Naukowcy zastanawiają się nad możliwością wysłania zrobotyzowanego statku kosmicznego, który odwiedziłby Urana około roku 2015 i podążył w kierunku Pasa Kuipera. Projekt będzie nazwany New Horizons, tak jak sonda NASA, której misja w kierunku Plutona i jego księżyca Charona jest zaplanowana na początek roku 2006.

Pomysł, ochrzczony New Horizons II, jest w fazie projektowania. Jeśli sonda zostanie odpalona, to dwa, może trzy lata po statku siostrzanym. Przy użyciu aparatury będącej na wyposażeniu New Horizons, misja New Horizons II poszerzy wiedzę o planetach zewnętrznych i przyczyni się do poznania różnorodności obiektów rozrzuconych po Pasie Kuipera – obszernej wstędze lodowych światów poza Neptunem.

Sonda użyje grawitacyjnego wsparcia Jowisza, później prześliźnie się obok Urana w kierunku licznych obiektów Pasa Kuipera” (zwanych dalej KBO – Kuiper Belt Objects), powiedział Alan Stern, naczelny badacz projektu New Horizons w Southwest Research Institute.

Mamy okazję do badań budując New Horizons II. Strona naukowa wygląda bardzo dobrze a druga misja dostarczy bardziej szczegółowych informacji o KBO,” tłumaczy Stern.

Stern twierdzi, że wprowadzanie drugiej misji New Horizons jest pomysłem tak samo dobrym jak inne podwójne misje w ciągu ostatnich trzydziestu lat, czyli takie jak Voyager, Pioneer i bliźniacze łaziki marsjańskie, pracowicie spędzające czas na czerwonej planecie.

Jeśli jesteś daleko od domu…bierzesz podwójnie. To zmniejsza ryzyko,” mówi Stern.

Artystyczna wizja sondy New Horizons. Sonda ma przy pomocy miniaturowej kamery, eksperymentalnego sprzętu radiowego oraz ultrafioletowych i podczerwonych spektrometrów scharakteryzować geologię i geomorfologię Plutona i Charona, a także wykonać mapę składu i temperatury powierzchni oraz poznać szczegółowo atmosferę Plutona. Najważniejszą częścią próbnika jest dwuipółmetrowy talerz anteny, dzięki któremu sonda będzie mogła komunikować się z Ziemią z odległości ponad siedmiu miliardów kilometrów.

Początek podróży sondy New Horizons, jej wyprawy w kierunku Plutona, zaplanowany jest na styczeń 2006. Statek New Horizons zbada Jowisza„>dotrze do Jowisza rok po starcie. New Horizons przejdzie przez system Jowisza z prędkością 80000 kilometrów na godzinę, wychodząc prosto na drogę, która może doprowadzić statek do Plutona i Charona już w roku 2015.

Arytstyczna wizja spotkania sondy New Horizons z obiektem pasa Kupiera. Na niebie przed sondą widać Słońce odległe o 6,7 miliarda kilometrów. JowiszNeptun są widziane jako pomarańczowa i niebieska plamka na prawo od Słońca.

Po ominięciu Plutona i Charona, sonda z napędem nuklearnym będzie miała dość paliwa, żeby jeszcze zmienić trasę i przebadać jeden lub więcej miniaturowych, lodowych światów obszernym regionie Pasa Kuipera. Przy spotkaniu z KBO sonda zmapuje obiekt, przebada jego skład i przestudiuje ciało niebieskie szczegółowo pod kątem posiadania atmosfery.

Misją New Horizons kieruje zespół z Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory (APL) w Laurel w stanie Maryland.

Spójrzmy na to z tej strony: około czterech tuzinów misji było wysłanych do zbadania ośmiu planet – od Merkurego na Neptunie kończąc„.

Stern powiedział, że Pas Kuipera zapełnia przeszło 100000 dużych obiektów. „Myślę, że druga misja mogłaby być znacząca dla nauki.” Znaczącym argumentem przemawiającym za New Horizons II jest włączenie badań Urana niemal za darmo.

Jeśli polecisz w 2008 lub 2009, Uran po prostu będzie po drodze. Możemy ponownie odwiedzić te planetę z nowoczesnym sprzętem,” wyjaśnia Stern. Voyager 2 prześliznął się obok odległego Urana w styczniu roku 1986.

New Horizons II przeleci koło Urana w szczególnym czasie, mówił Stern, w czasie równonocy, kiedy wszystkie jego księżyce i pierścienie, jak i magnetosfera, mogą być obserwowane w niesamowity sposób.

To zdarza się raz na 42 lata. Jeśli New Horizons II nie zrobi tego, żadna misja nie podoła temu przez najbliższe 40 lat, czyli do połowy stulecia. Chciałbym dożyć wieku 100 lat, ale cóż, to bardzo odległe czasy,” zaznaczył Stern.

New Horizons II przeleci obok Urana w 2015 roku, w tym samym roku wcześniej wystrzelona New Horizons I dotrze do Plutona.

Zdążając dalej po minięciu Urana, tor New Horizons II, może przywieść sondę w okolice podwójnego KBO – 1999 TC36 – dużej planetoidy okrążanej przez mniejszego satelitę. „To tak jak mała, ścisła miniatura układu Pluton-Charon … dokładnie to samo,” powiedział Stern.

Jako statek badający planety zewnętrzne, New Horizons II będzie prezentował mniejsze ryzyko w czasie budowy – i będzie mniej kosztowny – przez wzorowanie się na projektach wcześniejszej sondy.

Naprawdę otworzy on badania rubieży Układu Słonecznego w sposób w jaki pierwszy New Horizons może tylko napocząć, nie żeby pierwszy statek nie zrobił nic rewelacyjnego. Ale ślinka cieknie na podwójne uderzenie,” powiedział Stern.

W doniesieniu do różnorodności obiektów w Pasie Kuipera, możliwość przebadania innych KBO ma wielki sens, mówił Jeff Moore, geolog planetarny z należącego do NASA Ames Research Center, położonego koło San Francisko. Jest też głową zespołu projektującego New Horizons.

Jest kilka różnych klas KBO,” powiedział Moore. „Dopiero zaczynamy doceniać istnienie rojów obiektów niepodobnych do pozostałych,” dodał.

KBO są zmarzniętymi resztkami, ciałami pozostałymi po kształtowaniu się jak odnotował Moore. „To czyni jenie niezwykle ważnymi obiektami, które chcemy zrozumieć.”

Stern mówił też, że trwa debata czy KBO są planetami czy nie. „Są prawdziwymi embrionami planet. Dla dorosłych planet są tym, co biolodzy nazwaliby zarodkami,” wyjaśnił.

Istnieje naukowe przypuszczenie, że księżyc Saturna, Febe, może być uwięzionym KBO. Niedawne Oto Febe – skąd się wzięłaś?„>zdjęcia wykonane przez sondę Cassini obrazujące właśnie Febe odkrywają, że jest to zaskakujący świat.

Podsumowując Stern zaznaczył, że mimo, iż misja New Horizons II znajduje się wciąż w fazie projektowania, to już pomogła w zwróceniu naukowego zainteresowania w kierunku Obiektów Pasa Kuipera które znajdują się na postrzępionym końcu naszego Układu Słonecznego.

Autor

Avatar photo
Agata Rożek

Jako astronomka obecnie pracuję na University of Kent w Wielkiej Brytanii. Przygodę z astronomią zaczęłam od nauki obsługi Uniwersałów na obozach Almukantaratu. Obecnie obserwuję planetoidy zbliżające się do Ziemi, przy pomocy teleskopów ESO i radaru Arecibo.

Komentarze

  1. Grzechu    

    50km/sek????? — Z tego co wyczytalem New Horizons ma osiagnac max predkosc kolo 70km/sek w okolicach plutowa…jak??? Nie mam zielonego pojecia. Silnik jonowy?? Moze.Tylko bylo by bardzo trudno. Zrobilem sobie male zestawienie silnikow nad jakimi wlasnie trwaja prace i jakie istnieja(dane na rok 2000). Przyjalem mase sondy 465kg, a masa paliwa dla wszystkich silnikow 300kg i otrzymalem takie maksymalne predkosci-nie wliczajac rozpedzenia potrzebnego do wyniesienia na orbite:
    dla przykladu 300kg paliwa chemicznego rozpedzi sonde do predkosci-V=2,25km/sek
    termiczny silnik jadrowy- V=4,5km/sek
    jonowy(ciag 30N) V=15km/sek
    magnetohydrodynamiczny- w zaleznoci od predkosci wyrzutu:
    V= 10km/sek , V=50km/sek
    Halla V=7,5km/sek
    silnik indukcyjny V= 25km/sek
    VASIMIR(niski bieg-ciag=1200N) V=5km/sek , (wysoki bieg ciag40N)V=150km/sek
    Wiec albo zabiora tone paliwa i nie wiem jak poteżny silnik albo uzyją VASIMIRA, bo jonowy nie jest zbyt efektywny jak na dzien dzisiejszy.
    PS nie wpomnialem ze no silnik VASIMIR czy HALLA pobieraja duuuzo kW energii. Deep Space 1 pobieral 2,5kW. Dane powyzej pozna przeliczac na 100kW i wiecej(co moglby zapewnic reaktor jadrowy). Wiec jesli ktos cos z tego zrozumial niech mi wyjasni jak oni rozpedza New Horizons do 50km/sek w rok??????

    1. agatta    

      Ojejejejejej — Jest mi szalenie przykro, oczywiście popełniłam głupi błąd przy tłumaczeniu. W orginale było „50,000 mph” co ja błędnie zinterpretowałam jako 50000 m/s. Przepraszam za błąd, może ktoś dodatkowo przełoży to na km/h ? Ja naprawdę nie znam się na jednostkach. I mam problemy z tłumaczeniem ich z angielskiego do czego się publicznie przyznaję. 🙁
      A ciesze się, że zadałeś sobie trud odnalezienia niezbędnych informacji, miło mieć uważnych czytelników,<br>pozdrawiam !

      1. agatta    

        Ojć — Z tagami też mam problemy 😉 ,
        pozdrawiam

        1. Grzechu    

          22km/h — To i tak troche za szybko 😕

        2. Grzechu    

          To jak oni ja rozpedza??? — Skoro kolo jowisza bedzie pedzic 22km/h czyli strasznie szybko…a kolo plutona ma miec juz 70km/h to grawitacja jowisza, saturna i co jeszcze by mogl po drodze zaliczyc i tak mu nie da takiego kopa. Jaki New Horizons ma miec naped??????????????????????? Antygrawitacja czy co??? 😉

        3. Karol Langner    

          napęd jadrowy — Napęd będzie jądrowy, inaczej zwany nuklearnym (nuclear)
          A paliwa starczyłoby do Plutona i z powrotem.

        4. Grzechu    

          Jadrowy czyli jaki??? — jadrowy, ok, ale jaki?? Reaktor jadrowy da energie do silnika powiedzmy jonowego czy reaktor sam w jakis sposob bedzie rozpedzal sonde?? Z tego co wiec to New Horizons ma wazyc 465kg(chyba sie nie pomylilem) wiec to troche malo jak na reaktor i silnik razem wziete+aparatura badawcza.

        5. Karol Langner    

          czyli — czyli zbieranie energii pochodzącej z rozpadającej się substancji radioaktywnej, np. termicznej; takie miniaturowe urzędzenia chyba sa w fazie prototypów

          mozna poczytać ciut więcej <aa href=http://www.spacedaily.com/news/outerplanets-02b.html&gt;tutaj</aa> i <aa href=http://news.bbc.co.uk/1/hi/sci/tech/2684329.stm&gt;tutaj</aa>

        6. Grzechu    

          Napewno montowano to juz na Voyager’ach — Moze teraz sa bardziej efektywne,ale to nie tlumaczy na jakiej zasadzie uzyskuje odrzut sonda. Tu w gre musi wchodzic zasada zachowania pedu.Zeby cos polecialo do przodu, cos innego musi poleciec do tylu.

        7. Karol Langner    

          no ciekawe — Nie mam pojęcia jak takie coś działa i czym się różni od konwencjonalnego silnika chemicznego. Coś tam pewnie wyrzuca… jeśli znajdziecie coś na ten temat to proszę i link 😀

        8. TO_]v[_EK    

          W Voyagerach… — W Voyagerach tylko energia elektryczna byla uzyskiwana za pomacą przemian jądrowych (rozpadu jakiegoś pierwiastka, już nie pamiętam czy był to uran, pluton, rad). Napęd sondy stanowiły konwencjonalne silniki chemiczne.

  2. Krzysztof Lewandowski, Mars Society Polska    

    hmm, mam nadzieje, ze beda uzyte jakies pojazdy samobiezne na powierzchni obiektoe pasa Kuipera — patrz Astronautyka 4/2001r.

  3. Artur    

    przykro mi — troche przykro mi czytac te wyjasnienia autorow serwisu. zawsze uwazalem ten serwis za fachowy, rzeczowy – na dodatek interesujacy. a teraz czytam ze „mam klopoty z przeliczaniem jednostek” – czyli okolice pierwszej klasy liceum, albo „nie mam pojecia co taki silnik wyrzuca”. jak sie nie wie tak podstawowych rzeczy, a pisuje sie do tak dobrego serwisu – to sie chociaz nie przyznawajcie do tej niewiedzy.

    licze, ze to chwilowa wpadka z okazji pierwszego dnia lata.

    cieple pozdrowionka dla Autorow i Czytelnikow

    1. zbychu    

      Nie kazdy musi byc fachowcem — Nie kazdy redaktor musi byc fachowcem od silnikow jonowych. Ja tam tez nie wiedzialem dokladnie jak to dziala, ale podstawa to szybko nadrobic niewiedze ;P klik here-> https://news.astronet.pl/news.cgi?3687 . Co do jednostek to … uzywajcie Google’a ;D.

      1. wottek    

        Kazdy moze czegos nie wiedziec — Jak w tytule posta, kazdy moze czegos niewiedziec, a trzeba miec odwage aby sie do tego przyznac. Wiekszosc bledow w serwisie pojawia sie glowie przez nieuwage, tak bylo z tym bledem. Przetlumaczenie tekiego newsa nie jest sprawa latwa, krytykowac bardzo latwo, trudniej cos samemu zrobic …

    2. Karol Langner    

      nie jest latwo — za wszelkie bledy swoje i innych redaktorow z gory przepraszam
      a przede wszystkim nie ukrywam niczego! cala swojam, i to olbrzymia, niewiedza w wielu dziedzinach eksponuje w calej swojej okazalosci…

      a co do silnikow jadrowych… to nie jest to sprawa oczywista i prosta do ogarniecia – zreszta sadze, ze szczegoly nie sa podawane w mediach publicznych, przynajmniej ja zbyt wiele znalezc nie moglem przez 0.5 godziny szukania… same „hasla” i „bla bla” 😀

      Pozdrawiam
      Karol

      1. garota    

        czerstwy kit — poco wogole napisali ten artykuł skoro ta misja i tak nigdy nie zostanie zrealizowana(w koncu nasa niema ziół)

        1. tomek    

          yyy? — New Horizons?
          już jest dawno za Jowiszem…

        2. garota    

          pomyłka — tutaj chodzi o new horizons 2 a nie o new horizons która właśnie mija Jowisza

        3. kamil77    

          hm……. — Mam 13 lat.Interesuje sie astronomia.Szukam na internecie wiadomosci o statkach kosmicznych dzisiejszych jak i przyszlych,az w końcu trafilem na ta strone.Na jednej stronie wyczytalem ze sonda z silnikiem jadrowym przy plutonie osiagnela predkosc swiatla (300000km/s)nie wiem czy to jest dokladnie prawda,ale napisali tam ze taka sonda podróżuje poza nasz uklad planetarny.Teraz pytanie do was.Z jaka predkoscia lataja dzisiejsze sondy,statki kosmiczne i czy silnik jadrowy moze wyciagnoc predkosc swiatla????nie wiem co o tym sadzic,przyznam sie ze nie zabardzo w to wierze ze ta sonda moze tyle udrzec chociaz jest w stanie nieważkości.

          ile najwiecej moze udrzec sonda i statki kosmiczne

        4. kamil77    

          o ja nie moge — jak ten new horizont bedzie leciec 70km/sek czyli 252 000km/hto taka odleglosc z ziemi do marsa pokonalby w 6,5 godziny :0.Szkoda ze sie rozpedza tak powoli,czy nikt nie potrafi wymyslic silnika,który by osiagal taka predkosc w np.godzine???

        5. kamil77    

          niech ktos mi powie — Jaka maksymalna predkosc moze osiagnac obiekt zasilany silnikiem jonowym,a jadrowym,zakladajac ze ten obiekt wazy tyle,co z silnikiem jadrowym jak i jonowym.

Komentarze są zablokowane.