25 lipca 2020 roku oficjalnie rozpoczął się obóz astronomiczny dla absolwentów szkół podstawowych w Załęczu Wielkim. Przez wyjątkową sytuację w Polsce i na świecie w związku z pandemią „Nadwarciański Gród” został specjalnie przygotowany do przyjmowania gości, dzięki czemu po raz kolejny miłośnicy astronomii związani z Klubem Astronomicznym Almukantarat mają szansę wprowadzić w tym miejscu nowe pokolenie w życie Almukantaratu.

Paweł Szewczyk

Oficjalne rozpoczęcie obozu przy ognisku.

Uczestnicy mieli okazję skorzystać z kursu astronomii od podstaw. W trakcie obozu wraz z nowymi zagadnieniami związanymi z astronomią poznawali oni zjawiska fizyczne rządzące wszechświatem oraz zdobywali narzędzia do ich matematycznego opisu. Wykłady i ćwiczenia były prowadzone przez studentów najlepszych uczelni w Polsce i za granicą. Po zachodzie słońca gwarno było jeszcze długo, gdyż wykorzystując bogatą ofertę teleskopów należących do Klubu, uczestnicy mieli wyjątkową okazję samodzielnie dokonywać obserwacji nocnego nieba, a także wykonać własną astrofotografię.

Dominik Sulik

Zajęcia merytoryczne prowadzone były, w miarę możliwości, na świeżym powietrzu.

Na obozie było również wiele okazji do zrobienia czegoś samodzielnie, gdyż przez trzy dni prowadzone były zajęcia w trybie warsztatowym. W sobotę 1 sierpnia zaplanowane były doświadczenia fizyczne, w których czasie uczestnicy mogli m.in. zmierzyć przyspieszenie grawitacyjne Ziemi czy też wyznaczyć długość ogniskowej okularów. Następnego dnia w ramach „Project Sunday” była okazja do zbudowania spektroskopów, solarygrafów czy też zegarów słonecznych, a także pomiaru wysokości Słońca na trzy odrębne sposoby. Pod koniec obozu uczestnicy naśladowali prawdziwych inżynierów i skonstruowali rakiety na wodę i sprężone powietrze, a także budowali proste obwody elektryczne.

Dominik Sulik

Pomiar ogniskowej soczewki.

Dominik Sulik

Warsztaty z konstrukcji solarygrafów – urządzeń do fotografowania ścieżki Słońca na niebie.

Dominik Sulik

Spektroskop, urządzenie do rozszczepiania światła na długości bazowe. Jak widać oprócz spełniania swojej funkcji może on też dobrze wyglądać.

Dominik Sulik

Pomiar wysokości Słońca na Niebie z wykorzystaniem gnomonu, lusterka z wiaderkiem lub Laski Jakuba.

Dominik Sulik

Moment startu. W czasie warsztatów można było zobaczyć rakiety latające nawet na kilkadziesiąt metrów.

Almukantarat to nie tylko obozy i nauka, ale także ludzie i dobrzy znajomi. W ciągu dnia było wiele okazji na relaks dzięki grom i zabawom organizowanym przez kadrę. Uczestnicy mieli okazję śpiewać, grać w gry planszowe i psychologiczne, a także na dwie gry terenowe. W jednej trafili do Krainy Czarów, gdzie musieli pomóc Alicji opuścić to miejsce, a w drugiej dzięki wielkiej uprzejmości Hufca ZHP Sieradz z pomocą anten zmienić się w poszukiwaczy meteorytów – rozłożonych po lesie nadajników. W sobotę po warsztatach fizycznych była okazja do odwiedzenia Źródła Objawienia w czasie wycieczki rowerowej.

Dominik Sulik
Dominik Sulik

Obóz zakończył się w sobotę 8 sierpnia tradycyjnym ogniskiem pożegnalnym na Włodku. Miało tam miejsce tradycyjne wręczenie nagród za różne osiągnięcia w czasie obozu, a także tradycyjne pasowanie na weteranów obozów astronomicznych. Również tej nocy pięć osób złożyło wniosek o zostanie członkiem Klubu Astronomicznego Almukantarat.

Paweł Szew

Autor

Paweł Sieczak