Wenus jest drugą planetą od Słońca oraz, po Słońcu i Księżycu, najjaśniejszym obiektem na niebie. Najlepiej podziwiać ją można wieczorami lub rankiem krótko przed wschodem. Uznawana jest często, z promieniem wynoszącym 6051.8 km, za mniejszą bliźniaczkę naszej Ziemi. Gdy jednak bliżej się jej przyjrzymy, okazuje się, że od Błękitnej Planety znacząco się różni. Pierwszą różnicą jest oczywiście fakt, że Wenus nie posiada ani jednego naturalnego satelity.

 Edytuj statu

Ruchy Wenus

Wenus rotuje w kierunku przeciwnym do większości pozostałych planet Układu Słonecznego. Jeden jej obrót trwa 243 dni, co jest najdłuższym obrotem wśród planet naszego układu i przekracza on również długość obiegu Wenus wokół Słońca. Wynikiem złożenia jej ruchów jest trwająca 117 dni ziemskich doba słoneczna.

Wenus porusza się po prawie kołowej orbicie, a nachylenie osi obrotu planety do płaszczyzny orbity wynosi zaledwie niecałe 3 stopnie. Oznacza to, że Wenus rotuje niemalże idealnie pionowo, czego skutkiem jest brak pór roku.

Budowa wewnętrzna i ukształtowanie powierzchni

Gdy spojrzymy na wewnętrzną budowę Wenus, możemy dojrzeć pewne podobieństwa do naszej planety – jej centralną część stanowi żelazne jądro otoczone płynnym, gorącym płaszczem. Na zewnętrznej, cienkiej skorupie planety dominuje równinne ukształtowanie terenu, z niewielkimi wzniesieniami i wgłębieniami.

Na jej powierzchni wyróżnić można dwa górzyste kontynenty – Ishtar Terra oraz Aphrodite Terra. Charakterystycznym punktem pierwszego obszaru jest najwyższy masyw górski planety Maxwell Montes, który sięga 11 km ponad średni poziom planety. Natknąć się można także na liczne kratery wulkaniczne, jednak powierzchnia Wenus, w przeciwieństwie do ziemskiej, nie składa się z płyt tektonicznych.

Zdjęcie gór Maxwell Montes zrobione w trakcie misji Magellan, na środku widoczny jest krater Cleopatra

Atmosfera

Swoją powierzchnię planeta skrywa pod grubą i gęstą powłoką chmur dwutlenku siarki. Głównym składnikiem atmosfery Wenus jest dwutlenek węgla, lecz występują w niej także śladowe ilości azotu.

Ta gęsta atmosfera sprawia, że na powierzchni naszej sąsiadki ciśnienie jest 92 razy wyższe niż na Ziemi. Jest to także przyczyną intensywnego efektu cieplarnianego, który odpowiedzialny jest za rekordową temperaturę sięgającą do 462 stopni Celsjusza.

W górnych warstwach atmosfery wieją silne wiatru, których prędkość może wynosić nawet 100 m/s. Powodują one, że chmury w zewnętrznych powłokach atmosfery okrążają planetę średnio co 4 do 5 dni.

Struktury chmur uchwycone przez sondę Galileo

Badania Wenus

Pierwsze próby zbliżenia się do Wenus podjęli radzieccy naukowcy, wysyłając w kierunku planety w roku 1961 sondę Wenera 1, jednak kontakt z nią został po kilku dniach utracony i misja zakończyła się porażką. Kontynuowali oni jednak program kosmiczny i sonda Wenera 3 doleciała na Wenus w 1966 roku, zderzając się z nią. Była tym samym pierwszym stworzonym przez człowieka obiektem, który wleciał w atmosferę innej planety. Rok później sondzie Wenera 4 udało się wykonać pierwsze badania atmosfery planety. Kolejne radzieckie sondy dolatywały coraz dalej i bardziej szczegółowo badały Wenus.

Zdjęcia wykonane przez sondę Wenera 13

Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych również pragnęli dotrzeć do naszej kosmicznej sąsiadki. W maju roku 1962 wysłano pierwszą sondę z cyklu Mariner, jednak dopiero misja Mariner 2 powiodła się, przelatując niecałe 35 tysięcy km nad powierzchnią planety. Była to pierwsza w historii udana misja międzyplanetarna. Kolejne loty na Wenus realizowane przez NASA dostarczały coraz więcej informacji na temat jej budowy oraz warunków panujących nad powierzchnią.

Od 1989 roku planetę badała sonda Magellan, której zawdzięczamy najbardziej szczegółowe zdjęcia oraz mapy planety i dane na temat jej pola grawitacyjnego. Venus Express była pierwszą sondą Europejskiej Agencji Kosmicznej stworzoną do badania Wenus. Od 2006 do 2014 dokładniej przyjrzała się jej atmosferze oraz chmurom, odkrywając między innymi warstwę ozonową.

Może dzięki przyszłym misjom, takim jak Wenera-D lub przygotowywany przez ISRO (ang. Indian Space Research Organisation) satelita, uda się zdobyć jeszcze więcej informacji na temat tego niezwykłego obiektu na naszym niebie.

 

Autor

Avatar photo
Laura Meissner