Na początku września najciekawsze zdarzenia astronomiczne będą działy się przed świtem. Na niebie porannym pojawi się zdążający do nowiu Księżyc w fazie cienkiego sierpa, który w trakcie tygodnia zakryje gwiazdę 4. wielkości ν Geminorum oraz spotka się m.in. z Merkurym i Regulusem. Zanim zacznie robić się widno warto zapolować na wędrującą przez gwiazdozbiór Woźnicy kometę 21P/Giacobini-Zinner. Ta z kolei na początku przyszłego tygodnia przejdzie przez peryhelium i jednocześnie najbliżej Ziemi, co oznacza, że teraz właśnie są najlepsze warunki do jej obserwacji, zwłaszcza, że Księżyc już nie przeszkadza aż tak bardzo, a pod koniec tego i w następnym tygodniu nie będzie przeszkadzał w ogóle. Wieczorem widoczne są planety Jowisz, SaturnMars oraz planetoida (4) Westa, zaś na ciemnym już niebie dwie ostatnie planety Układu Słonecznego, czyli Neptun i Uran.

Animacja pokazuje położenie Księżyca, planety Merkury i komety 21P/Giacobini-Zinner w pierwszym tygodniu września 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Srebrny Glob w poniedziałek 3 września o godzinie 4:37 naszego czasu przeszedł przez ostatnią kwadrę, zaś niecały tydzień później, w niedzielę 9 września o 20:02 przejdzie przez nów, tym razem nie przesłaniając już Słońca. Stąd w najbliższych dniach jego tarcza przybierze kształt cienkiego sierpa, odwiedzając gwiazdozbiory Byka, Bliźniąt, Raka i Lwa. W tym ostatnim gwiazdozbiorze znajduje się planeta Merkury, która dąży już do koniunkcji górnej ze Słońcem 21 września, ale jeszcze do końca tygodnia można próbować ją dostrzec nisko nad wschodnim widnokręgiem. Na szczęście jasność planety z każdym dniem rośnie, co ułatwia jej odszukanie.

Rankiem w poniedziałek 3 września Księżyc w ostatniej kwadrze wędrował przez środek gwiazdozbioru Byka, gdzie znajduje się znana gromada otwarta gwiazd Hiady, mająca również oznaczenie Mel 25, jako 25. obiekt w katalogu gromad gwiazd Melotte’a. Tej nocy Srebrny Glob pojawił się na nieboskłonie jeszcze przed północą, w niedzielę 2 września. Brakowało mu wtedy do Aldebarana 2°. Około godziny 3 Księżyc minął najjaśniejszą gwiazdę Byka w odległości 0,5 stopnia, a do rana zwiększył dystans do niej do ponad 1°. Dobę później naturalny satelita Ziemi, oświetlony w 39% zbliżył się na niecałe 2° do gwiazdy ζ Tauri, czyli południowego rogu Byka.

Noc z wtorku 4 września na środę 5 września jest jedną z ciekawszych nocy w tym tygodniu, gdyż podczas niej, dokładnie w momencie powstawania tego tekstu, Księżyc w fazie 29% zakrywał gwiazdę 4. wielkości ν Geminorum. Gwiazda ta jest dobrze widoczna gołym okiem i łatwa do odnalezienia, ponieważ znajduje się na linii, łączącej jaśniejsze od niej gwiazdy Tejat Prior (μ Gem) i Alhenę (γ Gem). Polska leży bardzo blisko północnej granicy zakrycia, stąd tuż na północ od wybrzeży naszego kraju przebiega linia zakrycia brzegowego, a zjawisko można jeszcze obserwować z wschodniej części Europy i zachodniej Azji. W Polsce zakrycie zaczęło się przed godziną 1, tuż po wschodzie obu ciał niebieskich i trwało bardzo krótko, w północnej części naszego kraju — zaledwie kilkanaście minut. Natomiast do momentu pokazanego na mapce dla tej doby Księżyc zdąży oddalić się od ν Gem na prawie 2,5 stopnia. Dokładne czasy zakrycia i odkrycia ν Gem pokazuje poniższa tabela:

Zakrycie gwiazdy ν Gem przez Księżyc 5 września 2018 r.
MiastoZakrycieOdkrycie
Gdańsk0:54:191:09:33
Kraków0:42:221:10:21
Krosno0:40:091:10:28
Łódź0:46:391:10:28
Poznań0:50:441:09:42
Suwałki0:49:181:11:34
Szczecin0:56:431:07:55
Warszawa0:46:231:10:53
Wrocław0:47:211:09:54
Żywiec0:42:101:10:10

Rankiem 6 września Księżyc wciąż nie opuści gwiazdozbioru Bliźniąt i mając tarczę oświetloną w 19% przejdzie niecałe ponad 8° na południe od Polluksa, najjaśniejszej gwiazdy tej konstelacji, choć na mapach nieba oznaczanej grecką literą β. Dobę później faza księżycowej tarczy spadnie do zaledwie 9%, ale dzięki korzystnemu nachyleniu ekliptyki do widnokręgu na godzinę przed świtem Srebrny Glob zdąży się wznieść na około 20°, stąd będzie widoczny bez kłopotu. Tej nocy Księżyc znajdzie się w centrum gwiazdozbioru Raka, niecałe 0,5 stopnia (północny brzeg — jedynie 4′) od gwiazdy Asellus Australis (δ Cnc), czyli południowo-wschodniego rogu charakterystycznego trapezu gwiazd wokół znanej gromady otwartej M44, do której Księżycowi zabraknie 2°. δ Cnc zniknie za tarczą Srebrnego Globu w Europie południowej, na południe od linii, łączącej mniej więcej Madryt w Hiszpanii, poprzez Bolonię we Włoszech, Zagrzeb w Chorwacji, po Charków na Ukrainie.

Weekend Księżyc spędzi w gwiazdozbiorze Lwa, gdzie znajduje się również planeta Merkury oraz Słońce. Słońce jest już blisko granicy Lwa z Panną i wejdzie do drugiego z wymienionych gwiazdozbiorów 17 września, pozostając w nim do końca października. W sobotę 8 września faza księżycowej tarczy spadnie do maleńkich 4% i na godzinę przed świtem wzniesie się na wysokość prawie 10°. 6° na wschód od Księżyca, mniej więcej na godzinie 7 względem niego, pokaże się Regulus, najjaśniejsza gwiazda Lwa, zaś kolejne 3,5 stopnia dalej w tym samym kierunku — planeta Merkury. Ostatniego dnia tygodnia rano do nowiu Srebrnemu Globowi zabraknie jedynie jakieś 15 godzin, stąd raczej nie uda się go odnaleźć, a na pewno nie bez pomocy przyrządów optycznych, gdyż jego faza wyniesie praktycznie 0%, a wyłoni się on zza widnokręgu jakieś 50 minut przed Słońcem.

Planetę Merkury można obserwować tylko w pierwszej części tygodnia. Pierwsza planeta od Słońca dąży do koniunkcji górnej ze Słońcem 21 września i szybko zbliża się do linii widnokręgu. W poniedziałek 3 września, na godzinę przed wschodem Słońca, Merkury zajmował pozycję na wysokości ponad 4°, zaś w niedzielę 9 września o tej samej porze osiągnie wysokość zaledwie 0,5 stopnia. Na szczęście jasność planety systematycznie rośnie, od -1 magnitudo 3 września, do -1,3 magnitudo 9 września, rekompensując nieco zmniejszanie się wysokości. W tym samym czasie tarcza planety zmaleje z 6 do 5 sekund kątowych, zaś jej faza zwiększy się z 73 do 90%. W czwartek 6 września Merkury przejdzie 1° na północ od wspominanego już Regulusa, natomiast w niedzielę zakryje go Księżyc. Niestety zjawisko te będą mogli obserwować jedynie mieszkańcy okolic jeziora Bajkał i na północ od niego.

Przez gwiazdozbiór Woźnicy wędruje kometa okresowa 21P/Giacobini-Zinner. W zeszłym tygodniu w jej obserwacjach przeszkadzał jasny Księżyc, który w najbliższych dniach znacznie straci na jasności i nie zaleje już komety swoim blaskiem. Kometa na początku przyszłego tygodnia przejdzie przez peryhelium i jednocześnie najbliżej nas, stąd osiągnie ona swoje maksymalne rozmiary i jasność, a także prędkość ruchu względem gwiazd tła. Kometa zacznie tydzień od spotkania z Capellą, najjaśniejszą gwiazdą Woźnicy, którą minie w odległości 1°. Następnie kometa podąży w kierunku jasnych gromad otwartych gwiazd M38 i M36, które minie w odległości około 3°. Kometa świeci blaskiem +7 magnitudo i jest widoczna w lornetkach i teleskopach. Oczywiście na godzinę przed świtem kometa jest już niewidoczna, gdyż tło nieba jest za jasne, ale jeszcze o godzinie 4 jest całkowicie ciemno, a kometa wznosi się wtedy na wysokość ponad 50°. I wtedy jest bardzo dobry czas na jej obserwacje. Dokładniejszą mapkę z trajektorią komety 21P wśród gwiazd można pobrać tutaj.

Mapka pokazuje położenie Jowisza w pierwszym tygodniu września 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Czas przenieść się na niebo wieczorne, gdzie coraz bliżej widnokręgu świeci planeta Jowisz. Niestety największa planeta Układu godzinę po zachodzie Słońca zajmuje pozycję na wysokości zaledwie 7° i znika za horyzontem już tylko 2 godziny po Słońcu. Do końca tygodnia blask planety spadnie poniżej -1,9 magnitudo, przy średnicy tarczy 34″.

W układzie księżyców galileuszowych planety w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

    • 3 września, godz. 19:25 – o zmierzchu Io i Europa oraz cień Io na tarczy planety (księżyce w I ćwiartce, cień Io — w IV),
    • 3 września, godz. 19:56 – zejście Io z tarczy Jowisza,
    • 3 września, godz. 20:26 – wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
    • 3 września, godz. 20:32 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
    • 3 września, godz. 21:08 – zejście cienia Europy z tarczy Jowisza.

Jak widać z perspektywy Polski ciekawie było w poniedziałek 3 września, a potem raczej spokojnie. Jednak niskie położenie planety bardzo utrudnia jakiekolwiek obserwacje.

Mapka pokazuje położenie planet Saturn i Mars oraz planetoidy (4) Westa w pierwszym tygodniu września 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Kolejne trzy jasne ciała Układu Słonecznego również są nisko, ale kilkadziesiąt stopni na wschód od Jowisza i można je obserwować na całkiem ciemnym już niebie. Westa na początku tygodnia przejdzie z gwiazdozbioru Wężownika do gwiazdozbioru Strzelca, docierając na 3,5 stopnia do znanej mgławicy M8, a więc oba obiekty rozciągłe dobrze widoczne są w lornetkach, lub teleskopach. Jasność Westy spadła do +7,1 magnitudo i również jej nie da się zobaczyć gołym okiem.

Niecałe 2° na wchód od położonej na północ od drugiej mgławicy z pary, czyli M20, znajduje się planeta Saturn. Jej blask do końca tygodnia osłabnie do +0,4 magnitudo, przy tarczy o średnicy 17″. Na początku nocy astronomicznej Saturn wznosi się na wysokości około 13°. Maksymalna elongacja Tytana, tym razem zachodnia, przypada w niedzielę 9 września. Trajektorie Westy i Saturna w najbliższych tygodniach można prześledzić na mapce, wykonanej w programie Nocny Obserwator Janusza Wilanda.

Planeta Mars wcina się coraz głębiej do wnętrza gwiazdozbioru Koziorożca, gdzie nie ma jasnych gwiazd, których spotkanie z Marsem byłoby atrakcyjne wizualnie. Niestety Czerwona Planeta najlepsze warunki obserwacyjne ma już wyraźnie za sobą. Do końca tygodnia jej blask spadnie do -1,9 wielkości gwiazdowej, zaś tarcza skurczy się do 20″. Mars, jako jedyny z opisywanej trójki obiektów, góruje już po rozpoczęciu się nocy astronomicznej.

Mapka pokazuje położenie planet Neptun i Uran w pierwszym tygodniu września 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Bardzo dobrze widoczne są dwie ostatnie planety Układu Słonecznego. Położona bardziej na zachód planeta Neptun w środę 6 września znajdzie się w opozycji względem Słońca, osiągając swoją maksymalną jasność, wynoszącą +7,8 wielkości gwiazdowej. Planeta coraz bardziej zbliża się do trójkąta gwiazd 81, 82 i 83 Aquarii. Do końca tygodnia zbliży się do linii, łączącej dwie ostatnie, położone bardziej na wschód gwiazdy, na niecałe 0,5 stopnia. Neptun góruje przed godziną 1, na wysokości ponad 30°. Planeta Uran również porusza się ruchem wstecznym, ale do jej opozycji pozostało jeszcze kilka tygodni. Planeta zbliża się powoli do gwiazdy o Psc, zmniejszając do końca tygodnia dystans do niej na niewiele ponad 4°. Obecnie Uran jest o ponad 2 magnitudo jaśniejszy od Neptuna.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher