W ostatnim czasie astronomowie coraz częściej zwracają uwagę na wpływ gigantycznych konstelacji satelitów na prowadzone obserwacje. W celu lepszego zrozumienia oddziaływania tych obiektów ESO zarządziło badania prowadzone przede wszystkim w falach odpowiadających światłu widzialnemu oraz podczerwieni.

Badania wykazują, że obserwacje prowadzone przez duże teleskopy, takie jak VLT i nadchodzący ELT, będą tylko nieznacznie zakłócane przez powstające konstelacje. Efekt ten jednak będzie o wiele bardziej dotkliwy dla długich ekspozycji, gdzie procent zaburzonych pomiarów może dojść nawet do 3% w tak zwanej porze zmroku – czasie między wschodem Słońca i świtem oraz zachodem Słońca i zmierzchem. Obserwacje prowadzone w innych porach będą mniej zakłócone, głównie ze względu na pozycję satelitów, które wówczas będą znajdować się w cieniu Ziemi.

Zarówno astronomowie jak i miłośnicy astronomii przestrzegają przed wpływem konstelacji satelitów na wygląd nocnego nieba. Badanie pokazuje, że równocześnie nad horyzontem widoczne będzie ponad 1600 obiektów, a około 250 na samym obszarze, gdzie prowadzona jest większość obserwacji. Przy założeniu stałej jasności w danej chwili okazuje się, że prawie 100 widocznych będzie gołym okiem w porze zmroku. W ciągu nocy liczba obserwowalnych satelitów wzrośnie prawie dwukrotnie.

Podane dane to tylko szacowania przeprowadzone na papierze. Wyznaczenie rzeczywistego wpływu nie jest tak naprawdę możliwe bez bezpośrednich pomiarów nieistniejących jeszcze konstelacji satelitów. Wspomniane konstelacje będą miały również wpływ na obserwacje prowadzone w falach radiowych, milimetrowych i submilimetrowych, Efekt ten zostanie oceniony w kolejnych badaniach.

Źródła:

Autor

Avatar photo
Jan Nowosielski