Mimo że misja sondy Dawn dobiega końca, wciąż dostarcza nam ona nowych i zaskakujących informacji.

W ciągu kilku miesięcy wyczerpie się paliwo zasilające silniki odrzutowe sondy Dawn. Napęd ten kontroluje położenie sondy w przestrzeni, a tym samym zapewnia stałą komunikację z Ziemią, utrzymując anteny zwrócone w stronę naszej planety. Gdy zabraknie w nich paliwa, sonda przestanie działać, jednak wciąż pozostanie na orbicie wokół Ceres.

Dawn to jedyny statek kosmiczny, który krążył wokół dwóch obiektów Układu Słonecznego. Pozwoliło to na otrzymanie szczegółowych obrazów Ceres oraz Westy – dwóch największych ciał między MarsemJowiszem. Sonda w niespełna 14 miesięcy dogłębnie przebadała Westę, a następnie wykonała udany manewr opuszczenia orbity planetoidy. Następnie prawie dwa lata podróżowała przez główny pas planetoid, aby dotrzeć do orbity Ceres, którą bada już od 2015 roku.

Podczas obserwacji Ceres sonda odkryła słone osady – naloty przypominające mieniące się brylanty. Składają się one głównie z węglanu sodu, który w nieznany sposób przedostał się na powierzchnię ciała.

Wszystkie odkrycia były możliwe dzięki wykorzystaniu napędu jonowego. Co prawda Dawn nie był pierwszym statkiem wykorzystującym tego typu silnik, jednak pokonał jego wcześniejsze ograniczenia. Sam Marc Rayman, pełniący funkcję dyrektora misji Dawn, przyznał, iż eksploracja Ceres oraz Westy bez użycia tej technologii nie byłaby możliwa.

Zdjęcie fragmentu krateru Occator zostało wykonane w odległości 34 km od powierzchni Ceres.

Obecnie, mimo końca drugiej misji sondy Dawn, wciąż dostarcza nam ona piękne zdjęcia planety karłowatej. Fotografie te wykonywane są z odległości zaledwie 35,4 kilometra!

Wiele udało się zobaczyć, ale to, co najlepsze dopiero przed nami!

Koniec misji Dawn zwiastuje początek nowych badań. Statek kosmiczny oprócz zdjęć w wysokiej rozdzielczości zbiera także widma wszelkiego rodzaju m.in. gamma, podczerwieni czy światła widzialnego. Obserwacje skupiono na obszarze wokół kraterów Occator i Urvara. Naukowcy wierzą, że zebrane informacje pozwolą nam poznać procesy ewolucyjne Ceres oraz umożliwią zbadanie planetoidy pod względem występowania ewentualnych bieżących procesów geologicznych. Zaznaczyć należy, że już pierwsze obrazy krateru Occator przerosły wszelkie oczekiwania badaczy, ukazując intrygującą i unikalną powierzchnię. Wstępnie podejrzewa się, że na geologię Ceres mają wpływ uderzenia w jej lotną skorupę, potwierdzają to zarówno ciemne, jak i jasne materiały we wnętrzu krateru.

Nowe dane, jak również coraz lepsza rozdzielczość zdjęć, pomagają w udoskonalaniu stawianych przez naukowców hipotez dotyczących ewolucji Ceres. Na podstawie licznych badań oraz obserwacji wysunięto tezę, że jasne plamy są prawdopodobnie wynikiem uderzeń innych obiektów w skorupę planetoidy. Z drugiej strony mogły być one spowodowane działaniem roztworów soli.

Artykuł napisała Emilia Torbus.

Źródła:

Autor

Avatar photo
Redakcja AstroNETu