lata. Dobę później faza Księżyca urośnie do 37% i dotrze on do środka konstelacji Bliźniąt. Około 11° nad nim znajdą się dwie najjaśniejsze gwiazdy Bliźniąt, czyli Kastor i Polluks, zaś 5° dalej, lecz na godzinie 8 — najjaśniejsza gwiazda Małego Psa, Procjon. W niedzielę 22 kwietnia o godzinie 23:46 Księżyc przejdzie przez I kwadrę, świecąc na tle gwiazdozbioru Raka. Tuż przed swoim zachodem, już w poniedziałek 23 kwietnia Srebrny Glob zbliży się do gromady otwartej gwiazd M44 na 4,5 stopnia, zaś para gwiazd Kastor-Polluks znajdzie się ponad 13° na prawo od niego.

 

 

Mapka pokazuje położenie mirydy R Leo w trzecim tygodniu kwietnia 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Ostatniego dnia tygodnia Księżyc w I kwadrze dotrze na nieco ponad 20° do mirydy R Leonis, przez co z pewnością utrudni jej odnalezienie, ale jeszcze bardziej przeszkodzi w obserwacjach gwiazdy w przyszłym tygodniu, gdy zbliży się do pełni, a na początku przejdzie jeszcze bliżej niej. R Leo jest właśnie w okolicach maksimum swego blasku, niektórzy obserwatorzy oceniają, że jest jaśniejsza niż 5 magnitudo, jest zatem zdecydowanie jaśniejsza od wszystkich gwiazd, zaznaczonych na mapce jej okolic. Gwiazda poza jasnością wyróżnia się też wyraźnie czerwoną barwą, widoczną już nawet w małych teleskopach. Dzięki temu łatwo ją rozpoznać również wtedy, gdy jej blask jest mniejszy.

 

 

Animacja pokazuje położenie planet Jowisz, Saturn i Mars oraz radiantu roju meteorów Lirydów w trzecim tygodniu kwietnia 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Kolejne atrakcje nocy czekają nas już przed północą, gdyż już wyraźnie przed godziną 22 na nieboskłonie pojawia się planeta Jowisz, czyli najjaśniejszy po zachodzie Wenus i Księżyca naturalny obiekt nocnego nieba. Planeta coraz bardziej zbliża się do opozycji i osiągnęła już prawie maksymalne rozmiary kątowe i jasność obserwowaną. Do końca tygodnia planeta pojaśnieje do prawie -2,5 magnitudo, przy średnicy tarczy 44″. Do tego czasu Jowisz zbliży się do gwiazdy Zuben Elgenubi na niecałe 5°, jednocześnie zbliży się na 1,5 stopnia do gwiazdy 5. wielkości ν Librae, którą Jowisz minie na początku maja w odległości mniejszej od 5′. Stąd może się ona mylić w następnych kilku tygodniach z księżycami największej planety Układu Słonecznego.

A wśród księżyców galileuszowych Jowisza w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

 

  • 16 kwietnia, godz. 1:54 – Io chowa się w cień Jowisza, 10″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 16 kwietnia, godz. 2:56 – minięcie się Ganimedesa (N) i Europy w odległości 27″, 125″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 16 kwietnia, godz. 4:36 – wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 16 kwietnia, godz. 23:16 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 16 kwietnia, godz. 23:48 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 17 kwietnia, godz. 1:26 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 17 kwietnia, godz. 1:56 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 17 kwietnia, godz. 23:02 – wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 18 kwietnia, godz. 2:23 – minięcie się Europy (N) i Io w odległości 18″, 57″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 18 kwietnia, godz. 5:32 – wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
  • 18 kwietnia, godz. 21:47 – minięcie się Ganimedesa (N) i Kallisto w odległości 12″, 64″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 18 kwietnia, godz. 22:47 – minięcie się Io (N) i Ganimedesa w odległości 25″, 43″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 18 kwietnia, godz. 22:54 – minięcie się Io (N) i Kallisto w odległości 38″, 45″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 19 kwietnia, godz. 1:20 – Ganimedes chowa się w cień Jowisza, 31″ na zachód od południowego krańca tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 19 kwietnia, godz. 3:08 – wyjście Ganimedesa z cienia Jowisza, 13″ na zachód od południowego krańca tarczy planety (koniec zaćmienia),
  • 19 kwietnia, godz. 3:34 – Ganimedes chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 19 kwietnia, godz. 4:42 – wyjście Ganimedesa zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 19 kwietnia, godz. 6:13 – przejście Kallisto 11″ na południe od brzegu tarczy Jowisza,
  • 20 kwietnia, godz. 0:40 – Europa chowa się w cień Jowisza, 14″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 20 kwietnia, godz. 3:58 – wyjście Europy zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 21 kwietnia, godz. 21:21 – o wschodzie Jowisza Europa na tarczy planety, w I ćwiartce,
  • 21 kwietnia, godz. 22:00 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
  • 23 kwietnia, godz. 0:35 – minięcie się Ganimedesa (N) i Io w odległości 25″, 60″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 23 kwietnia, godz. 3:48 – Io chowa się w cień Jowisza, 8″ na zachód od tarczy planety (początek zaćmienia).

 

Szczególnie ciekawie zapowiada się noc z 18 na 19 kwietnia, gdy w jej trakcie najpierw Io, Ganimedes i Kallisto ustawią się prawie na jednej linii, a potem Ganimedes najpierw wejdzie na chwilę w cień Jowisza, a następnie na jeszcze krótszy czas zniknie za jego tarczą.

Pozostałe jasne ciała Układu Słonecznego wędrują przez gwiazdozbiór Strzelca. Pierwsza wschodzi planetoida (4) Westa, czyniąca to po północy i około godziny przed wschodem Słońca przecina południk lokalny. Oczywiście Westa przechodzi obecnie przez gęste pole gwiazd niedaleko centrum Galaktyki, stąd blisko niej można odnaleźć jasne gromady gwiazd i mgławice. Do niedzieli 22 kwietnia planetoida zbliży się na niecałe 1,5 stopnia do gromady otwartej gwiazd M18, jeszcze bliżej niej, lecz w kierunku południowym można będzie dostrzec mgławicę M24. Planetoida jest już niecałe 2 miesiące od opozycji i zdążyła pojaśnieć do +6,8 wielkości gwiazdowej, a więc jest łatwo dostrzegalna przez lornetkę.

Następna na firmamencie melduje się łatwo widoczna gołym okiem planeta Saturn, która w środę 18 kwietnia zmieni kierunek swojego ruchu na wsteczny, rozpoczynając tym samym okres najlepszej widoczności w tegorocznym sezonie obserwacyjnym. W najbliższych dniach planeta w związku ze zmianą kierunku ruchu prawie nie przesuwa się względem okolicznych gwiazd. Saturn wykonuje zakręt na kreślonej przez siebie pętli niewiele ponad 1,5 stopnia na północ od jasnej gromady kulistej gwiazd M22, a Westa znajduje się niecałe 8° na północny zachód od niego.

W przeciwieństwie do Saturna Mars nadal przesuwa się z zachodu na wschód i do końca tygodnia dystans między planetami przekroczy 10°. Czerwona Planeta pojawia się na niebie prawie godzinę po Saturnie i do świtu nie zdąży przekroczyć południka lokalnego. Mars jest już zdecydowanie jaśniejszy od szóstej planety Układu Słonecznego. Do niedzieli 22 kwietnia jego blask urośnie do -0,2 wielkości gwiazdowej, a średnica tarczy przekroczy 10″, przy nadal małej jak na Marsa fazie 88%. Szkoda tylko, że wszystkie te ciała są aż tak nisko i na ich obserwacje silny wpływ maja turbulencje atmosfery.

Trajektorie wszystkich trzech ciał pokazane są na mapce, wykonanej w programie autorstwa Janusza Wilanda Nocny Obserwator.

Obserwując poranne planety warto pamiętać o corocznym dość obfitym roju meteorów Lirydów. Maksimum ich aktywności przypada zawsze około 22 kwietnia, a można je obserwować od 14 do 30 kwietnia. W tym roku w obserwacjach roju przeszkodzi blask Księżyca w I kwadrze. Radiant Lirydów znajduje się w gwiazdozbiorze Herkulesa, mniej więcej 8° na południowy zachód od Wegi, najjaśniejszej gwiazdy Lutni. O zmierzchu radiant jest bardzo nisko, na wysokości zaledwie 2° nad północno-wschodnim widnokręgiem, ale jeszcze przed północą radiant wzniesie się wyżej niż 30°, zaś około godziny 3:30, czyli na początku świtu astronomicznego znajduje się on na wysokości ponad 60°, a zatem u nas warunki obserwacyjne roju są znakomite, o ile nie przeszkadza w nich Księżyc. W tym roku nie przewiduje się jakichś niespodzianek, zatem w okolicach maksimum można się spodziewać mniej więcej 20 meteorów na godzinę.

 

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher