W pierwszych dniach kwietnia, po zmianie czasu na letni, Słońce wschodzi po godzinie 6 i zachodzi około godziny 20. Jeszcze przed jego zniknięciem z nieboskłonu po wschodniej stronie nieba łatwo widoczny jest Księżyc dążący do pełni, który po zmierzchu mocno już rozświetla nocne niebo. O świcie trzy planety Jowisz, MarsSaturn wciąż tworzą dość ciasny układ, lecz Mars właśnie minął Saturna i powoli zaczął oddalać się od pary dwóch największych planet Układu Słonecznego. Warunki obserwacyjne wszystkich trzech planet powoli się poprawiają. Szczególnie jeśli chodzi o ich jasności i rozmiary kątowe. Natomiast po zachodzie Słońca planeta Uran znika z nieboskłonu zanim zrobi się ciemno, a zatem ta notka jest ostatnią, w której się ona pojawia mniej więcej do drugiej połowy lipca, gdy zacznie wyłaniać się z zorzy porannej przed świtem. Jednak głównym akcentem tego tygodnia jest spotkanie Wenus z Plejadami. W piątek 3 kwietnia druga planeta od Słońca przejdzie około 11 minut kątowych od Merope, najbardziej na południowy wschód wysuniętej gwiazdy gromady.

Animacja pokazuje położenie Księżyca oraz planet Uran i Wenus w pierwszym tygodniu kwietnia 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Planeta Uran szybko dąży do spotkania ze Słońcem, które nastąpi 26 kwietnia i obecnie 1,5 godziny po zachodzie Słońca znajduje się na wysokości zaledwie 3°, stąd jej dostrzeżenie jest już bardzo trudne. Niestety po spotkaniu ze Słońcem, gdy planeta przeniesie się na niebo poranne, to wskutek niekorzystnego nachylenia ekliptyki jej obserwacje z wysokich północnych szerokości geograficznych staną się możliwe gdzieś dopiero w lipcu, gdy noce zaczną się szybko wydłużać.

Za to nadal bardzo dobrze widoczna jest planeta Wenus, która w zeszłym tygodniu osiągnęła maksymalne oddalenie kątowe od Słońca. Teraz Wenus zbliża się już do naszej Gwiazdy Dziennej, ale w pierwszej połowie kwietnia tempo zbliżania się jej do Słońca jest bardzo małe. Da się natomiast zauważyć dość szybko wzrost rozmiarów kątowych i jednoczesny spadek fazy planety, przy zachowaniu bardzo dużej jasności, gdyż właśnie zaczął się okres jej szybkiego zbliżania się do nas. Dlatego do końca tygodnia tarcza planety zwiększy średnicę do 27″ przy jednoczesnym zmniejszeniu fazy do 44%. Jasność planety wynosi -4,4 magnitudo. Powoli planeta przybiera postać coraz większego i coraz węższego sierpa, czyli najbardziej atrakcyjną dla nas postać.

Wydarzeniem tego tygodnia jest spotkanie Wenus z Plejadami. W poniedziałek 30 marca planeta znajdowała się niecałe 4° na zachód od Plejad, ale do niedzieli pokona na niebie dystans ponad 5°, przechodząc w niewielkiej odległości na południe od gromady. Najbliżej niej planeta znajdzie się w piątek 3 kwietnia, gdy godzinę po zachodzie Słońca Wenus pokaże się 11′ od Merope, najbardziej na południowy wschód wysuniętej jasnej gwiazdy gromady, zaś jeszcze przed północą przejdzie 1,5 minuty kątowej na północ od gwiazdy 7. wielkości o oznaczeniu katalogowym HD 23632. Jeszcze tej samej nocy Wenus minie gwiazdę Atlas w odległości zaledwie 5′, lecz niestety dla nas już po zniknięciu z europejskich nieboskłonów. Kolejnego wieczoru Wenus pokaże się 20 minut kątowych od wspomnianej gwiazdy Atlas, zaś do niedzieli 5 kwietnia Wenus zdąży oddalić się od Plejad na ponad 1°.

Pierwsze dwa dni bieżącego tygodnia Księżyc spędził na pograniczu gwiazdozbiorów Byka i Bliźniąt. W poniedziałek 30 kwietnia księżycowa tarcza w fazie 33% znajdowała się blisko gwiazdy ζ Tauri, stanowiącej południowy róg Byka. O zmierzchu Księżyc od ζ Tau dzieliło 5°, natomiast przed zachodem obu ciał niebieskich dystans między nimi spadł do 2°.

Ostatniego dnia marca faza Srebrnego Globu zwiększy się do 43% i dotrze do miejsca, niedaleko którego Słońce przechodzi pierwszego dnia lata. Około godziny 21:30 Księżyc minie w odległości zaledwie 0,5 stopnia gwiazdę 3. wielkości Tejat Prior (η Gem) i jednocześnie przejdzie 2° od jasnej gromady otwartej gwiazd M35, która jednak raczej zginie w powodowanej przez Księżyc łunie. Jeszcze tej samej nocy, lecz już następnego dnia, około godziny 1:30 naturalny satelita Ziemi minie drugą z pary gwiazd, jaśniejszą o 0,5 magnitudo Tejat Posterior. Południowy brzeg księżycowej tarczy przejdzie mniej więcej 5′ na północ do niej.

Mapka pokazuje położenie Księżyca w pierwszym tygodniu kwietnia 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Kwiecień Księżyc zacznie w I kwadrze, przez którą przejdzie tuż po południu naszego czasu. W nocy z 1 na 2 kwietnia jego tarcza zwiększy fazę do 55% i dotrze na 8° do Polluksa, najjaśniejszej gwiazdy Bliźniąt. Dobę później Srebrny Glob odwiedzi gwiazdozbiór Raka i zbliży się na 5° do jasnej gromady otwartej gwiazd M44. Jednak łuna powodowana przez wynoszącą 66% fazę spowoduje, że nawet w teleskopach jej gwiazdy ledwo przebiją się przez tło nieba. W niedzielę 5 kwietnia naturalny satelita Ziemi zwiększy fazę do 85% i w odległości 3° minie Regulusa, najjaśniejszą gwiazdę Lwa.

Animacja pokazuje położenie Jowisza, Marsa i Saturna w pierwszym tygodniu kwietnia 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Na niebie porannym trójka planet Jowisz, Mars i Saturn na godzinę przed wschodem Słońca wznosi się na wysokości mniej więcej 10°, wciąż tworząc ciasny układ. Jowisza od Saturna dzieli teraz niewiele ponad 6°, a między nimi wędruje planeta Mars. Czerwona Planeta zaczęła tydzień trochę ponad 1° od Saturna, a we wtorek 31 marca dystans między planetami spadł nawet poniżej 1°. Do niedzieli 5 kwietnia Mars oddali się od Saturna na 3°. W tym czasie jasność Jowisza zwiększy się do -2,2 magnitudo, a jego średnica kątowa przekroczy 38″. Planeta Saturn świeci blaskiem +0,6 magnitudo, przy średnicy tarczy 16″, natomiast Mars zwiększy jasność do +0,7 magnitudo, a zatem prawie zrówna się pod tym względem z Saturnem, ale jego tarcza jest znacznie mniejsza, ma niecałe 7″ średnicy.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher